ASX Techniczne - [1.6] AS&G Jaki olej silnikowy lejecie?
Zbyszek11 - 14-03-2012, 19:02 Temat postu: [1.6] AS&G Jaki olej silnikowy lejecie? Cześć,
Jaki olej lejecie do 1.6 AS&G ? Przy pierwszej wymianie w ASO zalali mi Castrolem 5W30. Przy drugiej - Shellem 5W40. Na pytanie dlaczego ... odpowiedź standardowa "bo tak" ...
Czy ma to w ogóle jakieś znaczenie przy tym silniku ?
Pozdrawiam,
Zbyszek
Wolfix - 14-03-2012, 19:45
Im niższa cyfra przed literą tym olej jest bardziej płynny w niskich temperaturach. Z kolei im wyższa cyfra po literze tym olej jest bardziej lepki w wyższej temperaturze.
Ja jeszcze nie wymienialem ale dealer również zalecał Castrol 5W40. Co do producenta zdania są podzielone, jedni wolą Kryśkę drudzy Maryśkę
plecho1 - 14-03-2012, 20:01
Castrol to marketingwe cudo. Serwis poleca to, co daje im największy zysk. Lepiej najpierw trochę poczytać i wyrobić sobie jakąś w miarę obiektywną opinię.
Ten temat ciekawie się zapowiada:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=71549
Buli2 - 18-03-2012, 17:43
na www.castrol.pl w zakładce "Dobierz olej do swojego samochodu" wychodzi do ASX'a zalecany: Magnatec Professional A5 5W-30, a dobry: Edge 5W-30. Ja leje ten drugi. Łatwiej dostępny i tańszy. Serwis też mi zalecał ten drugi tylko po 260zł/4l, w internecie można kupić przywieziony z niemiec za ok 120zł/4l. Mi się udało kupić go "po znajomości" z oficjalnej polskiej dystrybucji w takiej cenie.
jaceksu79 - 18-09-2012, 17:25
Ja proponuję do benzyniaka Millers Oils XF Longlife C3 5W30
a do diesla
Millers Oils XF Longlife C1 5W30
Dodatkowo polecam przy każdej wymianie w dieslach stosować płukankę Millers-a
http://www.youtube.com/watch?v=9qnUizISu9c
Są to rewolucyjne produkty z najwyższej światowej "półki". Śmiem twierdzić iż na chwilę obecną najlepsze produkty na światowym rynku. Millers posiada swoje laboratorium przy rozlewni. Każda seria posiada przeprowadzoną szczegółową kontrolę jakości i jest archiwizowana. http://www.facebook.com/p...430891240280932
Mogę szerzej na ten temat na PW
Trik - 18-09-2012, 18:08
Buli2 napisał/a: | Serwis też mi zalecał ten drugi tylko po 260zł/4l, |
O raju. Ta kupiłem Millersa XF za tylko 245 za 5 litrów. Ale jeśli ktoś nie chce, to moim zdaniem lepiej Shela zalać, sam z niego jeszcze korzystam i jest dobrze. Jak w maju sprawdzaliśmy w ASO luzy zaworowe przy 100Kkm to zawory były pokryte całkiem czystym filmem olejowym. Z Castrola zrezygnowałem jakies 3 lat temu, jak zauważyłem takie fajne masełko pod korkiem wlewu oleju. Ten silnik to nie ciastkarnia. , niech jeździ na czymś lepszym, zwłaszcza gdy ktoś przemieszcza się przeważnie w terenie zbudowanym.
jaceksu79 - 18-09-2012, 19:29
Trik napisał/a: | Ale jeśli ktoś nie chce, to moim zdaniem lepiej Shela zalać, |
jakie lepiej
poczekaj, zrób 20kkm na millers-ie.... będziesz zakochany w tym oleju.. zobaczysz, wiem co piszę
mobi, castro, loto to oleje marketingowe i nic więcej...
shel to olej tani, w hurtowniach po jakieś 15-19zł netto za litr i tylko czyści motor, natomiast silniki na mim są głośne, ma słaby film olejowy oraz stwarza spore opory tarcia oraz silnik lubi go zjadać...
natomiast millers nie dość, że czyści tak samo a nawet i lepiej jak shell to bardzo wycisza silnik oraz są bardzo małe opory tarcia jak i też o wiele lepszą stabilność temperaturową. Dodatkowo jest tylko jedna jedyna rozlewnia millers-a pod bardzo ścisłą kontrolą każdej serii. Więc nie ma tam miejsca na lipę OO!!
