To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze nieMiśki ;-) - FIATOLOT - FIAT 125 P

marycjusz - 05-03-2012, 21:24
Temat postu: FIATOLOT - FIAT 125 P
Przedstawiam wam króla polskich szos i rajdu Monte Carlo :)
Bryka ta stoi u mojego brata, który od dziecka jest mechanikiem bo taki się już urodził :) :) A że ja w mej rodzinie jestem nadwornym opisywaczem naszych aut, będę prowadził ten dziennik i aktualizował postępy przy pracach dopieszczania fiata .

Historia tego egzemplarza sięga roku 87 kiedy to zjechał z fabryki aby dziadek żony mojego brata mógł zakupić go do niedzielnych wyjazdów do kościoła czy też po zakupy do biedronki :)
I tak też było ....fiatolot dumnie stał w garażu przez cały tydzień tylko po to aby w niedzielę ruszyć na przejażdżkę po Warszawie kilka kilometrów i wrócić z powrotem do garażu po uprzednim wyczyszczeniu go z kurzu.
Dziadek dbał o fiata należycie i rzadko używał, dlatego też egzemplarz jest naprawdę bardzo zadbany i niejeden już człowiek zatrzymywał się na parkingu proponując mojemu bratu niezłe pieniądze (naprawdę niezłe ;) ) czy tez wymianę na swoje auto np rocznik 2005 :) Jednak mój brat to fanatyk tego auta i za żadne pieniądze go nie sprzeda :)
- rocznik 87
- jak go kupował miał niecałe 50 tyś przebiegu - w chwili obecnej jest 70 tyś
- silnik 1.5 80kM (lekko rasowany: przefazowany rozrząd, rozwiercane dysze w gaźniku przetoczone zawory i jeszcze parę pierdół o których nie mam pojęcia :)
- brązowa "Skóra"
- fabryczna folia na podłodze :)
- zero rdzy :)
- fiat w 90 % oryginał , założony gaz, niestety...brat po prostu używa go na co dzień

Oto on :)































I na koniec czapka dziadka jeżdżąca cały czas w fiatolocie jako jego duch, talizman szczęścia, tudzież pamiątka po właścicielu ( świeć Panie nad jego duszą co by fiatem w niebiosach sobie wesoło jeździł :) )



No i na dokładke, fiatolot wraz z innym (kolega) czasem też zarabia na siebie Także jakby ktoś chciał taki klimat na weselu to zapraszam Zawsze można się dogadać ;)


W najbliższym czasie fiatolot prawdopodobnie będzie miał centralny zamek, Klimę, i parę innych unowocześnień :D

Jogurt - 05-03-2012, 21:35

dlaczego przód ma inny odcień? kredens był za szybki ? ja się ślinię na kanta mojego wujka. historia podobnie jak Waszego tyle że tamten jest pomarańczowy, z '82 roku i ma 38 tyś km :)
marycjusz - 05-03-2012, 21:37

no niestety trochę lakiernik spartolił robotę, dziadek już ostatnimi laty chyba nie umiał za bardzo jeździć i zarysował błotnik - żadnego uderzenia nie było, no i postawił do lakiernika, a ten pacan wymalował cały przód trochę innym odcieniem.....
marycjusz - 05-03-2012, 21:38

Jogurt napisał/a:
tamten jest pomarańczowy, z '82 roku i ma 38 tyś km :)


WOW ! OSTRO :D

Jogurt - 05-03-2012, 21:40

marycjusz napisał/a:
ten pacan wymalował cały przód trochę innym odcieniem.....
ja bym to poprawiał bo psuje cały efekt.
marycjusz - 05-03-2012, 21:41

Będzie poprawione ;)
m6riano - 06-03-2012, 03:46

marycjusz napisał/a:
czy też po zakupy do biedronki :)

wtedy to były PeGeeRy...lub ew. sklepy SPOŁEM...;-)

Cezar - 06-03-2012, 12:08

No fajny, tylko ten podlokietnik z biedrony nie pasuje :P

Moj kanciak cierpliwie czeka az go zrobie.

k@rol - 06-03-2012, 13:05

świetny jest i ten licznik ehh :roll: co do odcieni to fakt, krew może człowieka zalać(mam podobny problem z błotnikiem i nie mogę na to patrzeć :evil: )
pamar - 06-03-2012, 14:33

Swego czasu wywiozłem z garażu 1,5 tony gratów od 125, do dziś żałuję :evil:
Mój pierwszy Fiatolot był "włoski" z 1978r :) Kolejny z 1984 a potem jeszcze 86r. Z sentymentu trzymam (takiego jak w schowku na zdjęciu) "resoraka" na półce przed tv :)

Jogurt - 06-03-2012, 19:23

pamar, w '78 roku to włoskiego już nic nie było w kredensie.
kaczka81s - 06-03-2012, 20:01

marycjusz napisał/a:
W najbliższym czasie fiatolot prawdopodobnie będzie miał centralny zamek, Klimę, i parę innych unowocześnień

Ja bym tam już nic nie unowocześniał, najlepiej gdyby orginał został, bo i tak jest piękny. Jakiś czas temu miałem mały wkład przy renowacji starszego bo z 74 roku, należy do kolegi był w dostatecznym stanie i na dodatek przerobiony był na nowszy model, po renowacji wrócił do oryginału. Trwało to dość długo bo około roku. Tak więc dbajcie o FIATA bo coraz mniej tych perełek zostało. Tutaj link:http://www.youtube.com/watch?v=YEOzA2KBHnY

marycjusz - 06-03-2012, 20:29

kaczka81s napisał/a:
Tak więc dbajcie o FIATA bo coraz mniej tych perełek zostało

Człowieku, u mojego brata najpierw jest FIAT, potem Żona z dzieckiem, potem jedzenie i spanie hehehe
Nawet szluga nie można w nim zapalić :D

kaczka81s - 06-03-2012, 22:44

I o to właśnie mi chodzi :D popieram takie podejście do sprawy! Ciesze się, że są ludzie, którzy tak kochają swoje samochody, zwłaszcza te stare "graty" jakby to ujęli ci, dla których samochód służy tylko do jazdy.
cns80 - 07-03-2012, 13:25

marycjusz napisał/a:
no niestety trochę lakiernik spartolił robotę, dziadek już ostatnimi laty chyba nie umiał za bardzo jeździć i zarysował błotnik - żadnego uderzenia nie było, no i postawił do lakiernika, a ten pacan wymalował cały przód trochę innym odcieniem.....
Wierzysz w to ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group