Off Topic - malutki odprysk na dachu czyjejs hondy
Matejko - 04-12-2006, 23:21 Temat postu: malutki odprysk na dachu czyjejs hondy
to taka wersja auta specjalnie dociazona - spoiler nie potrzebny
Adaho_krak - 04-12-2006, 23:43
pewnie pierwszy właściciel kupiony w salonie udokumentowany przebieg NIE BITY !!!
he he he jak oczywiście większość samochodów u nas w kraju
a propo kolega kupił kiedyś tak peugeota 406 w salonie i zamażył o szyberdachu w związku z tym że autko było na gwarancji poprosił dilera o zgode na montaż szyberka zgode dostał jak koleś zaczoł montować szybrek, dach w peugeocie wyglądał mniej więcej jak ten wyżej w hani okazało się że peugeot przy rozładunku z lawety spadł został naprawiony i sprzedany jako nówka POLSKA TO DZIWNY KRAJ !!
Cezar - 05-12-2006, 01:15
Pewnie jest to pancerna wersja
Anonymous - 05-12-2006, 08:14
A niech mnie dunder świśnie - masakra!
Marcin-Krak - 05-12-2006, 10:34
O bez kitu
Robson86 - 05-12-2006, 18:58
....ojjj wspolczuje wlascicielowi jak to pierwszy raz zobaczyl...
Chooper - 05-12-2006, 19:24
kiedyś widziałem cos takiego na żywo. Sąsiad kolegi sprowadził kiedyś z za Odry Omegę 2.5. nie bita, stan perfekt. Po zimie wyskoczyły rysy na lakierze na dachu. Okazało się, że popękała szpachel pod lakierem. Jak zaczeli rozkuwać to co tam było w celu naprawy, to wyszło mniej więcej to co na fotkach powyżej = WANNA
Anonymous - 05-12-2006, 19:36
bo w niemczech nikt sie nie bawi w klepanie, tam idzie wiadro szpachli i po klopocie (czas to pieniadz).
nieraz widzialem na szrotach podobne kwiatki.
Chooper - 07-12-2006, 23:25
podobno cała "reperaturka" ważyła 10-12 KG , a tak wogóle jak ie przyjżeć na ostatnim foto, to jest to chyba profi zamaskowana dziura po szyberdachu
|
|
|