To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum Dla Pań - Bactrim

Krzyzak - 20-02-2012, 22:52
Temat postu: Bactrim
Lekarka przepisała Mateuszowi ten lek, bo ma czerwone gardło (nic poza tym - je normalnie, nie ma gorączki, czasem zakaszle).
Przeczytałem ulotkę i włos mi się zjeżył... - czy ktoś mi uczciwie powie, czy:
- stosował
- z jakim skutkiem?
- z jakimi skutkami ubocznymi?
- czym go zastąpić? (najlepiej naturalnie a nie chemią)
- czy to inaczej wycofany z powodów poważnych problemów Biseptol?

Inne info mile widziane.
Informacje od ludzi są straszne - biegunka, wysypka, alergia (ze wstrząsem włącznie - czyli długotrwałym pobytem w szpitalu) są normalne... - no, ciekawe dla kogo...

Może tu się znajdzie ktoś kompetentny, niesponsorowany przez koncerny farmaceutyczne?

halbog - 21-02-2012, 09:07

Jak syrop, to moja Magda dostawała kilkakrotnie w związku z problemami z gardłem (jak ząbkowała, to ogromne ilości wydzieliny spływały z nosa do gardła i podrażniały je. Nigdy nie pojawiły się u niej żadne z opisywanych przez Ciebie objawów. Myślę, że są one skutkiem uczulenia na jakiś składnik leku. U Magdy widzieliśmy wyraźną poprawę. Na pytania:
- czym go zastąpić? (najlepiej naturalnie a nie chemią)
- czy to inaczej wycofany z powodów poważnych problemów Biseptol?
nie wiem, więc się nie wypowiadam.
Pozdrawiam
Bogdan

Krzyzak - 21-02-2012, 22:10

Dzięki - zrezygnowaliśmy z jego zakupu. Dobrze, że jest internet, bo informacje od innych rodziców są traumatyczne... nie chcę, być jednym z tych, którzy potem podobne info w necie będą publikować...
Młody dostał inny syrop, naturalny.

krzychu - 22-02-2012, 15:55

10000 osób nie miało efektów ubocznych więc po prostu zażyli i wyzdrowieli, nie mieli potrzeby tracić czasu na szukanie gdzie i jak mogą o tym komuś powiedzieć i zachwalić.
5 osób miało efekty uboczne i postanowili się wyżalić na jakiś forach. Znaleźli na to czas i energię bo byli wkurzeni!

Sam pomyśl przyszło Ci kiedyś do głowy, żeby napisać, że Gripex MAX albo Coldrex Max Grip fantastycznie działa? Mi nie przyszło do głowy. Ten drugi ma kofeine w 30 minut stawia na nogi jak się ma grypę.

To prawie jak z Lancere. Drogie części, drogi serwis, psuję się, rdzewieje, brzydki, niewygodny, dużo pali. Jak bym uwierzył to bym kupił jakieś auto na F lub niemieckie.

luckyluck - 22-02-2012, 16:09

krzychu napisał/a:
10000 osób nie miało efektów ubocznych

Od aspartamu też niby 10000 osób na raka nie zachoruje, ale jedna, mniej odporna tak. Chemia to chemia, lepiej poszukać czegoś naturalnego.

Krzyzak - 22-02-2012, 17:22

luckyluck napisał/a:
Od aspartamu
aspartam moi drodzy to syf jakich mało - to bloker mózgu, piloci przed lotem mają ZABRONIONE picie napojów nim słodzonych
wystarczy?

krzychu - 22-02-2012, 17:32

Krzyzak napisał/a:
to bloker mózgu, piloci przed lotem mają ZABRONIONE picie napojów nim słodzonych
wystarczy?


Alkoholu pewnie też nie mogą.... Zresztą po Gripexie MAX na pusty żołądek też bym nie wsiadł za kierownicę reakcję mam gorszą jak po 1-2 piwach.

[ Dodano: 22-02-2012, 17:34 ]
luckyluck napisał/a:
Od aspartamu też niby 10000 osób na raka nie zachoruje, ale jedna, mniej odporna tak. Chemia to chemia, lepiej poszukać czegoś naturalnego.


