Zachodniopomorskie - dzwon
Grzegosh - 23-10-2011, 19:30 Temat postu: dzwon Dziś miałem spotkanie ze skoda octavia. Pan wykonywał lewoskręt koło kaskady i zapomniał mnie puścić no i mamy efekt : http://imageshack.us/phot...imag0070zw.jpg/
volve - 23-10-2011, 19:47
na Placu Żołnierza ? Ja mialem tam kolizję tuż przed zamknięciem placu do remotnu (koniec lipca). Podobnie ktos wykonywał lewoskręt i nie ustąpił pierwszeństwa. Na szczęście jechałem w miarę wolno wtedy, więc uszkodzenia nie były wielkie(gorzej z autem "przeciwnika").
Gdzie ubezpieczony sprawca ? Wiadomo, czeka Ciebie zapewne trochę nerwów przy odzyskiwaniu ubezpieczenia.
Życzę szybkiego zakończenia sprawy i jak najszybszej naprawy Gala.
Grzegosh - 23-10-2011, 20:02
na skrzyżowaniu Św. Wojciecha a obrońców Stalingradu. Sprawca ubezpieczony w PZU
volve - 23-10-2011, 20:09
Aaaa...czyli tam gdzie jest zmieniona chyba organizacja ruchu(nie jeździłem jeszcze po tamtych ulicach po remoncie). Co do PZU to dobrze, bo przynajmniej maja swoje placówki u nas i nie trzeba załatwiac wszystkiego na telefon (i czekać po 30 minut na połączenie jak to kiedyś miałem z Hestią). Co do kasy to wiadomo, każdy ubezpieczyciel będzie chciał wypłacić jak najmniej...
[ Dodano: 23-10-2011, 20:13 ]
Aha i jeszcze takie info: jeśli byla na miejscu policja i zabrali Ci dowód, to później po naprawie auta i zrobieniu przeglądu ubezpieczyciel jest zobowiazany rowniez do zwrotu kosztów przeglądu !
Grzegosh - 23-10-2011, 20:22
było bez policji bo Pan bez oporu przyznał się do winy. szkoda została zgłoszona przez telefon i czekam na kontakt z rzeczoznawcą.
stary alfer - 23-10-2011, 21:07
Grzegosh, niech Cię zacznie szyja boleć
Grzegosh - 23-10-2011, 21:17
eee szyja wyćwiczona od 7 lat "elka" jeżdżę. dzwony dla mnie to norma juz mi brak auteczka
phot - 23-10-2011, 22:25
Czy kolega przypadkiem ostatnio nie byl w Poznaniu na egzaminie na egzaminatora?;) Bo auto i i profesja jakby znajome (przy okazji liceum ogolnoksztalcace)?
Biedny Gal... Przy okazji - nie bal sie kolega "dogadywac"? Ostatnio jak sie dogadalem to na drugi dzien zaczely sie problemy...Jeszcze firmowym to mozna chociaz zastepczaka dostac:)
Pozdro i szybkiego powrotu do Gala
Grzegosh - 24-10-2011, 16:16
tak jest bylem na egzaminie ale niestety 2pkt za mało. nie bałem sie dogadywać Pan ładnie przyznał się do winy. Napisał oświadczenie, później udzielił jeszcze informacji przez telefon także jestem spokojny. Na 90% będzie szkoda całkowita.
phot - 24-10-2011, 22:19
Wiesz te egzaminy to juz sa chyba tak skonstruowane zeby zazwyczaj troche zabraklo ale to juz temat na inny temat;)
Ale bedziesz oczywiscie Gala naprawial? Dalej mieszkasz tam gdzie mieszkales?;) Jak to jest z ta szkoda calkowita -jak drugi raz Ci trafia po naprawie z tej samej ubezpieczalni to mniej kasy dostajesz?
Pozdrowienia!
