Anonymous - 09-12-2006, 20:36 Temat postu: glant 2,0 GLSI nie pali Mam problem z Galantem 2,0 GLSI silnik 4G63. Jechał i zgasł. Od tamtej pory nie chce zapalić. Jest iskra jest paliwo. Nie otwierają się wtryskiwacze. Rozebrałem ECU wymieniłem kondensatory (jeden C105 był troszkę wylany). Sprawdziłem połączenie ECU z wtryskiwaczami, aparatem zapłonowy wszystko ok. Próbowałem odczytać błędy z ECU podłączajc diodkę do złącza diagnostycznego niestety dioda świeci się cały czas. Czy ciągłe świecenie diody oznacza padnięte ECU czy zero błędów? Czy przyczyną nie palenia silnika może być uszkodzony czujnik położenia wału mieszczący się o ile dobrze się orientuję w aparacie zapłonowym? Bartek - 10-12-2006, 09:10 Wymiana kondensatorów nie zawsze pomaga - jest to przyczyna problemów, skutki jednak często są poeawżniejsze. Do Ząbek masz niedaleko - przywieź do mnie tego kompa - jeżeli tylko procek jest sprawny - naprawię go...... [ Dodano: 10-12-2006, 09:13 ] PS. świecąca dioda non stop to objaw uszkodzenia ECU. Uszkodzenia wtryskiwaczy lub czujnika położenia wału dawałyby błędy odpowiednio 41 i 21 Anonymous - 10-12-2006, 15:21
Ale czy jak ECU nie żyje to byłaby iskra i pompa paliwa by pracowała? Anonymous - 25-12-2006, 16:50 To są niezależne sprawy Komputer steuje min wtryskami Miałem tez dość dlugą walkę ze swoim gallem. Jakby co to mój na opchnięcie Bartek - 25-12-2006, 21:11 Sprawa załatwiona, komputer zreanimowany 
|
||||||||