Nie wychodź z domu i nie wykupuj wakacji w ciepłych krajach (solarium pomijam) bo 10000 osób na słońcu nie odstanie czerniaka, ale jedna tak.

luckyluck - 22-02-2012, 18:06

Cytat:
Nie wychodź z domu i nie wykupuj wakacji w ciepłych krajach (solarium pomijam) bo 10000 osób na słońcu nie odstanie czerniaka, ale jedna tak.

I tak właśnie robię. Na słońcu długo nie przebywam, bo doskonale wiem, że szkodzi. Może nie od razu, ale raz, drugi, trzeci, setny i gotowe. Także nie trafiłeś.
krzychu napisał/a:
Alkoholu pewnie też nie mogą

Amfetaminy też wciągać nie mogą, skręta zapalić pewnie też. Z tymże cola light, to zwykły napój, który nieświadomi rodzice dają do picia dzieciom.
Krzyzak, doskonale wiem jaki to syf. Podobnie jak glutaminian sodu. Dwie najbardziej szkodliwe substancje, które mamy w większości produktów ogólnodostępnych.

krzychu - 22-02-2012, 18:08

luckyluck napisał/a:

I tak właśnie robię.


No to spoko. Zwracam honor. W każdym razie denerwuje mnie hipokryzja. Nie będę spożywał aspartamu, a ciągnie jak lokomotywa w najlepsze (na fakcie). Ja z kolei podchodzę do sprawy życiowo. Wszystko z umiarem chodź ostatnio próbuje żyć zdrowo. Na coś trzeba umrzeć, a jak nie to zawsze Cie może trafić autobus na przejściu.

luckyluck - 22-02-2012, 18:49

krzychu napisał/a:
Na coś trzeba umrzeć

Eee Krzychu, nie gadaj tak. Szczerze przyznam, że strasznie mnie wkurza ten tekst gdy go słyszę. Znam kilku takich, którzy przez życie szli przebojem (najwyżej kopnę w kalendarz - główne motto), a gdy pojawiła się wizja śmierci pokornieli jak pies w kojcu. Dlatego, że każdy chce żyć. Niezależnie czy masz 20 czy 80 lat. Oczywiście, że może nas trzepnąć auto na pasach, lub może nam krowa spaść na głowę z nieba ale równie dobrze nic takiego może nam się nigdy nie przytrafić, natomiast możemy zachorować od chemii, którą codziennie ładujemy do organizmu. Parabeny prawie w każdym kosmetyku, fluor w pastach, glutaminian sodu i aspartam w żywności, lekach, napojach, ochratoksyny w kawie, chemtrails w powietrzu, do tego tak jak mówisz niektórzy ciągną jak lokomotywa, szybki tryb życia a potem zdziwienie. Wiadomo teraz wszystko jest szkodliwe, ale świadomym warto być, żeby zniwelować ryzyko. Oczywiście, nawet Ci, którzy odżywiają się i żyją zdrowo mogą zapaść na jakąś śmiertelną chorobę ale wtedy z czystym sumieniem mogą powiedzieć, że zrobili wszystko co mogli aby jej uniknąć.

krzychu - 22-02-2012, 19:01

luckyluck napisał/a:
szybki tryb życia


Wydaje mi się, że to i stres w dzisiejszych czasach jest bardziej destrukcyjny niż ta chemia o której mówisz.

Marcino - 22-02-2012, 21:14

Podawaliśmy bactrim, zdnych skutków ubocznych, popieram Krzycha... ze czesto wypowiedzi to wkkurzeni rodzice.... a o zaletach nikt nie napisze.
To tak jak moj kolega....ma obstrukcje jak zje makrele- z jajkiem...... a inni sie zajadają.

Krzyzak - 22-02-2012, 22:20

Marcino napisał/a:
o zaletach nikt nie napisze
tacy też byli, ale mniej więcej 50/50 złych i dobrych opinii
wg mnie lek to powinno być tak, że 1-2-3 osoby na tysiąc mają problemy... inaczej to jest trucizna, nie lek
chemia niszczy raka, ale też i resztę organizmu... wyleczalność to 5%...
luckyluck, wszystko co piszesz znam - inne syfy w żywności też... dlatego kupuję jajka kur karmionych jak dawniej itd.
do glutaminianu (w sumie to wzmacniacz smaku, poczytaj sobie np. skład kostek rosołowych :) ) dodałbym syrop glukozowo-fruktozowy - daje organizmowi sygnał, żeby wszystko przetwarzał na tłuszcz - nawet długo po zjedzeniu czegokolwiek

generalnie bronię się jak mogę i czytam skład - jeszcze można wybrać (zobacz skład serka valbone i piątnicy na przykład)

gigant87 - 22-02-2012, 23:03

Krzyzak napisał/a:


generalnie bronię się jak mogę i czytam skład - jeszcze można wybrać (zobacz skład serka valbone i piątnicy na przykład)


