Uwex - 26-01-2012, 09:36 Temat postu: Akcja naprawcza Subaru. Subaru ma małe problemy. maniax86 - 26-01-2012, 10:20 tak jak w jednym komencie tam było szacun że po tylu latach w ogóle akcje serwisową robia krzychu - 26-01-2012, 10:27 W galantach też coś wymieniali po latach... W którymś z Space Starów czy czymś podobnym też były akcje naprawcze. Ludzie często się dowiadywali, że jest akcja darmowa jak pojechali na przegląd promocyjny (te co są np. za 30-50zł w ASO). JCH - 26-01-2012, 14:33
Dj Lexus - 26-01-2012, 17:06 Warto podkreślić że na forum Subaru, udziela się sam szef Plejad w Polsce (odpowiada na pytania forumowiczów). I to jest chyba ewenement na skalę Polską. 
Juiceman - 26-01-2012, 17:08 Szkoda, że u Nas nie ma czegoś takiego, ale za to grono Fachowców się znajdzie
gzesiolek - 26-01-2012, 17:20 ktos z centrali MMC Polska tutaj na 100% zaglada, ale zeby stanac z otwarta przylbica to chyba sie nie odwaza
krzychu - 26-01-2012, 17:23
Na pewno nie. Od razu było by 100 klientów z roszczeniową postawą, a potem 100 krzykaczy coby nie wiedzieli z której strony wiatr wieje. Tak się dziwie temu panu z subaru... Odważny, dużo nerwów i samo motywacji.... Juiceman - 26-01-2012, 19:39 Co fakt to fakt, oryginalne podejście
JCH - 26-01-2012, 19:45
Odważny? Tak Dużo nerwów? Nie. Siła spokoju Samo motywacja? Cóż, widocznie też w taki sposób chce budować wizerunek i relacje. Odpowiedzi pisane z dużą kulturą i szacunkiem (widać klasę). Choć trafia się i sarkazm. Oceniłbym na 8-9/10
Szkoda, że u nas się to nie przyjęło. I nie chodzi wcale o to bym odpowiadał sam Prezes. Raczej ktoś z niższego szczebla, nawet "marketingowiec" na zasadzie "CTRL+C" "CTRL+V" po rozpatrzeniu sprawy przez kogoś merytorycznego. Szkoda... 
krzychu - 26-01-2012, 19:57 JCH - nie wiesz na co stać niezadowolonego klienta... Użytkownika oburzonego na cały świat itd itp. Długo by opowiadać. Też chciałem coś takiego zbudować na innym forum. Najbardziej bolało jak mi jakiś chłystek moderator co ma 17 lat napisał że jestem zapatrzony w markę i dobrze mi wyprali mózg na szkoleniach. Co prawda nie wypadało mi oficjalnie powiedzieć co negatywnego myślę (a uzbierało by się), ale wtedy po prostu milczałem, a nie koloryzowałem. Odpuściłem bo nic to firmie nie przyniosło oprócz dziwnych telefonów (widać było że chce się coś dowiedzieć, a kupił w necie). Potrafili o 23 na forum dać posta, a 10 minut potem mi PW, za 30 minut drugie czemu sie nie ustosunkowałem jak byłem online.... 
Zresztą jak widzą, że jestem "związany" to nikogo nie przegadasz nawet argumentami. Od załatwiania spraw jest BOK i koniec, a nie pranie brudów online. A do tego jak jesteś z imienia i nazwiska to nie wypada napisać posta na poziomie rozmówcy.. JCH - 26-01-2012, 20:04
 Ja nie wiem J A N I E W I E M To kto "piiiiiiiiiii" ma wiedzieć  
Tam też są pretensje dlaczego Dyrekcja nie odpowiada. Nie każdy chce zrozumieć, że Dyrekcja też czasem pracuje
krzychu - 26-01-2012, 20:09 JCH, Zapomniałem pytajnika o tutaj: nie wiesz na co stać niezadowolonego klienta? Nie sądzę, że mają chociaż jednego klienta więcej przez taką wizerunkową akcje. Bizi78 - 26-01-2012, 21:21
Na letniej akcji przeglądowej 2011r. wymienili mi w MSS z 2001r. w ramach akcji naprawczej przewody gumowe od pompy hamulcowej do zbiorniczka (płyn tam mętniał czy coś takiego)  , ale dopiero jak poprosiłem o sprawdzenie po vinie czy jakieś akcje mojego MSS dotyczyły  .
jaca71 - 26-01-2012, 21:29
Mnie też objęli ochroną w Polsce znaczy akcją serwisową 
|
||||||||||||||||||||