[ Dodano: 18-09-2012, 19:49 ]
PS> mało tego wszystkiego, lada chwila millers wypuści serię olejów eko.. to znaczy przeniósł technologię nano z olejów do motosportów ( która UWAGA! zmniejsza tarcie o 40%!!) do olejów półsyntetycznych 10W40 oraz olejów syntetycznych premium C3 5W30. Wiecie co to oznacza? - rewolucję wśród olejów. Bo Kowalski zaleje sobie w takim asx-ie olej w technologii nano i nagle zauważy, że kurcze jego auto potrafi o jakieś 15% mniej palić
Tak aby bardziej wyjaśnić co to jest to nano... a mianowicie małe cząsteczki ( domieszki w oleju), które pomiędzy dwiema powierzchniami działką jak kuleczki ( łożyska kulowe). Bardzo mocno obniża to tarcie i zużycie
veramente - 15-06-2014, 20:24
Wygląda to trochę bajkowo z tym spalaniem - faktycznie jest niższe na tym Millersie?
I orientujecie się może, jak to jest z wymianą oleju w serwisie? Zaproponowali mi darmową wymianę po 2 tys. kilometrów, ale proponując przy tym kupno oleju u nich. Jak kupię swój to nadal mam tę pierwszą wymianę gratis
mrdread - 15-06-2014, 21:17
Darmową wymianę po 2 tyś ? A jaki masz silnik ? Ja mam przyjechać na 1 wymianę za rok albo po 20.000 km.
Staford - 15-06-2014, 21:29
Mnie też powiedzieli, że mam odwiedzić serwis po przejechaniu 1k km! (wymiana oleju) + "ogólny przegląd"...
Dla nich koszt praktycznie zerowy. Dla mnie/nas: ~650PLN (tak mi powiedziano, że pierwsza wizyta ma kosztować mniej więcej tyle).
EDIT:
Wedrowiec, nic dodać, nic ująć.
Wedrowiec - 15-06-2014, 21:33
Wersje są trzy
- przy docieraniu mogą lądować syfy w oleju ("znajdowaliśmy opiłki! metalu w oleju")
- powyżej to kit i naciąganie do tego działanie na szkodę - "pierwszy" olej jest niby specjalny i dostosowany do procesu docierania silnika
- zwykłe naciąganie bez szkód/zysków dla silnika
JCH - 15-06-2014, 23:57
Staford napisał/a: | Mnie też powiedzieli, że mam odwiedzić serwis po przejechaniu 1k km! (wymiana oleju) + "ogólny przegląd"...
Dla nich koszt praktycznie zerowy. Dla mnie/nas: ~650PLN (tak mi powiedziano, że pierwsza wizyta ma kosztować mniej więcej tyle) |
veramente napisał/a: | Zaproponowali mi darmową wymianę po 2 tys. kilometrów, ale proponując przy tym kupno oleju u nich. | Szukają jelenia Marże na oleju mają przecież kolosalną
A fakty są takie:
- nie wiadomo jaki olej został wlany w fabryce, może jakiś super-hiper olej specjalny do docierania, może najtańszy syf
- nie bardzo wiadomo kiedy został wlany (data produkcji samochodu?)
- koszt oleju w odniesieniu do ceny samochodu to jakieś 0,4%
Dla świętego spokoju zmieniłbym ten olej po jakichś 1-2 tys. km ale nie za 650 zł tylko za cenę oryginalnego filtra + 20-30 zł za usługę. Olej oczywiście swój taki, na jakim chcesz jeździć, spełniający wymagania zgodnie z książką serwisową.
W ten sposób wiesz co masz wlane, wiesz kiedy masz wlane same plusy.
krzychu - 16-06-2014, 06:58
Z moich przemyśleń
- na pewno nie zaszkodzi
- jeśli chcesz jeździć samochodem ponad 100-200 tys to dla spokoju wymień
- jeśli masz zamiar sam wybrać olej szukając tych najlepszych - wymień
- jeśli od daty produkcji (można miesiąc rozkodować z VIN), a datą odbioru minęło ponad pół roku to wypada po tym roku od daty produkcji wymienić, a nie od daty zakupu.
A jeśli auto przyjechało dla Ciebie (więc zostało wyprodukowane ~2-3 miesiące wcześniej) i zamierzasz nim jeździć do końca gwarancji to można olać.
mrdread - 16-06-2014, 19:34
Czyli xxxxx serwis i wymienić samemu lub poza autoryzowanym. wtedy faktyczne wyjdzie koszt oleju + filtr
LUK_DJ - 26-06-2014, 21:49
Jakieś 5 tyś km temu do ASX DI-D (4N13) zalałem polecany Millers Oils XF Longlife C1 5W30 + wcześniejsza płukanka Millers. Obiektywnie patrząc nie zauważyłem spadku spalania w porównaniu z Castrolem 5W30. W pracy silnika też nie widzę znaczącej zmiany ( głośność, elastyczność itd). Wcześniej jeden cykl(~~15 tyś km) do wymiany silnik pracował na Mobil 1 ESP Formula 5W-30 i tu zauważyłem wyższe spalanie 0,5-0,8L niż na Castrolu. Moim zdaniem trochę pic z tym mniejszym spalaniem na Millers Oils XF Longlife C1.
Jako, że zostało mi trochę oleju Millersa to zalałem go silnika kosiarki BRIGGS & STRATTON to trochę ciszej pracuje ale to benzyna .
|
|
|