To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - [Cari 1.8] Carisma - problemy z odpaleniem

pluskus - 19-11-2011, 20:44
Temat postu: [Cari 1.8] Carisma - problemy z odpaleniem
Witam.
Zacznę od tego iż przeszukałem forum, w celu odpowiedz na Mój problem lecz nikt nie dał konkretnej odpowiedzi.
Posiadam carisme 1.8 GLS ma Ona problem z odpalaniem w chłodną, zimną temperaturę. (latem lub gdy auto jest rozgrzane odpala na strzała) Trzeba ja kręcić około 5-10 sekund, wtedy istnieje duża szansa że za 2 lub 3 razem odpali. Auto jeździ od mechanika do mechanika. Nikt nie może znaleźć przyczyny.
Może ktoś z Was miał podobny problem i go rozwiązał?
Pozdrawiam!

bartekcari - 20-11-2011, 09:38

ja mam podobny problem, tylko ja jezdze GDI :P
jeszcze sie z tym nie uporalem poniewaz tak bardzo mi to nie przeszkadza :P
jezeli komputer nie pokazuje Ci zadnych bledow tak jak u mnie i nie masz zadnych innych niepokojacych objawow to mozliwe przyczyny sa praktycznie 2 :P
albo slaby akumulator albo cofajace sie paliwo, w tym drugim przypadku mozesz sprobowac zalozyc zawor zwrotny na przewod paliwowy :) nie sadze zeby byla inna przyczyna...

pozdrawiam

racenty - 20-11-2011, 10:39

Zwalczyłem ten problem w 1.8 :P Znaczy mechanik to zrobił :oops: W moim przypadku to był silniczek krokowy, czujnik położenia wału, kość w sterowniku odpowiadająca za sterowanie krokowym iii na koniec zestrojono wszystko i Cari odpala dobrze.
zwolin - 20-11-2011, 15:01

pluskus, jutro będę wiedział na 100%, czy to pompa paliwa. W chwili obecnej jestem przekonany na 99%. Zobaczę po nocy.

Z zaworem zwrotnym to zawracanie głowy. Tym bardziej , że ori pompa kosztuje niewiele.

bartekcari - 20-11-2011, 17:20

ja zmienilem pompe paliwa przy okazji rozwiazywania innego problemu, i nie pomoglo :P dalej sa problemy z odpalaniem o poranku :p
pluskus - 21-11-2011, 18:38

Akumulator jest dobry.
Silniczek krokowy był na podmiankę, czujnik położenie wału sprawdzony, kość w sterowniku sprawdzana. Pompa paliwa sprawdzana.
Ciśnienie dobre - również i to było brane pod uwagę.
Problem z odpalaniem nadal zostaje nie rozwiązany.

zwolin - 21-11-2011, 20:28

pluskus, problem nie jest w ciśnieniu, ale w cofaniu się paliwa. Najłatwiej to sprawdzisz, jak po nocy zdejmiesz przewody z pompy. U mnie było sucho ( dosłownie z 1- 2 krople benzyny wyleciały :shock: ).
pluskus - 22-11-2011, 20:47

zwolin, Ty nie miałeś nigdy podobnego problemu?
ig_or - 23-11-2011, 15:49

Nie wiem czy masz to samo, ale u siebie miałem podobną sprawę. Po nocy w chłodniejsze poranki cari stawiała opór i słabo odpalała. Zaskakiwała, ale po chwili silnik się dusił i auto gasło. Dopiero po 2, 3 takich odpaleniach jak w końcu zaskoczyła i weszła na obroty to każde kolejne zgaszenie i odpalenie odbywało się już od pierwszego przekręcenia.

W momencie gdy już zacząłem sie przyzwyczajać do takiej sytuacji na jakiś czas zmieniłem styl jazdy. Ze spokojnej i ergonomicznej jazy na 2000 obr zacząłem ciągnąć ją do wysokich obrotów na każdym biegu (zmiana na bieg wyższy ok 5000-6000 obr). Do tego parę razy przegoniłem auto po obwodnicy też na wyższych obrotach.

Teraz nie mam problemu z odpalaniem rano. Może to przypadek, ale w tym czasie nie robiłem nic co mogło by zmienić sytuację.

pluskus - 23-11-2011, 23:27

Ciekawa teoria..
Pytanie, ile czasu tak jeździłeś?
I czy mnie na to stać, bo jednak wtedy zacznie trochę palić..
Dzięki za odpowiedz!

zwolin - 23-11-2011, 23:30

pluskus napisał/a:
zwolin, Ty nie miałeś nigdy podobnego problemu?

Miałem. Wymiana pompy go rozwiązała.
Jeśli czasami masz jeszcze wrażenie, że po wdepnięciu gazu w podłogę na 3, 4 -ce samochód ma dziwny "dołek" w obrotach, to masz na 99,999% to samo, co ja. Dodatkowo miałem wcześniej ( a teraz nie mam) dziwną sytuację z obrotami - jak na biegu jałowym wdepnąłem gaz w podłogę, to silnik na chwilę (z 0,5 s) jakby się dławił, a potem wchodził na obroty. Teraz obrotomierz idzie do góry od razu.

Ostatecznie można by podłączyć przed odpaleniem z rana "na krótko" pompę na załóżmy 10-20 s, a potem podpiąć normalnie wtyczkę i odpalić. Jak zapali od razu to na bank pompa. Tyle, że zabawa z kablami i bakiem pełnym paliwa wymaga jednak trochę rozwagi :idea:

bartekcari - 24-11-2011, 13:34

Wymiana pompy WC to rozwiazanie calkowicie ostateczne moim zdaniem :p

zawze mozna najpierw sprobowac pobawic sie stara, bardzo czesto pomaga wyregulowanie zaworka cisnienia uzywajac woltomierza :P

jaki przebieg ma Twoja Carisma ??

pluskus - 24-11-2011, 18:07

Przebieg ma duży, 400tys. Auto do 300tys regularnie serwisowane, pierwszy właściciel.
Ale poza odpalaniem 0 problemów, moc odpowiednia.
Co do pompy to nie jest dziwne, ze na ciepłym silniku lub w ciepły dzień odpala?

zwolin - 24-11-2011, 18:48

Cytat:
Wymiana pompy WC to rozwiazanie calkowicie ostateczne moim zdaniem

Alle jakiej WC ?????????????? w SOHC ???????????
Zwykła pompa za niecałe 200 stówki ori Walbro.

Cytat:
Co do pompy to nie jest dziwne, ze na ciepłym silniku lub w ciepły dzień odpala?


Dwa lata mi się to dziwne wydawało. Najpierw nie odpalała po nocy jak było zimno, potem zaczęły się problemy również jak było ciepło (ale mniejsze). Do 3-4 godzin po zgaszeniu odpalała z półobrotu. Jakby mi się to nie wydawało dziwne, to od razu bym pompę wymienił.
Nikt Ci na odległość samochodu nie naprawi. Sam ryzykujesz swoją kasą, albi jedziesz do ASO i...... ryzykujesz większą kasą.

bartekcari - 25-11-2011, 13:15

Przepraszam, moj blad :/
to nie jest Carisma GDI wiec nie ma pompy WC :/
zle zrozumialem, po prostu w swojej GDI mam podobny problem z odpalaniem, poza tym zadnych innych problemow nie mam, moc jest, nie szarpie :)
a pompe paliwa w baku wymienilem i nie pomoglo :)
wiec albo akumulator slaby i trzeba dluzej krecic albo odpalac za drugim razem albo cofa sie paliwo :P
jak narazie jezdze z tym problemem, tak bardzo mi nie przeszkadza ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group