[97-04]Galant EAxA/W - Swap z automat na manual w 2,5 V6,czy to wykonalne?
Anonymous - 13-01-2012, 15:04 Temat postu: Swap z automat na manual w 2,5 V6,czy to wykonalne? Witam.
Jestem świeżo po kosztownej naprawie uszkodzonego konwertera i wałka w skrzyni automatycznej. Teraz tylko czekać kiedy znowu się to rozleci, bo jest to wada fabryczna i niewiele można poradzić. Zastanawiam się więc nad ewentualną przekładką na manulną skrzynię. Czy ktoś z was ma może wiedzę w tej materii? Czy to wogóle wykonalne i czy opłacalne?
Mam to auto dopiero od 2 miesięcy i jest jak piękna ale kosztowna kobieta. Najpierw się zakochujesz a potem ...płać i płacz.
Pozdrawiam.
radek79 - 13-01-2012, 15:22
manual w galu też nie jest najlepszy ,też padają łożyska na wałku sprzęgłowym i w samej skrzyni i nie jest to tania naprawa ,tak że w tym wypadku koszt końcowy może wyjść dużo większy niż kolejna regeneracja konwertera
Anonymous - 13-01-2012, 15:39
Czyli wychodzi na to,że albo jeździć i modlić się aby jak najdłużej bez usterki, albo sprzedać i kupić coś pewniejszego.
Dzięki. Pozdrawiam
Anonymous - 13-01-2012, 15:53
DarkMark, jak dobrze zrobili regeneracje i będziesz szanował skrzynię to jeszcze drugie tyle co masz teraz na zegarach pojeździsz.
radek79 - 13-01-2012, 15:58
Cytat: |
DarkMark, jak dobrze zrobili regeneracje i będziesz szanował skrzynię to jeszcze drugie tyle co masz teraz na zegarach pojeździsz. |
tak jak pisze kolega powyżej jeżeli skrzynia prawidłowo naprawiona to tylko pozostało tankować i cieszyć się frajdą z jazdy
Tomek - 13-01-2012, 16:33
trzeba było myśleć o swapie na manual przed naprawą
teraz spokojnie pojeździsz wiele tysięcy bez naprawy,
a jak kupisz używaną skrzynie to też nie założysz bez małego remontu, bo bez sensu zakładać używaną skrzynie niepewnego pochodzenia, nie licząc kosztów roboty i całego zachodu z wiązkami i kompem
Hugo - 13-01-2012, 19:33
tomek84 napisał/a: | teraz spokojnie pojeździsz wiele tysięcy bez naprawy, | Skąd to wiesz, nie sądze żeby kolega miał zamontowany nowy konwerter, czy tam wałek...
robertdg - 13-01-2012, 20:00
SWAP A/T na M/T jak najbardziej mozlwy, wymagana skrzynia z osprzętem (zamach, zestaw sprzęgla i bodajże rozrusznik), hydraulika sprzęgla, pedała, licznik, wybierak, konola na wybierak. Wszystko do ogarnięcia w cenie porządnego remontu konwertera (blizej katowic to cena około 3300zł za remont skrzyni z wymianą hydrokinetycznego sprzęgła)
Anonymous - 13-01-2012, 20:36
Hugo napisał/a: | tomek84 napisał/a: | teraz spokojnie pojeździsz wiele tysięcy bez naprawy, | Skąd to wiesz, nie sądze żeby kolega miał zamontowany nowy konwerter, czy tam wałek... |
Niestety wałek mam po regeneracji.
Ja jeżdzę głównie po autostradach. Skrzynia nie musi sie tak męczyć jak w mieście,ale za to cały czas na wyższych obrotach a wtedy najgroźniejsze są kickdowny,które są czasem niezbędne jak lecę np. 140km/h i daję na lewy pas a za mną ktoś posuwa 200km/h i trzeba mu jakoś uciec.
pitbu77 - 13-01-2012, 20:46
Nie wiem chłopaku ile wyłożyłeś na naprawę. Mnie też to spotkało 2 lata temu i oddałem skrzynię do zrobienia. Mała różnica jest taka, że mam nowy wałek zdawczy z polifta, czyli dłuższy i tfu tfu odpukać przejechałem prawie 60 tkm bez zająknięcia. Teraz tylko olej zmienić i filtr i jeździć dalej. Poczytaj w moim wątku to będziesz miał jakiś pogląd. Ja bym się tam aż tak nie przejmował. Jak dobrze zrobili to nie ma obaw. Dali Ci gwarancję jakąś?
sampler - 13-01-2012, 20:52
radek79 napisał/a: | manual w galu też nie jest najlepszy ,też padają łożyska na wałku sprzęgłowym i w samej skrzyni i nie jest to tania naprawa ,tak że w tym wypadku koszt końcowy może wyjść dużo większy niż kolejna regeneracja konwertera |
Naprawa MT jest jak najbardziej tania jezeli robimy to sami. Koszt lozysk na walek sprzeglowy wynosi okolo 150 zl + olej. Reszta lozysk jest praktycznie nie do zdarcia pod warunkiem ze nie jezdzimy duzo z uszkodzonym lozyskiem walka sprzeglowego.
Sama wymiana to nic trudnego. Najgorszym momentem jest wyciagniecie samej skrzyni i zalozenie jej spowrotem.
Anonymous - 13-01-2012, 21:25
pitbu77 napisał/a: | Nie wiem chłopaku ile wyłożyłeś na naprawę. Mnie też to spotkało 2 lata temu i oddałem skrzynię do zrobienia. Mała różnica jest taka, że mam nowy wałek zdawczy z polifta, czyli dłuższy i tfu tfu odpukać przejechałem prawie 60 tkm bez zająknięcia. Teraz tylko olej zmienić i filtr i jeździć dalej. Poczytaj w moim wątku to będziesz miał jakiś pogląd. Ja bym się tam aż tak nie przejmował. Jak dobrze zrobili to nie ma obaw. Dali Ci gwarancję jakąś? |
Ja za naprawę zapłaciłem 2860 za wszystko z wałkiem regenerowanym.
Czytałem twój wątek i napisałem nawet wiadomość do ciebie na pw,ale chyba nie dotarła. Pytałem właśnie o to jak ci się auto od tego czasu sprawuje. Teraz wszystko wiem
Gwarancję dali mi na 6 mies.
radek79 - 14-01-2012, 07:22
sampler napisał/a: | radek79 napisał/a: | manual w galu też nie jest najlepszy ,też padają łożyska na wałku sprzęgłowym i w samej skrzyni i nie jest to tania naprawa ,tak że w tym wypadku koszt końcowy może wyjść dużo większy niż kolejna regeneracja konwertera |
Naprawa MT jest jak najbardziej tania jezeli robimy to sami. Koszt lozysk na walek sprzeglowy wynosi okolo 150 zl + olej. Reszta lozysk jest praktycznie nie do zdarcia pod warunkiem ze nie jezdzimy duzo z uszkodzonym lozyskiem walka sprzeglowego.
Sama wymiana to nic trudnego. Najgorszym momentem jest wyciagniecie samej skrzyni i zalozenie jej spowrotem. |
masz rację jak robimy to sami, dwa razy wyciągałem skrzynię w galu i jak przyszło mi wyciągać trzeci raz to pojechałem na warsztat zapytać o cennik to najtaniej znalazłem za 900zł z wymianą sprzęgła i łożysk na wałku , więc sam wyciągałem po raz trzeci
|
|
|