jabol66 - 30-01-2012, 22:13 Temat postu: zdejmowanie budy z ramy Mam pytanie bo chciałbym sobie zrobić porządny remont autka, które idzie w błoto, zmieniam silnik i mam do zrobienia i hamulce i rame do pospawania bo tył już trochę jest jedzony, i tu pojawia się moje pytanie czy ktoś zdejmował (napewno ale czy się przyzna) budę z ramy. Bo będzie mi łatwo wymienić silnik i skrzynie wtedy a i naprawić wszystko będzie można i nowe przewody hamulcowe i paliwowe puścić. Napiszcie czy coś jeszcze oprócz *8 śrub mocujących bude *przewody od klimy i nagrzewnicy *rura od baku *przewody hamulcowe *obudowa od wentylatora wiskozy *trochę elektryki jest 2,5 diesel to chyba najmniej *kolumnę kierowniczą *linke sprzęgła *lewarki biegów *podciśnienia od przedniego mostu Czekam na info czy o czymś zapomniałem i wogóle ile się to robi czy można natrafić na jakiś zonk. dodam 2,5 diesel krótki SS manual będzie automat rico.1 - 30-01-2012, 22:49
*hamulec ręczny *linkę prędkościomierza *linka gazu *zbiorniczek wspomagania Śruby buda/rama to największa zabawa z powodu korozji. Ja jak robiłem remoncik to silnik wyfrunął w górę, a skrzynia z reduktorem w dół, buda została na ramie - przynajmniej mogłem to sobie przestawiać bez problemów. 
jabol66 - 31-01-2012, 08:52
Po co węże od chłodnicy rico.1 - 31-01-2012, 22:03
Zresztą jak chcesz potem wrzucić automata to i tak potrzebujesz inną chłodnicę |
||||||||||||||||||
