Off Topic - Włatcy móch
Anonymous - 04-12-2006, 23:14 Temat postu: Włatcy móch Hej MisioSwirki Zastanawiam sie czy widzieliscie juz nowy polski film animowany pt. "Włatcy móch" Leci gdzies od polowy listopada na TV4 i juz podbil moje poczucie humoru. Uwazam, ze wyszlo im to 100x lepiej niz South Park za oceanem.
TU macie 2 sety, ale to oczywiscie nie to co obejzenie kilku odcinkow i wczucie sie w klimat.
Dla mnie bomba - polecam!
Aha bym zapomnial:
emisja: wtorki i środy, godz. 23:10 (wersja pełna)
powt. niedziele, godz. 20:00, 21:00 (wersja ocenzurowana)
Anonymous - 11-12-2006, 11:00 Temat postu: Re: Włatcy móch
Simones napisał/a: | Hej MisioSwirki Zastanawiam sie czy widzieliscie juz nowy polski film animowany pt. "Włatcy móch" Leci gdzies od polowy listopada na TV4 i juz podbil moje poczucie humoru. Uwazam, ze wyszlo im to 100x lepiej niz South Park za oceanem.
TU macie 2 sety, ale to oczywiscie nie to co obejzenie kilku odcinkow i wczucie sie w klimat.
Dla mnie bomba - polecam!
|
No kolega chyba "lekko" przesadził. Jako wielbiciel South Park uważnie obejrzałem 2 czy 3 odcinki włatcuf móch i napisze jedno - totalne dno. Nie dość że chamsko zerżnięty z SP (każda postać z SP ma swój mierny odpowiednik) to fabuła o niczym. SP na swój sposób (który można lubić lub nie) nabija się z rzeczy ważnych (religia, rasizm, homofobia, wychowywanie dzieci, ogólnie cała popkultura...itd, itp ) a każdy absurd coś symbolizuje. A włatcy to historia dla pięciolatka opowiedziana językiem 25 latka. I nic więcej.
Anonymous - 11-12-2006, 13:42
Hmm, to sie nazywa rozminiecie oczekiwania widza z zalozeniami programu (tu filmu), bo wydaje mi sie ze film ten jest czyjas odjechana "glupafka" ktora miala za zadanie rozluznic i rozbawic widza np. po ciezkim dniu tyry (co wlasnie swietnie sie udalo w moim przypadku), a nie go umoralniac traktujac o powaznych problemach swiata typu: "wplyw konfliktow zbrojnych na sytuacje w krajach trzeciego swiata" czy "postep technologiczny, a srodowisko naturalne" . Jesli mam ochote na taka "rozrywke" to zdecydowanie nie siadam przed telewizorem na film animowany z bluzgami emitowany po 23-ej Chyba, ze jednak zwyczajnie akurat Tobie sie nie spodobal to sorry vine tou - tez ma prawo, bo nie znam takiego co by sie podobal wszystkim
Anonymous - 11-12-2006, 14:55
Simones napisał/a: | Hmm, to sie nazywa rozminiecie oczekiwania widza z zalozeniami programu (tu filmu), bo wydaje mi sie ze film ten jest czyjas odjechana "glupafka" ktora miala za zadanie rozluznic i rozbawic widza np. po ciezkim dniu tyry (co wlasnie swietnie sie udalo w moim przypadku), a nie go umoralniac traktujac o powaznych problemach swiata typu: "wplyw konfliktow zbrojnych na sytuacje w krajach trzeciego swiata" czy "postep technologiczny, a srodowisko naturalne" . Jesli mam ochote na taka "rozrywke" to zdecydowanie nie siadam przed telewizorem na film animowany z bluzgami emitowany po 23-ej Chyba, ze jednak zwyczajnie akurat Tobie sie nie spodobal to sorry vine tou - tez ma prawo, bo nie znam takiego co by sie podobal wszystkim |
To po co nazywać "odjechaną głupafkę" o niczym polskim south parkiem (co robią sami "tfurcy" włatcuf), skoro oryginalny south park jest czymś dużo, dużo więcej?
To tak jakby nazywać poloneza "polskim mitsubishi" bo też ma 4 koła i kierownicę I dla każdego kto zna i potrafi docenić Mitsu będzie to bzdura, a dla rolnika któremu wszystko jedno czym dowozi ziemnioki polną drogą na rynek w Kończewicach nie.
Powiem szczerze, że obejrzałem te 2 odcinki w całości TYLKO dlatego że serial reklamuje się jako polski SP. I mam prawo się czuć rozczarowany i rozminięty z oczekiwaniami, bo gdyby się tak nie reklamował to przerzucając kanały w tv zatrzymałbym się na tej kreskówce nie dłużej niż 30s.
Szczerze mówiąc wróżę tej produkcji jeszcze miesiąc, może 2 miesiące emisji...
Anonymous - 11-12-2006, 15:07
lukamar napisał/a: | skoro oryginalny south park jest czymś dużo, dużo więcej |
nie powiedzialbym, conajwyzej czyms troche innym - to tak, reszta zalezy od tego czego oczekuje widz.