Tak jak i ja.
Podobnie z jogurtami smakowymi, mięsem (dopuszczalna zawartość fluoru) itd.

bastek - 23-02-2012, 00:34

podawałem Bactrim, bez problemów
Bactrim to chemioterapeutyk -coś "prawie jak antybiotyk". syrop naturalny - ziołowy zapewne - nie ma tak silnego działąnie p/bakteryjnego jak chemioterapeutyki, nie wspominając o antybiotykach
Twój synek miał
a - infekcję bakteryjną - wtedy potrzebny chemioterapeutyk/antybiotyk. jeśli nie zastosowałeś tego - to sam wyzdrowiał (odpornośc własna organizmu)
b - nie miał infekcji bakteryjnej, tylko wirusową - wtedy bactrim nie potrzebny

jeśli a - to na dwoje babka wrózyła. oporna bakteria - sam organizm wspomagany naturalnymi środkami mógłby nie poradzić, lub nie oporna - sam się wyleczył. trochę ryzykanckie.....szególnie , jeśli dziecko nie szczepione przeciw poważniejszym bakteriom (a Ty masz podejście anty jeśli chodzi o szczepienia)
jeśli b- niepotrzebnie pisany - to i tak dobrze że nie antybiotyk (a pediatrzy lubią je...)

czy miał nacieki w gardle? nie wiem, czy Ty wiesz? czerwone jest często, nawet jak pokrzyczysz na zimnie. tzw katar też da się poznać, czy jest czysty, czy bakteryjny. nie zawsze przy bakterii jest gorączka (przy zakażeniu ucha czy dróg moczowych wręcz prawie zawsze nie ma)

o ulotkach już Ci pisałem przy okazji szczepionek. raz objaw wystąpi, jest udowodnione że ma związek z chorobą - wpisuje się to do ChPLu (to taki modny skrót w styczniu był - charakterystyka produktu leczniczego) - i zaraz potem do ulotki. nawiasem mówiąc, skutków ubocznych i działań niepożądanych w ChPLu jest duuuużo więcej niż na ulotce :)

Biseptol w zeszłym roku sam pisałem na paskudnego ropnia w okolicy brwi - był w aptece. nie wiem, czy w tym roku jest wycofany? skąd masz takie wiadomości?
skłąd chyba ten sam ma biseptol i bactrim, nie chce mi się szukać
EDIT
sprawdziłem. jest biseptol i bactrim, a nawet oba są na liście leków refundowanych w 50%

krzychu ma bardzo dużo racji. wątek "twój pierwszy problem w nowym lancerze" jest jednym z dłuższych. "co byś zmienił w lancerze" też istnieje
wątek "co się podoba" nawet nie istnieje

ps ja jestem nie kompetentny. sponsorują mnie firmy farmaceutyczne. choćby w grudniu wyjazd - 3000 Euro za 5 dni szkolenia operacyjnego w Niemczech nie stać mnie. a lekarka pisząc bactrim - razcej nie jest sponsorowana. kosztuje pewnie z 10 zł, ciężko by firmie wysłać ją na Karaiby za tak tani lek..... jakby napisała antybiotyk - prędzej można by podejrzewać o sponsorowanie.....
ps2 napisała na refundację czy na 100%? zgodnie z obowiązującym prawem, powinna na 100%, chyba , że zrobiła wymaz, posiew i antybiogram - w ChPLu stoi jak wół, że wskazanie - drobnoustruj wrażliwy na ten lek. antybiogram jest po 3 dniach najwcześniej....

[ Dodano: 23-02-2012, 00:42 ]
z ciekawośći zajrzałem do ChPLu bactrimu. jest 5,5 strony druku komp. A4 przeciwwskazań, działań ubocznych i niepożądanych

a w gripexach jest pseudoefedryna - to jest paskudztwo. (we wszsytkich lekach, które niby na zatoki działają - ibuprom zatoki, gripexy, i wiele innych)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group