Rebelias - 27-11-2011, 13:36 Temat postu: Galant z 2004 roku jest to możliwe??? Witam otóż znalazłem wczoraj takie to ogłoszenie Sprzedają słynne chłopaki z czapli.. Z tego co wiem to Galant był produkowany do 2003 do kwietnia czy czerwca jakoś tak.... Możliwe to jest że na zamówienie mogli jeszcze wypuścić jakieś extra egzemplarze?? Owczar - 27-11-2011, 15:00 Niemożliwe. Ale zawsze można poprosić o VIN. gołąb - 27-11-2011, 15:24 a ja gdzieś słyszałem, że coś wypuścili....dużo poniżej tysiąca...tylko nie wiem gdzie to słyszałem. Owczar - 27-11-2011, 15:26 W każdym razie Caps tego tysiąca nie widzi 
Rebelias - 27-11-2011, 17:37 No własnie tak też mi sie wydawało. Kto by się nie znał to sie nadzieje na taki "chwyt reklamowy" radek79 - 27-11-2011, 17:50 trzeba by było poprosić o skan dowodu rejestracyjnego , z autami ze Szwajcarii bywa tak że że niemcy na granicy przy opłacie cła wpisują datę rejestracji jako datę produkcji i dalej w Polsce rejestrują auto z tym rocznikiem , znam wiele aut odmłodzonych w ten sposób Owczar - 27-11-2011, 17:50 Tym bardziej, że w dowodzie pewnie jest ten 2004 rok. Połowa galantów ma inną datę produkcji w dowodzie. radek79 - 27-11-2011, 17:59
szczególnie w ten sposób są odmładzane ciągniki rolnicze i maszyny ale to już nie miejsce na to gołąb - 27-11-2011, 19:30 Angielskie przyczepy kempingowe też tak są odmładzane....Ale tu w ogłoszeniu chłopaki się zapierają, że ten rok to z VIN-u wychodzi radek79 - 27-11-2011, 19:38
a gdzie tak pisze 
Owczar - 27-11-2011, 19:52 Rzeczywiście tak napisali. Chciałbym zobaczyć VIN. Poza tym jest opcja dopłaty do vr4 
radek79 - 27-11-2011, 20:00
chłopaki dostosowują się do potrzeb rynku , raz zarobią na sprzedaży drugi raz na przeróbce Juiceman - 27-11-2011, 21:24 Kochani czytajcie forum... http://forum.mitsumaniaki...ghlight=#956311 Owczar - 27-11-2011, 21:42 Ostatnie sztuki EA na EU to maj 2003, czyli to samo co w CAPS
mouseman - 27-11-2011, 22:00 Dzisiaj miałem przyjemność odwiedzić chłopaków z Czapli z jednego krótkiego powodu: http://otomoto.pl/mitsubi...-C21907895.html Bordowy galant avance po prostu cudo na wrotkach. Nie mogłem się powstrzymać aby go nie zobaczyć z bliska. I faktycznie przy dojeżdżaniu na miejsce wyróżniał się cholernie. Niestety potem z każdym metrem było już coraz gorzej 
Jak dla mnie to auto na "+" silnik jak na GDi to elegancko mruczał, wnętrze bdb stan, na "-" z zewnątrz auto do malowania. Co do tego avanca z 2004 faktycznie prezentował stan bez mankamentów. Ahhh ten bordowy.......... |
||||||||||||
