Forum ogólne - Tempomat jak korzystać na naszych drogach?
Kesz - 19-01-2012, 09:20 Temat postu: Tempomat jak korzystać na naszych drogach? Czy tempomat spełnia zadanie w samochodach poruszających się na naszych drogach, jak z niego korzystać?
Fragu - 19-01-2012, 09:25
Chyba jedynie na expresówkach lub autostradach...ile ich jest każdy wie więc....
Juiceman - 19-01-2012, 12:44
Kesz pamiętaj, że aby włączyć tempomat musisz mieć odpowiednią prędkość. I tak jak Fragu piszę tylko expresówki/autostrady etc. w Mieście nie zdaje to egzaminu.
sveno - 19-01-2012, 13:54
Juiceman napisał/a: | tylko expresówki/autostrady | a drogi krajowe? Ja na trasie korzystam bardzo często, nawet jeżeli włączam go na 20-30sec, bo to zawsze czas dla prawej stopy by sobie odpoczęła
Juiceman - 19-01-2012, 14:10
sveno napisał/a: | Juiceman napisał/a: | tylko expresówki/autostrady | a drogi krajowe? Ja na trasie korzystam bardzo często, nawet jeżeli włączam go na 20-30sec, bo to zawsze czas dla prawej stopy by sobie odpoczęła |
Jeśli ustawisz prędkość dozwoloną na drogach krajowych oraz zajmiesz prawy pas to istnieje możliwość, że możesz śmigać na tempomacie xD do następnego zawalidrogi, który znajdzie się przed Tobą
Kaucz - 19-01-2012, 14:11
Ja go czasem używam przy małym natężeniu ruchu. Ustawiam sobie 100-110 tak żeby co chwilę kogoś nie musieć wyprzedzać i sobie spokojnie jadę. Trochę tylko drażnią wioski na trasie...
costa brawa - 20-01-2012, 21:48
w nocy np bardzo czesto korzystalem z tempomatu - ostatnio malo w jakies dalsze wypady jezdze ale ogolnie to tak ze w nocy w zasadzie polowe trasy dalo sie przejechac na tempomacie nawet po krajowkach i wojewodzkich (oczywiscie spokojna jazda ) a w ciagu dnia tylko ekspresowka albo autostrada - na krajowkach to w zasadzie nawet bardziej przeszkadza bo bez mozna ladnie sobie silnikiem hamowac i plynnie jechac
piomic - 20-01-2012, 23:47
Ja tam prawie codziennie do pracy na tempomacie latam.
Ale mam nową S7, można legalnie nastawić na 120 i lecieć.
jaca71 - 21-01-2012, 11:03
Drogi krajowe:
wersja a) duży ruch - tempomat ustawiony na prędkość przelotową w obszarze zabudowanym, poza obszarem "spod buta"
wersja b) mały ruch - tempomat ustawiony na prędkość przelotowa poza obszarem, w obszarze "spod buta"
Brakuje by tempomat pamiętał dwie prędkości wtedy było by genialnie.
Drogi szybkiego ruchu i autostrady - zależy od humoru i prędkości. Ale często niezależnie od nasilenia ruchu.
sveno - 21-01-2012, 11:53
jaca71 napisał/a: | Brakuje by tempomat pamiętał dwie prędkości wtedy było by genialnie.
| właśnie. W jakimś aucie widziałem tempomat, któremu można zadać 4 prędkości i tylko mały przełącznikiem wybieramy miedzy tymi predkosciami.
fj_mike - 21-01-2012, 13:31
sveno napisał/a: | W jakimś aucie widziałem tempomat, któremu można zadać 4 prędkości i tylko mały przełącznikiem wybieramy miedzy tymi predkosciami. |
Widziałem coś takiego w Mercedesie klasy C.
U nas jest sporo możliwości do użycia tempomatu.
Wracając miśkiem z Norwegi, pierwsze 400km w 90% nie miałem możliwości użycia. Zakręty, zakręty, zakręty...
Kaucz - 21-01-2012, 13:48
Mi się marzy aktywny tempomat działający na zasadzie radaru, tak żeby dostosowywał naszą prędkość do pojazdu poprzedzającego
cabaniarz - 21-01-2012, 14:00
Kaucz napisał/a: | Mi się marzy aktywny tempomat działający na zasadzie radaru, tak żeby dostosowywał naszą prędkość do pojazdu poprzedzającego |
Jeżeli wszystko zastąpimy elektroniką typu aktywne tempomaty, parkasisty itp. to gdzie będzie frajda z jazdy? To już lepiej wziąć taksówkę
jaca71 - 21-01-2012, 14:35
cabaniarz, Jednemu się przyda, drugi nie potrzebuje. Ważne żeby się dało wyłączyć
Wsiadając do samochodu z przednim napędem, z kierownicą i hamulcami ze wspomaganiem straciłeś wszystko co było pięknego w samochodach... O klimie nie wspominając
sveno - 21-01-2012, 14:37
cabaniarz napisał/a: | aktywne tempomaty, parkasisty | wg mnie takiw "wynalazki" ogłupiają kierowców. Ludzie zaczynają wychodzić z założenie, że po co mi umiejętnośc parkowania, skoro może to za mnie zrobić maszyna, to samo z aktywnym tempomatem: po co mam umieć prowadzić, skoro może zrobić to za mnie auto" problem w tym, ze to wszystko jest "fajne" póki się nie zepsuje, a zepsuje się napewno-kwestia czasu. Wtedy taki "kierowca" nie będzie umiał zaparkować.
|
|
|