Natomiast w porownaniu z South Parkiem chodzilo z pewnoscia tylko o to, ze to film animowany dla doroslych.
lukamar napisał/a: | ...wróżę tej produkcji... |
Krytyk, wrozka i profesor... Ehh czekam na Twoja produkcje
Anonymous - 11-12-2006, 18:47
Simones napisał/a: |
Natomiast w porownaniu z South Parkiem chodzilo z pewnoscia tylko o to, ze to film animowany dla doroslych. |
Biorąc pod uwagę, że akcja obu filmów kręci się wokół przygód 4 chłopców w wieku wczesnoszkolnym - z pewnością masz rację!!!
Simones napisał/a: |
Krytyk, wrozka i profesor... Ehh czekam na Twoja produkcje |
Czyli o włatcach można napisać coś złego pod warunkiem, że samemu się zrobi kreskówkę lepszą?
A za komplementy dziękuję. To jeszcze tylko napisz czy autorzy Włatcuf to nie przypadkiem twoja rodzina albo koledzy.... W każdym razie TeleMagazyn by sie nie powstydził takiej reklamy...
Anonymous - 12-12-2006, 07:17
lukamar napisał/a: | To jeszcze tylko napisz czy autorzy Włatcuf to nie przypadkiem twoja rodzina albo koledzy |
no tak, bo jak w polsce dzis sie kogos chwali to albo ma sie w tym interes, albo to musi byc pociotek, a najwspanialsi sa Ci ktorzy tylko siedza i krytykuja. Wszak jakim zasranym prawem moze sie poprostu komus podobac cos, co nie podoba sie mi !?! nie? Raz dwa sprowadzmy go na ziemie, bo tu juz: lukamar napisał/a: | kolega chyba "lekko" przesadził |
BRAWO!
Anonymous - 12-12-2006, 08:37
Wczoraj ściągnąłem jeden epizod i dzisiaj będę to oglądał więc wieczorkiem zapodam swoją opinię (która rozwieje wszelkie wątpliwości ).
Anonymous - 13-12-2006, 09:54
Simones napisał/a: |
no tak, bo jak w polsce dzis sie kogos chwali to albo ma sie w tym interes, albo to musi byc pociotek, a najwspanialsi sa Ci ktorzy tylko siedza i krytykuja. Wszak jakim zasranym prawem moze sie poprostu komus podobac cos, co nie podoba sie mi !?! nie? Raz dwa sprowadzmy go na ziemie, bo tu juz: |
Żeby nie być gołosłownym obejrzałem wczoraj kolejny odcinek Włatcuf, w którym chłopaki idą do spowiedzi. I niestety pomyliłem się i przepraszam. To jest jednak polski south park. Tak samo jak Pazura to polski Jim Carrey a Krawczyk to polski Elvis Presley. Czyli podobają się ludziom którzy ich oglądają albo słuchają, ale nigdy nie będą niczym więcej niż miernymi podróbkami. Dla tych co oglądają Włatcuf - niech obejrzą SP pt. "Do the Handicapped Go to Hell?" z 4 sezonu. Motyw przygotowań do spowiedzi (na którym opierają się oba odcinki) jest tak ewidentnie zerżnięty, że tylko ślepy może mówić że Włatcy są nazywani polskim SP TYLKO dlatego, że są filmem dla dorosłych. Tym bardziej, że jedynymi elementami nieprzeznaczonymi dla dzieci były słowa "ch.j i pi..da" które Konieczko krzyczy do mikrofonu po tym jak trafił do piekła (oczywiście motyw piekła i postać szatana to też oryginalny polski pomysł ). Cała reszta to historia jaką mógłby wymyśleć co drugi bystrzejszy ośmiolatek.
Niestety ten serial wpisuje się w ogólną miernotę polskich twórców. Aktualnie (MOIM ZDANIEM, zaznaczam) jedynie Rodzina Zastepcza jest jedynym oryginalnym polskim serialem na poziomie. Cała reszta to w ogromnej większosci legalne podróby na licencji albo tasiemce w stylu Klanu czy M jak Mitsubishi.
I jeszcze sorki za pomówienie, ale nic nie poradzę, że twój pierwszy post zabrzmiał dla mnie sztucznie, jak ogłoszenie w jakiejś gazecie tv. Więc pomyślałem, że może robisz komuś przysługę. Jeśli tak nie było to przepraszam.
