jawaldek - 31-10-2011, 13:39 Temat postu: Nietypowe zachowanie napędów Sytuacja wyglądała tak-->> podjazd pod górę,trawa-włączam przedni napęd i...... nie działa tylny most bierze tylko przód  Tylny ani drgnie a wcześniej przecież jechałem na tylnym napędzie i też pod górę. Czy ktoś się z czymś takim spotkał ?? Co się mogło stać ??
Kontrolki świeciły się wszystkie ale wiadomo kontrolki mogą żyć swoim życiem. Górka nie była wcale ostra/stroma ale musieliśmy zmienić trasę. Dziś normalnie jechałem na jedną oś (tylną) przodu nie załączałem bo i tak na czarnym nie było by widać który napęd działa. Amba, ruski cyrk 
Mam filmik z tego podjazdu ale zbytnio nie widać co robią tylne koła->> jak zgram dołączę. diWhizZ - 31-10-2011, 16:09 Takie rzeczy to tylko w Erze. Waldku, dobrze pamiętam, że masz z tyłu pełną blokadę ARB czy tylko z przodu? Sprawdzałeś na innych przełożeniach reduktora? jawaldek - 31-10-2011, 19:20
tak
Oto i film. http://www.youtube.com/watch?v=T6Oxu_8-eFE Ciężko jest zobaczyć ale od 30 sek zwrócicie uwagę na tylne koła->> obracają się tocząc. A 36 sek na przednie koło. Robi tylko przód prawy-->> namacalnie było to widać pod czas mycia samochodu->> najwięcej błota a w zasadzie tylko po prawej stronie błotnika przedniego. Była przekładka z anglika->> czy to możliwe aby było coś odwrotnie
lukas 78 - 31-10-2011, 20:04 poczytaj sobie tutaj cos może z wiskozą się stało http://www.forum4x4.pl/vi...%B3%C5%BCnicowy rico.1 - 31-10-2011, 20:24 Jeśli dołączyłeś przód bez blokady centralnej to nie widzę w tym nic dziwnego, po prostu zadziałał centralny mechanizm różnicowy, tylko problem w tym, że chyba sprzęgło wiskotyczne na nim się kończy, bo ciągnie tylko 1 koło. Normalnie powinno przenieść trochę obciążenia na któreś tylne, a tu nic. jawaldek - 31-10-2011, 22:35
po ostygnięciu->> temp 70 wszystko było potem OK.
Aby dostać się do tej wiskozy to ..... którędy droga.... wyjecie skrzyni czy "okienko" do podglądania" rico.1, lukas 78 dzięki -->> pomagajka poleciała 
Heilsberg - 01-11-2011, 00:14 Skrzynię trzeba zwalić. Ale sama wiskoza jest chyba nierozbieralna, trzeba by reduktor zmieniać, bo samego wisko raczej nie dostaniesz,chyba że ktoś ma reduktor kupiony dla łańcucha. lukas 78 - 01-11-2011, 08:16 moim zdaniem może mieć związek z temperaturą oleju zostaw na razie jak jest sprawdź poziom oleju w skrzyni i reduktorze i napraw chłodzenie nie wiem jak działa dokładnie wisko w reduktorze bo go nie rozbierałem ale jeśli działa jak każde inne to w środku w nim jest olej i jego działanie ma duży związek z temperaturą ale to tylko taka moja dedukcja osobiście tego nie naprawiałem nigdy u siebie mam manual ale reduktory sa chyba takie same i w manualu i automacie 
Heilsberg - 01-11-2011, 09:56 Reduktory są tak samo skonstruowane choć nie są identyczne. Dlatego dla pewności gdyby co to lepiej szukać takiego jak się miało (automat/manual) bo grom wie czy samo wisko tej takie samo czy nie (wałek na pewno ma inny wieloklin to może i wisko jest grubsze/cieńsze?) Jak to wisko działa to trudno powiedzieć, pewnie mało kto wie. jawaldek - 01-11-2011, 16:53
Jak na razie wszystko jest OK. Chyba będę musiał przejechać jeszcze raz tę samą trasę aby zobaczyć co i jak. rico.1 - 01-11-2011, 21:33 Jak po schłodzeniu mu przeszło to wskazuje na kiepski olej w reduktorze, nie ma już swojej lepkości (może woda?) proponuję zatem najpierw jego wymianę. A jeśli to nie pomoże to dopiero zamiana 
lukas 78 - 02-11-2011, 08:41 tak jak pisze rico zajrzyj do reduktora z tego co pamietam GL4 75w90 Heilsberg - 02-11-2011, 09:02 Ale przecież wisko jest nierozbieralne i z olejem w reduktorze tyle ma wspólnego, że w nim pływa. Jeśli jest padnięte to wymiana oleju nic nie zmieni. rico.1 - 02-11-2011, 12:12
No chyba że jego tarczki są już konkretnie zużyte, to nawet wymiana oleju już nie pomoże Heilsberg - 02-11-2011, 16:16 Działa za pomocą oleju ale nie tego z reduktora. Wisko w SS jest zamkniętą puszką z olejem jakimś tam (pewnie raczej takim do LSD bardziej) i tarczki czy co tam jest w środku nie mają kontaktu z olejem z reduktora. Dlatego wymiana oleju w reduktorze niewiele pomoże. Osobiście nie rozbierałem ale taką wiedzę od ludzi, którzy rozbierali zgromadziłem. |
||||||||||||||||||||||
