Zachodniopomorskie - Prośba o ocenę warsztatu
Anonymous - 20-03-2012, 17:25 Temat postu: Prośba o ocenę warsztatu Witam bractwo serdecznie . Miałem stłuczkę gość wbił mi prawą lampę pod maskę hehe do wymiany maska zderzak błotnik lampy wzmocnienia no i malowanie wszystkiego. Gość był ub w Hestii i od nich dostałem listę 3 warsztatów które z nimi współpracują a co za tym idzie będzie mniej problemów z wycenami itd itp i tak pan płaci . Proszę o ocenę czy poniższe warsztaty są godne zaufania robią dobrze i uczciwie czy jeśli powiem że część ma być wumieniona to taką będzie a nie poklepana i zarzucona szpachlą bo jeśli pan płaci to po co robić lipę , czy robią tak że śmiało mogę do nich iść bo i tak pan płaci więc koszty to sprawa drugoplanowa. Znalazłem strone tylko tego ostatniego warsztatu innych nie . Prosze o info
- "KALIŃSKI" 71-011 Szczecin, Mieszka I 61 A, tel.(91) 482-10-87;
- "AUTOCOLOR" 70-795 Szczecin, Kurza 3, tel. (91) 460-11-70, (91) 469-31-57
- "GEM" 71-215 Szczecin, Łukasińskiego 96/98, tel. (91) 487-92-72
[ Dodano: 21-03-2012, 12:47 ]
Czy naprawdę nikt nie zna tych warsztatów?
Xsystoff - 21-03-2012, 22:28
W Gemie moj ojciec robil auto, niby maja dobra renome, opinie i wysokie ceny, a robota wyszla mocno przecietnie...
Anonymous - 22-03-2012, 20:03
Dzieki za odpowiedź. Twoje słowa się trochę potwierdzają gdyż zadzwoniłem do nich i Pani która ze mną rozmawiała pierwsze co to że takie stare auto ,a czy to się opłaca naprawiać ,no ale oczywiście można by skożystać z prawa do naprawy do wartości auta, a że to części do mitsu bardzo drogie i odniosłem wrażenie że zrobić zrobią ale biznesu to na tym nie będą mieli. lecz sobie tak policzyłem na częściach zamiennikach to 2 lampy 400zł maska 400zł zderzak 800 błotnik 200zł niech razem 2000 zł plus malowanie 2000 z górką razem 4000 wezmą od hestii 9000 czyli 5000 do przodu za 2 dni pracy , no niewiem jak wy ale mnie się wydaje że nawet tomasz lis tyle nie zarabia.
w wakacje facet pomalował mi całe auto (bez dachu)wstawił reparaturki i wziął 1900zł i zrobił normalnie bez żadnego och i ach ale autko wyglądało świerzo i równiutko. I chyba do niego uderzę może on z ubezpieczalniami też walczy to chłop zarobi a i mi coś więcej zrobi.
Dzieki wielkie za pomoc.
stary alfer - 22-03-2012, 21:11
corker napisał/a: | Dzieki za odpowiedź. Twoje słowa się trochę potwierdzają gdyż zadzwoniłem do nich i Pani która ze mną rozmawiała pierwsze co to że takie stare auto ,a czy to się opłaca naprawiać ,no ale oczywiście można by skożystać z prawa do naprawy do wartości auta, a że to części do mitsu bardzo drogie i odniosłem wrażenie że zrobić zrobią ale biznesu to na tym nie będą mieli. lecz sobie tak policzyłem na częściach zamiennikach to 2 lampy 400zł maska 400zł zderzak 800 błotnik 200zł niech razem 2000 zł plus malowanie 2000 z górką razem 4000 wezmą od hestii 9000 czyli 5000 do przodu za 2 dni pracy , no niewiem jak wy ale mnie się wydaje że nawet tomasz lis tyle nie zarabia.
w wakacje facet pomalował mi całe auto (bez dachu)wstawił reparaturki i wziął 1900zł i zrobił normalnie bez żadnego och i ach ale autko wyglądało świerzo i równiutko. I chyba do niego uderzę może on z ubezpieczalniami też walczy to chłop zarobi a i mi coś więcej zrobi. |
corker, a nie możesz Ty wziąć pieniędzy i zrobić tego "w przydrożnym" warsztacie za 3 tysie?
Xsystoff - 22-03-2012, 23:10
U nas byla inna sytuacja, bo auto przyjechalo z Italii z typowa parkingowa rysa na tylnim blotniku, wiec tutaj tylko wystarczylo przygotowac element do malowania i go pomalowac, bez zadnych wymian itp. a mimo wszystko bylo kiepsko wygladzone przed lakierowaniem i jak sie przyjrzec dokladnie z bliska w dobrym swietle to jest to kiepska robota, sa delikatne pory. Opuscicli z ceny chyba stowe i tyle. Nic nie marudzili ze stary furacz (`98).
Grzegosh - 25-03-2012, 21:40
polecam warsztat na golisza w dawnej bazie PTHW-u. Pawilon od strony Liroy Merlin. swoje Mitsu tam robie oraz auta sluzbowe. We wtorek tam będę po 16. Jak chcesz to pisz na priv to omówimy szczegóły
|
|
|