Anonymous - 13-12-2006, 12:33
Jesli tak uwielbiasz krytykowac wszystko (procz rodziny zastepczej) to teraz posluchaj jej troch wobec siebie. No coz, widac to swiadczy tylko o tym jak miernie wychodzi Ci ocenianie innych ludzi, czy zjawisk, bo nie przyszlo Ci nawet do glowy ze ten pierwszy post to byl spontan. Ja, robic komus przysluge To zes mnie ubawil Pewnie jestem tajnym wspolpracownikiem Konieczki albo Anusiaka i robie im tu darmowa reklame Co do podrob to zawsze tak bylo, ze sprawdzone scenariusze powtarzano lepiej lub gorzej w innych miejscach ale wychodzilo to z korzyscia obustronna, a tym co sie nie podoba - czy ktos ich zmusza do ogladania?
lukamar napisał/a: | Cała reszta to historia jaką mógłby wymyśleć co drugi bystrzejszy ośmiolatek. | Jeszcze nie zrozumiales? Dżizzz zlituj sie, bo mi zaczynasz sie kojarzyc z Czesiem Przeciez o to w tym chodzi - "Czeesioo pieewaa psaalm w sroodkuu, w Czeesiuu" Wez sobie kup encyklopedie w 12 tomach i tam znajdziesz chyba to czego szukasz.
Anonymous - 13-12-2006, 13:39
Simones napisał/a: | Co do podrob to zawsze tak bylo, ze sprawdzone scenariusze powtarzano lepiej lub gorzej w innych miejscach ale wychodzilo to z korzyscia obustronna, a tym co sie nie podoba |
vs
Simones napisał/a: | Natomiast w porownaniu z South Parkiem chodzilo z pewnoscia tylko o to, ze to film animowany dla doroslych. |
No to w końcu Włatcy to podróba i autorzy zżynają z SP czy nie?
Możesz podać jakiś przykład scenariusza który powtórzono w Polsce lepiej?
Na czym może polegać korzyść oryginalnego produktu? (poza kasą w przypadku sprzedania licencji). Co Włatcy mogą zrobić dobrego dla SP?
Simones napisał/a: | Jeszcze nie zrozumiales? Dżizzz zlituj sie, bo mi zaczynasz sie kojarzyc z Czesiem Przeciez o to w tym chodzi - "Czeesioo pieewaa psaalm w sroodkuu, w Czeesiuu" Wez sobie kup encyklopedie w 12 tomach i tam znajdziesz chyba to czego szukasz. |
No nie rozumiem właśnie. Nie rozumiem dlaczego polski serial dla dorosłych ma śmieszyć dlatego, że 8 letni czesiu wypowiada się jak 4 latek. Idź na podwórko, posłuchaj bawiących się dzieciaków i usłyszysz milion podobnych tekstów, które są śmieszne bo naturalne. Ale wsadzenie ich do telewizji i nazwanie serialem dla dorosłych to przesada.
Dlatego śmiem twierdzić, że dyskusja taka jak nasza jest wyjątkiem. 90% wypowiedzi o tym serialu zapewne zaczyna się tak: " -Siemasz Michu! -Siemasz! -Oglądałeś wczoraj włatcuf? -No! Za..bisty nie? - No! A czesiu nieźle d..bał, co? -Noo! -Ale chodź szybciej bo jak się znowu spóżnie na matmę i stara się dowie to mi znowu kompa na tydzień zbanuje...:
A w marcu i tak nie będziemy mieli o czym rozmawiać, bo producenci zabawek będą woleli jednak się reklamować o 19.00 a nie 23...
(tylko dzizzz zlituj się i nie pisz że nie wiesz o co mi chodzi:)
Anonymous - 13-12-2006, 14:47
No wlasnie rozumiem o co Ci chodzi, a nie rozumiem czemu nie jestes w stanie zrozumiec tak prostej rzeczy, ze nie ktorym sie to podoba, wszak przeciez niby jestes swiatowym czlowiekiem o nieprzecietnych ambicjach i mniemaniu o sobie Czyzbys uwazal ze podobac sie ma wszystkim tylko to co Tobie swiatlemu i juz slynnemu krytykowi???
A czy to podroba czy nie, to szczerze mowiac nie wiem i wogole by mnie to nie obchodzilo gdyby nie ta (wstyd sie przyznac) rozmowa "na poziomie". Spelnia swoja funkcje, podoba mi sie i nikomu krzywdy nie robi (legal) - a reszta? $%# mnie obchodzi Aha, a poziomem (o ktory tak tu walczysz) to przysiaglbym, ze nie odstaje wcale od tego co ogladam w serwisach informacyjnych (przynajmniej w tej wiekszej czesci traktujacej glownie o wydarzeniach z polskiej sceny rzadowej) tyle, ze to drugie to niestety realia w jakich zyjemy (dlatego usmiech szybko znika z facjaty), a to pierwsze to rozluzniacz dla tych co chca na pol godzinki odwiesic mozg i nie myslec o niczym.
Ostatnia rzecz - nie rozumiesz czemu jednych smieszy to, a innych co innego, trudno ale mi juz tlumaczyc sie nie chce, wiec dajmy siana i niech kazdy moze wroci do tego co lubi, czyli Ty do krytyki, a ja postaram sie juz nie dawac Ci do niej powodow. Pasi?
Anonymous - 13-12-2006, 22:16
Wstrzymajcie konie Panowie
Dobrym przykładem może być angielski humor (a`la Monty Python) który ja uwielbiam, a moja piękniejsza połowa wprost przeciwnie.
A co do Włatcy Móch to sczerze mówiąc dla mnie osobiście nic specjalnego...
|
|
|