Archiwum - Carisma 1,9 DI za 7500 - gdzie haczyk?
Anonymous - 21-11-2011, 00:57 Temat postu: Carisma 1,9 DI za 7500 - gdzie haczyk? Witam wszystkich,
Jestem na etapie rozgladania sie za uzywanym autem i chcialbym kupic Carisme. Natrafilem na takie ogloszenie http://cadi.gratka.pl/ogl/13010023.html
Jutro bede tam dzwonic, ale chcialbym dowiedziec sie od profesjonalistow - co o tym myslicie? Cena jest bardzo atrakcyjna, jest cos, co pominalem na zdjeciach?
Wydaje mi sie, ze na pierwszej fotce widac oznaki rdzy na masce - dobrze widze?
Prosze o porady!
tomicarisma - 21-11-2011, 01:19
Cześć:
1) maska jest w innym kolorze niż błotniki
2) wydaje mi się, że i dach ma inny kolor
3) napis DID z tyłu powinien być w innym miejscu
4) na listwie na drzwiach prawych tylnych nie ma napisu a na lewych jest - coś mogło być kombinowane.
Czyli na pewno auto miało przygodę z przodu bo nie zgrywają się elementy maski z błotnikami i maska jest w innym kolorze. Może być też coś z lewym tyłem. Nie podoba mi się zgranie klapy tył z częścią błotnika pod lampą. Błotnik gtylny nie zgrywa się w lewej tylnej części z resztą auta. Zobacz też nadkole prawe tył czy nie było robione.
Pozdro.
cns80 - 21-11-2011, 07:48
A pod pokrowcami kryje się zajechana tapicerka
tomicarisma - 21-11-2011, 11:59
dokładnie:)
Marcin-Krak - 21-11-2011, 13:28
A na tylnej kanapie nie ma pokrowców i ślady niezłej orgii widać
Od razu widać, że auto łatwego żywota to nie miało.
volve - 21-11-2011, 13:59
Marcin-Krak napisał/a: | A na tylnej kanapie nie ma pokrowców i ślady niezłej orgii widać |
Tam są pokrowce i to one są w takim stanie
Centosz - 21-11-2011, 18:19
Jaka cena taki stan.Smutne.
plecho1 - 21-11-2011, 19:20
Niestety w naszym kraju jak i na zachodzie trafić okazję jest bardzo bardzo trudno a tym bardziej w komisie. Ludzie, wbrew pozorom, nie są Świętymi Mikołajami. Za dobre auto niestety ale trzeba zapłacić, w taniego diesla i z niepewnego źródła nigdy bym się nie pchał.
tomicarisma - 21-11-2011, 19:23
Centosz napisał/a: | Jaka cena taki stan.Smutne. |
Nie zawsze:) wiem coś o tym..
zwolin - 23-11-2011, 23:46
Na moje oko to, na rancie maski i łaczeniu blach na lewym, tylnym narożniku jest ruda.
Haczyka nie ma poza tym, że pewnie drugie tyle trzeba w nią wsadzić, żeby się dało po tablice jechać. Potem jeszcze kilka napraw i bedzie OK.
reicz - 25-11-2011, 19:56
dokładnie jak mówią przedmówcy za cari dasz 7500, a w ciągu pół roku włożysz w nią drugie 7500. Nie ma nic za darmo
Anonymous - 12-12-2011, 22:27
Panowie, dziekuje za uwagi odnosnie ostatniego pojazdu. Szukam jednak nadal i tym razem znalazlem cos za nasza wschodnia granica: http://suchen.mobile.de/f...Car&tabNumber=1
Mitsubishi Carisma 1.9 DI-D "25" za 2250 Euro. Rok 2003. Powiecie, ze znowu szukam okazji i moge sie naciac, jednak chcialbym sie ew. przed tym zabezpieczyc przez poznanie Waszej opinii oraz np. poprzez sprawdzenie auta w jakims niemieckim serwisie, na miejscu - myslicie, ze jest w Niemczech taka mozliwosc?
tomicarisma - 13-12-2011, 10:21
Przy dzisiejszym kursie EURO to autko wyszło by jakieś 10.200zł
Rozumiem, że chcesz coś pewnego. Ale zastanów się czy jest sens ściągać go zza miedzy. Dojdą Ci opłaty:
Reasumując koszty jakie wydaliśmy na zakup nowego – starego auta mamy:
1. Tłumaczenie dokumentów – 90 zł
2. Pierwszy przegląd – (100) lub 170 zł
3. Urząd Celny – opłata skarbowa – 17 zł
4. Urząd Celny – akcyza (zależna od pojemności i „zdeklarowanej” kwoty zakupu)
5. Urząd Skarbowy – 160 zł
6. Wydział Komunikacji – 760 zł
7. Opłaty manipulacyjne – 7.50
8. Kserokopie dokumentów – 5 zł
Więc autko tanio nie wyjdzie jakby się wydawało - na aukcjach są CARISMY z 2003r. w przedziale 10.000-15.000 - poczekaj - znajdź coś niedaleko siebie a może jakiś mitsumaniak pofatyguje się jak będzie dalej i obejrzy. To jest tylko i wyłącznie moja rada.
Aha sprawdzenie auta w niemieckim serwisie mija się z celem - i tak się dużo nie dowiesz tylko to samo co na przeglądzie - jedynie Ci zbieżność powiedzą - chyba, że zobaczą, że Polak to mogą kit wcisnąć.
W Polsce też są okazje. A jak dzwonisz po auto to nie pytaj ile Pan opuści - tylko wal: daję tyle i tyle za auto - pasuje?
Pozdrawiam
Anonymous - 13-12-2011, 19:41
Tomicarisma dzieki za wskazowki. Zapomnialem dodac, ze samochod bedzie kupowany na firme, wiec chyba oplaty tez beda inne? Czy tez wtedy to juz sie w ogole nie oplaca?
plecho1 - 13-12-2011, 23:33
Ja właśnie jestem w trakcie załatwiania formalności związanych z kupnem auta z innego kraju. W Polsce koszt rejestracji waha się około 1500zł + ubezpieczenie, załatwia się to w około tydzień. Za granicą płaciłem jeszcze za tablice i ubezpieczenie 141 euro + paliwo na około 1500km. Ja wolę kupić auto w zachodniej Europie, wyjdzie podobnie lub trochę drożej jak u nas ale mam więcej pewności jeśli chodzi o jego stan. Auta jeżdżą tam po trochę innych drogach niż są u nas i ludzie przeważnie mniej tam kombinują. Na komisy jednak i tam trzeba bardziej uważać, bo to jak wszędzie sposób na zarabianie pieniędzy. Jeśli chodzi o komisy, to w ich okazje wybitnie nie wierzę
|
|
|