[97-04]Galant EAxA/W - [EA6A/W 2.0TD] DUŻY PROBLEM - brak wzrostu obrotów
grzech_olsztyn - 04-02-2012, 20:26 Temat postu: [EA6A/W 2.0TD] DUŻY PROBLEM - brak wzrostu obrotów Witam, mam spory problem, zarówno na biegu jałowym, jak i na innych, stało to się dziś w czasie jazdy, silnik był już rozgrzany i przez jakieś 7km jazdy było wszystko OK, a mianowicie wciskam gaz do dechy, a obroty zwiększają się jedynie do 2tyś, czasem coś załepie i pójdą w górę. Jak to może być przyczyna takiego zachowania, zaznaczę, że samochód nie gaśnie. Czy to może być wina przymarzniętego paliwa w filtrze, coś z pompką paliwa czy z coś z przekaźnikiem od gazu, proszę o pomoc.
yam1530 - 04-02-2012, 20:54
Raczej paliwo, wstaw do garażu auto i sprawdź czy będzie wchodził na obroty po nocce
tomaa1 - 04-02-2012, 22:14
swieci Ci sie kontrolka od silnika?? jesli nie bardzo prawdopodobne ze moze byc spalona. sprawdz to i ewentualnieja wymien. ja tak mialem, okazalo sie ze mialem kopniety czujnik polozenia walu. samochod chodzil w trybie awaryjnym i nie moglem przekroczyc 2k obrotow.
wymieniany miales niedawno rozrzad?
milo - 05-02-2012, 09:26
Cytat: | Czy to może być wina przymarzniętego paliwa w filtrze, coś z pompką paliwa czy z coś z przekaźnikiem od gazu, proszę o pomoc.
|
Najpierw wymień filtr paliwa podpompuj i sprawdż , może być też wytarty potęcjometr gazu
grzech_olsztyn - 05-02-2012, 10:37
Z wymianą filtra dziś będzie gorzej, szczególnie że niedziela a ja do siebie mam 100km, do najbliższego sklepu jakieś 35km gdzie mi moga sprowadzić na wtorek, a jutro muszę być u siebie, więc zacznę od podgrzania filtra, doleję benzyny do ropy i zobaczymy, jak nie pomoże rozbiorę potencjometr, może coś to da....ale czekam jeszcze na jakieś pomysły.
Co do rozrządu nie był ostatnio wymieniany, kontrolki wszystkie sprawne i się nie świeciły.
milo - 05-02-2012, 10:47
Na dole filtra jest korek z czujnikiem wody w paliwie możesz odkręcić , najlepiej wykręć cały filtr paliwa wypłucz ogrzej go napełnij ON i wkręć podpompuj aż pompka będzie twarda
grzech_olsztyn - 05-02-2012, 10:50
Za godzinę pójdę działać z nim, zobaczę co da sie zrobić...
[ Dodano: 05-02-2012, 12:20 ]
Więc tak: filtr podgrzany suszarką, przewody do wtrysków podgrzane farelką. W czasie podgrzewania zauważyłem, że taki gumowy przewodzik (rureczka) do zaworu EGR jest ułamany, więc nasadziłem go na nowo. Samochód odpalił z trudem bo słaby akumulator gdyż mróz u nas w nocy był -28stopni a auto na podwórzu stoi. Teraz bez problemu się wkręca na obroty, za chwilkę przejadę kilka kilometrów, później odstawię do wieczora i znowu uruchomię ale bez podgrzewania i dam znać jak się zachowuje auto. Możliwe, że wina za nie wkręcanie się na obroty leżała po stronie złamanego przewody do EGR.
milo - 05-02-2012, 14:15
grzech_olsztyn napisał/a: | Możliwe, że wina za nie wkręcanie się na obroty leżała po stronie złamanego przewody do EGR. |
Tak , po osiągnięciu odpowiedniej temperatury zawór EGR otwiera się a przepustnica na dolocie zamyka się u Ciebie EGR nie otwierał się przez co silnik nie wkręca się na obroty bo dolot częściowo zamknięty , tylko w takim przypadku powinien zgasnąć chyba że masz zmienione przewody podciśnieniowe
grzech_olsztyn - 05-02-2012, 14:15
Przejechane z 12km i wszystko działa poprawnie, wieczorem jeszcze jedna runda i się zobaczy.
[ Dodano: 05-02-2012, 14:19 ]
Do przewodów podciśnieniowych to nie wiem, ja ich nie zmieniałem a mam auto 4lata. Mi się zdaje, że on się po prostu nie otworzył (zamknął do końca) i dla tego nie zgasł - taka moja mała teoria na ten temat. Wieczorem jak spadnie poniżej -20 zobaczę jak się będzie zachowywał, dam znać.
milo - 05-02-2012, 14:24
Cytat: | Mi się zdaje, że on się po prostu nie otworzył (zamknął do końca) i dla tego nie zgasł |
Wychodzi na to że jest częściowo cały czas otwarty zawór EGR , lepiej przeczyść z nagaru
grzech_olsztyn - 05-02-2012, 19:21
Witam, jednak to nie EGR, odpaliłem jak jest zimny, na podwórzu -20stopni przejechałem 500m i to samo: wniosek jest taki: zamarzające paliwo w przewodach oraz filtrze. Z rana było wszystko ok. bo rozgrzałem przewody przy wtryskach i filtr, później rozgrzałem samochód tak aby silnik był gracy i było wszystko w porządku. Jutro jadę zatankować inne paliwo może na Statoil Gold Diesel zimowy, zobaczę jak na nim będzie, a jak dotrę do domu to filtr wymienię również.
m6riano - 05-02-2012, 19:32
i zrób miejsce na 4-5 litrów wachy...;-)
galantfanradom - 05-02-2012, 20:34
Według mnie szkoda inwestować w lepsze paliwo. W moim przypadku nie pomogło. Tankowałem tylko na firmowych stacjach i niby to lepsze paliwo. A jak o 5 rano przy -22 mrozu wyjechałem do pracy to po przejechaniu 13km też mi przyłapało paliwo, mimo że zbiornik był zatankowany pod korek niby tym lepszym olejem napędowym. Dodam, że w grudniu wymieniłem mu olej w silniku + filtr oleju, filtr powietrza i paliwa. W moim przypadku w dzień przy -10 puściło, ale i tak od razu dolałem do baku "wybuchową" mieszankę odmrażającą: denaturat + nafta + PB95 w ilości łącznie około 7litrów na bak ropy i pomogło. Teraz pali i jeździ bez problemu i nic nie przymarza. Moim skromnym zdaniem, przy takich mrozach, tylko takie "dodatki" pomogą uniknąć problemów z zamarzającym napędem.
milo - 05-02-2012, 20:49
Ja nic nie dolewam do paliwa drugie tankowanie V -power diesel i przy -26 odpala i nic nie zamarza przed zimą wymieniłem filtr olejowy
galantfanradom - 05-02-2012, 20:53
W takim razie w Radomiu na shellu i bp mają jakieś chrzczone paliwo bo tylko tam ostatnio tankowałem
|
|
|