Grzegosh - 24-10-2011, 22:26
teraz mieszkam na Wojska Polskiego. Zobacze jaka bedzie wycena i podejme decyzje czy robic czy sprzedawac
r@f@l - 24-10-2011, 23:29
Cytat: | Jak to jest z ta szkoda calkowita -jak drugi raz Ci trafia po naprawie z tej samej ubezpieczalni to mniej kasy dostajesz? |
mój znajomy z drogówki wyjaśnił mi to tak:
że jest określana wartość rynkowa pojazdu na podstawie wyposażenia, przebiegu ew. bajerów i określa się też wartość "złomu" jeżeli wartość naprawy przewyższa wartość pojazdu. po wycenie aktualnej wartości "złomu" wypłacają różnice i określają szkodę całkowitą co nie znaczy że auto idzie do kasacji. można je wyremontować ale jeżeli dojdzie do kolejnej stłuczki to wartość odszkodowania naliczana jest nie od wartości rynkowej pojazdu a od wartości "złomu" określonej przez rzeczoznawce.
mój ojciec miał taką sytuacje.
sąsiad wjechał tyłem swojego auta w błotnik i drzwi od strony kierowcy. przez to że powyginały się blachy nie można było drzwi otworzyć. rzeczoznawca ( skończony idiota) stwierdził że uszkodzeniu uległ słupek i określił szkodę całkowitą
auto po wyposażeniu i innych czynnikach wycenione zostało na 2700 zł a "złom" na 560 zł. różnice wypłacono nam w gotówce. naprawa kosztowała 50 zł ( nowy kierunek 25zł, prostowanie blach - RĘKĄ , i kredka 25zł). auto śmiga do dziś.
volve - 25-10-2011, 00:09
Cytat: | że jest określana wartość rynkowa pojazdu na podstawie wyposażenia, przebiegu ew. bajerów i określa się też wartość "złomu" jeżeli wartość naprawy przewyższa wartość pojazdu. po wycenie aktualnej wartości "złomu" wypłacają różnice i określają szkodę całkowitą co nie znaczy że auto idzie do kasacji. można je wyremontować ale jeżeli dojdzie do kolejnej stłuczki to wartość odszkodowania naliczana jest nie od wartości rynkowej pojazdu a od wartości "złomu" określonej przez rzeczoznawce. |
Nie jestem specjalistą, ale według mnie Twoj znajomy się myli. Otóż nie sądzę, aby ubezpieczyciel miał jakąkolwiek podstawę prawna do zaniżenia wartości auta do wartości złomu. Rzeczoznawca ma wycenić auto, może np. obniżyć wartość, bo zderzak powiedzmy był klejony, a nie wymieniony itp. Ale jeśli w aucie wszystko bylo dobrze zrobione to rzeczoznawca nie ma prawa zaniżyć jego wartości.
Z moich historii, to miałem rok temu kolizje i właśnie szkodę calkowitą. Auto zrobiłem. Teraz w lipcu miałem kolizje(o wiele mniejsza) i rzeczoznawca na kosztorysie podawał normalnie wartość auta jako cene rynkową. Wiadomo, nawet nie wiedzial, czy miałem wcześniej szkodę całkowitą, bo z tego co wiem, nie ma żadnego centralnego rejestru w Polsce, co sie z danym autem dzialo.
stary alfer - 25-10-2011, 08:54
Tutaj macie definicję szkody całkowitej.
Jeśli są jakieś wątpliwości należy skorzystać m.in z tej strony.
Wiele wyjaśnia.
SZKODA CAŁKOWITA <---CLICK
r@f@l - 25-10-2011, 11:25
Cytat: | bo z tego co wiem, nie ma żadnego centralnego rejestru w Polsce, co sie z danym autem dzialo. |
już jest.
kiedyś jak nie miało się np opłaconego OC to można było ściemnić żę nie posiada się dokumentów i ew dostało się mandat 50 zł. teraz już działa centralny rejest i policja może sprawdzić czy mamy opłaconą składke. działa to od zeszłego roku. ubezpieczyciele podczas wyceny też mają dostęp do przebiegu ubezpieczenia pojazdu. gdyż OC według nowych zasad przypisane jest do auta a nie do włąściciela.
a znajomy siedzi w tym bo kiedyś był w drogówce a teraz jest likwidatorem szkód drogowych.
|
|
|