sebastian1980 - 09-02-2012, 22:23 Temat postu: Lancer z tego ogłoszenia co sądzicie ?? Witam!! Jestem tutaj nowy, chciałbym prosić o opinie na temat jednego konkretnego pojazdu: KLIKNIJ Jego numer vin to: JMBSNCY2A8U008381. Na dzień dzisiejszy wiem, że w aucie są do zrobienia gumy drązka stabilizującego tył, oraz hamulec ręczny z prawej strony (w ogóle nie trzyma). Do tego, na zegarach widnieje komunikat o błędzie z AIRBAGiem. Czy są to usterki, z którymi ktoś z Was się spotkał ?? Trochę dziwne, że ręczny odmówił posłuszeństwa po ponad 50 tyś km. Czy możliwe jest by uległ uszkodzeniu jakiś czujnik lub sterownik od poduszek ?? Czy komuś z Was się to zdarzyło ?? Czy też świadczy to o jakiejś "przygodzie" tego auta ?? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie. Pozdrawiam Sebastian MartinMM - 09-02-2012, 22:36 "Bogate wyposażenie" w tym modelu szału nie ma. Ja osobiscie po przejechaniu 42 tys km nie miałem żadnego problemu. nie polecam silnika 1.5, Cena za ten samochód wydaje się wysoka. Wiem cos o tym bo sprzedałem 1.8 takiego z 2010 kilka dni temu. Pozdrawiam i życze cierpliwości w poszukiwaniach Luk - 09-02-2012, 23:48 Nie widzę świateł przeciwmgielnych i czujników parkowania. Również w tej wersji chyba nie było podgrzewanych foteli, a przynajmniej nie widzę przełączników ogrzewania (powinny być pod podłokietnikiem). mkm - 10-02-2012, 00:26 Na podstawie tych zdjęć zbyt wiele się nie da napisać. Nie dość, że samo auto wytłuszczone tanimi kosmetykami to jeszcze zdjęcia tak podkręcone, że nic na nich nie widać. W Lancerach poduszka w kierownicy jest taka jak na zdjęciu czy załamania materiału są nienaturalne? 
apikus - 10-02-2012, 03:18
Była akcja serwisowa wymiany przednich czujników uderzenia, ale nie wzywali nikogo. Ja musiałem się sam prosić o to. Nie ma tez przyciemnianych szyb. jaca71 - 10-02-2012, 06:03
Cena za ten samochód jest z kosmosu 
bastek - 10-02-2012, 06:49 w opisie rok produkcji 20.12.2007 mi z 2008 roku w AC w zeszłym roku wycenili na 35.000, czyli w tym pewnie ciut ponad 30.000 robertdg - 10-02-2012, 06:52 Po komisach handlujących na terenie giełdy mysłowickiej nie ma się czego specjalnego spodziewać, wielokrotnie oglądałem tam niejedno auto, powiem tak szału nie ma, pod dowolnym kontekstem rozumienia tego pojecia, negocjacje cenowe, buahahaha - prędzej zmusiłbyś terroryste do poddania się niż utargował kase za jaką warto kupić auto. Zdaje sobie sprawe, że na terenie tej giełdy jest około 15 albo i więcej komisów, jednakże jak wspomniałem wcześniej, miałem okazje prześwietlić duża część z nich pod względem oferty, niby oferują Ci kontrole na stacji diagnostycznej która notabene też znajduje się na terenie tej giełdy, ale to naprawde jest lipa. Jeżeli nie kupujesz auta za gotówke a znajdziesz sobie fajny egzemplarz z rak prywatnych, zawsze możecie sprawe rozwiązać przez jakiś komis. sebastian1980 - 10-02-2012, 07:42 Dzięki za opinie,szukam dalej. |
||||||||||
