Space Star Techniczne - [MS 1.6] - nie pali na cylinder/cylindry po wymianie świec
latawiec - 11-01-2012, 23:14 Temat postu: [MS 1.6] - nie pali na cylinder/cylindry po wymianie świec Na początku witam wszystkich użytkowników miśków.
Moja pierwsza przygoda od nowości. Samochodzik zawsze serwisuje zgodnie z terminem i raczej dbam o niego.
Nie dawno byłem na przeglądzie gazu. Polecono mi zmienić świece. Na poprzednich NGK BKR5E-11 zrobiłem ok. 60tkm. W dakolu sprzedali mi bosche paltinium-ir (model FR 6 KI 332 S).
Wymieniłem świeczki (nie bez problemów bo cewki zapłonowe mimo że wymieniane jakość z 50tkm temu może trochę więcej - koniecznie chciały sobie zostać w kanale świecy). Po wymianie odpaliłem autko. Ładnie równo pracowało. Wstawiłem do garażu i tyle. Dzisiaj żona przejechał 50km i dzwoni do mnie że auto pracuje nie równo i szarpie. Z tego co słyszę i widzę to nie pali albo na jeden gar albo na więcej (chociaż gdyby nie palił na dwa to pewnie nie dało by się wogóle jechać).
Nie wiem za co się złapać. Przewody sprawdziłem (mam zapasowe). Nic nie dało. Pytanie czy to wina świec czy padła mi cewka - tylko niby dlaczego skoro niedawno była wymieniana.
Czy po wykręceniu świec można je wkręcić jeszcze raz i na nich jeździć? Bo nie wiem czy wykręcać te nowe bosche i spróbować na starych NKG'ach czy raczej nie bo świece będą do wyrzucenia.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Jarek.
cns80 - 12-01-2012, 08:11
Świece możesz sobie oczywiście zmieniać.
Tylko ja najpierw zacząłbym od sprawdzenia podłączenia cewek. Może tam coś nie styka i gubi zapłon. Wystarczy że wykręcając świece coś poruszysz przy cewkach i dojdziesz do wniosku (prawdopodobnie błędnego) że winne były świece.
Obejrzyj sobie też czy się przypadkiem któraś cewka nie uszkodziła.
latawiec - 12-01-2012, 09:40
hmm... Tylko jak to sprawdzić? Zaraz sobie je jeszcze dokładnie pooglądam, może uda się znaleźć brak styku. Jak nie to chyba zostaje kupno nowej cewki. Nie chce mi się wierzyć żeby to była wina świec.
...
Wymieniłem wszystkie świeczki na nowe NGK. Nic nie pomogło. Cewki wyglądają ok. Gorzej z fajkami. Zamówiłem jedną cewkę. Mam nadzieję że się przyda. W innym wypadku pozostaje chyba tylko wypalone gniazdo (tylko dlaczego miało by to się stać akurat po wymianie świec ).
Dzięki
Jarek.
masha - 12-01-2012, 13:34
latawiec napisał/a: | hmm... Tylko jak to sprawdzić? Zaraz sobie je jeszcze dokładnie pooglądam, może uda się znaleźć brak styku. Jak nie to chyba zostaje kupno nowej cewki. Nie chce mi się wierzyć żeby to była wina świec.
...
Wymieniłem wszystkie świeczki na nowe NGK. Nic nie pomogło. Cewki wyglądają ok. Gorzej z fajkami. Zamówiłem jedną cewkę. Mam nadzieję że się przyda. W innym wypadku pozostaje chyba tylko wypalone gniazdo (tylko dlaczego miało by to się stać akurat po wymianie świec ).
Dzięki
Jarek. |
Podepnij pod komputer i będziesz wiedział co i jak. U mnie kiedyś wypadały zapłony na jednym garze. Podejrzewaliśmy świecę lub fajkocewkę. Niestety okazało się, że zaczęła powoli przepuszczać uszczelka pod deklem zaworów i na obrzeżach gniazda zaworowego gromadziła się niewielka ilość oleju. To skutkowało okresowymi przebiciami.
Bardziej hardcorowo - możesz spróbować odpięcia akumulatora i podłączenia po np. 15-30 minutach. Jak objaw się będzie powtarzał to wtedy albo komputer albo dla bardziej wprawnych, wymruganie błędów. Opisów jak to zrobić poszukaj na tym forum lub u kolegów z Carismy.
latawiec - 13-01-2012, 11:24
No i wyszło szydło z worka. Okazało się że jednak padła cewka (wygląda lepiej niż ta sprawna na drugim cylindrze). Co ciekawsze to padła ta którą już raz wymieniłem (kupiłem nową). Na wszelki wypadek zostawiłem świece NGK ale pytanie. Dlaczego padła cewka? Czy winne mogły być świece boscha (platinium-ir)?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
Jarek.
bogdan54 - 13-01-2012, 22:08
Przypadek ,nieszczęścia lubią chodzić parami .
Podpinając się do tematu rozumuję , że jedna cewka zaopatruje w iskrę dwa cylindry z tym że jedna iskra jest zbędna bo występuje podczas wydechu .Jeżeli tak jest to przy uszkodzonej cewce silnik może chodzić tylko na dwa cylindry , a na dwóch cylindrach jechać się nie da .Proszę o wypowiedź specjalistów .Jeżeli moje rozumowanie jest prawidłowe to masz uszkodzone kable lub fajki a nie cewkę .
latawiec - 14-01-2012, 14:13
Możesz mieć rację tylko w jednym punkcie. Uszkodzona mogła być fajka. Kable wymieniałem i nie było poprawy. Dlaczego fajka? Ano dlatego że cewkę wymienia się razem z fajką. Owszem można ją zdjąć i sprawdzić starą cewkę ale wolę tego nie robić. Działa to nie zaczepiam.
Co do dawania iskry na dwa gary? Nie wiem więc się nie wypowiadam.
Pozdrawiam
Jarek.
plecho1 - 14-01-2012, 14:50
Fajki można spokojnie demontować z cewek jak i dokupić osobno. A jeśli chodzi o tę iskrę na dwa cylindry, to jest ona jednocześnie na tych cylindrach, które zasila jedna cewka więc, jak padnie cewka, to nie daje na te dwa cylindry.
saymon - 18-06-2012, 12:02
plecho1 napisał/a: | Fajki można spokojnie demontować z cewek jak i dokupić osobno. A jeśli chodzi o tę iskrę na dwa cylindry, to jest ona jednocześnie na tych cylindrach, które zasila jedna cewka więc, jak padnie cewka, to nie daje na te dwa cylindry. |
Plech nie orientujesz się gdzie można zakupić fajkę?
|
|
|