Pajero III - 3.2 DID gasnie na zimnym po 2-3 sekundach
koniusek - 20-12-2011, 18:34 Temat postu: 3.2 DID gasnie na zimnym po 2-3 sekundach Witam
panowie moze ktos z Was spotkał się z takim objawem. Po wyciagnieciu i wlożeniu pompy wtryskowej ( lał się z pod niej olej ) auto pali, jezdzi normalnie ale jak jest zimny np. rano to odpala idealnie ale jak zgasze go po chwili to gasnie z opoznieniem . Jest tak tylko na zimnym silniku, po przejechaniu 5-10 km auto gasnie juz normalnie. Nie jest to uciazliwe ale wczesniej tak nie bylo, moze ktos juz mial cos takiego. Z gory dzieki za podpowiedz.
zbyszekm2 - 20-12-2011, 19:04 Temat postu: Re: 3.2 DID gasnie na zimnym po 2-3 sekundach
koniusek napisał/a: | Witam
panowie moze ktos z Was spotkał się z takim objawem. Po wyciagnieciu i wlożeniu pompy wtryskowej ( lał się z pod niej olej ) auto pali, jezdzi normalnie ale jak jest zimny np. rano to odpala idealnie ale jak zgasze go po chwili to gasnie z opoznieniem . Jest tak tylko na zimnym silniku, po przejechaniu 5-10 km auto gasnie juz normalnie. Nie jest to uciazliwe ale wczesniej tak nie bylo, moze ktos juz mial cos takiego. Z gory dzieki za podpowiedz. |
Czasem tak bywa, ale po kilku krótkich trasach przechodzi. Nie wiem jak u ciebie, bo może masz na podciśnieniach i coś tam jest nie halo.
koniusek - 20-12-2011, 21:02
Jutro trasa na prawie 500 km moze sie uspokoi, dzieki za podpowiedz. Faktyczie po naprawie zrobilem zaledwie 150km. Dam znac czy usterka znikła. Jeszcze raz dzieki.
tompol34 - 21-12-2011, 11:40
a w którym miejscu miałeś przeciek na pompie?
zbyszekm2 - 21-12-2011, 12:50
tompol34 napisał/a: | a w którym miejscu miałeś przeciek na pompie? |
pewnie od strony silnika, tam lubi poluzować się ta blaszka na 4 śruby imbus.
koniusek - 21-12-2011, 21:20
Problem faktycznie sam sie usunal tak naprawde po dojechaniu na miejsce zgasilem ale byl rozgrzany wiec ciezko bylo cos powiedziec ale pozniej po 5 godzinnym postoju odpalilem i zgasilem i juz wszystko wrocilo do normy - mam nadzieje ze na zawsze
Co do wycieku to tak jak Pan Zbyszek mowi, lalo sie gdzies od strony silnika ale wymienili mi tez jakis oring czy cos takiego, nie wiem dokladnie ale juz sie nie leje.
[ Dodano: 21-12-2011, 21:21 ]
oczywiscie wielkie podziekowania dla Zbyszka za porade
|
|
|