To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Lancer X inform to złom?

Van_Adam - 25-03-2012, 19:36
Temat postu: Lancer X inform to złom?
Witam! Przejdę od razu do rzeczy. Trzeszczy mi kolumna kierownicy, trzeszczą mi plastiki kokpitu, obudowa kolumny kierownicy nie schodzi sie(!), wewnętrzny uchwyt drzwi rozłazi sie po złapaniu ręką, prawy nawiew nie trzyma się w pozycji na dół i sam wraca do pozycji do góry, trzeszczy tylne zawieszenie przy przejeżdżaniu przez próg zwalniający. Litości...
Można by pomyśleć że mowa o jakimś tanim francuziku. Ale mam peugeota206 z roku 2001 i tak nie trzeszczy jak mitsu lancer X z roku 2010 (10tys. przebiegu).
Auto kupione jako nowe za 61 tysi jest gorszej jakości niż żabojad za 9tys. No sorry ale to jest kpina moim zdaniem.

Mam pytanie w związku z powyższym. Czy takie wykonanie wnętrza podlega gwarancji? Czy można liczyć na poprawienie tej "spółdzielni" przez serwis?

Pełen zażenowania czekam na konkretne odpowiedzi i inne przypadki takiego starannego wykończenia waszych mitsu.

Edit:
Wyciąg z regulaminu forum:
8.3 Na forum nie piszemy wulgaryzmów. Wykropkowany wulgaryzm - nadal jest wulgaryzmem.

xluki - 25-03-2012, 19:55

Van_Adam, na Twoim miejscu walczyłbym o swoje w ASO.

Po raz kolejny potwierdza się moje zdanie... prawdziwe auta robili do ~2001r.

gzesiolek - 25-03-2012, 20:22

Van_Adam, jedno mnie dziwi, auto z 2010 roku, a Ty wylewasz tutaj zal tak jakby Ci ktos tutaj zawod sprawil a z Twego postu wynika jakbys przez 2 lata w ASO nie zglosil tego, ze Ci sie auto rozlazi i skrzypi... zwlaszcza ze zle zlozenie oslony kolumny, czy uchwytu drzwi powinni zrobic z miejsca...
No i mocno przeplaciles jesli za Informa ponad 60tys dales...

Generalnie jakosc plastikow i lakieru to duuuuzy minus Lancera... no ale u mnie po 3latach i prawie 60tys km nic sie nie rozlazi ani samo z siebie nie skrzypi... jak mocno naciskam plastiki przy radiu to skrzypienie uzyskam... ale samo z siebie nie...

Co do porownania wnetrza z francuzami... plastiki w Misku nie maja startu z 308 szwagra... tylko, ze ja przez 3 lata robilem tylko przeglady, a on mial juz kilka problemow z elektryka, a juz szczytem bylo jak przyjechali do nas w odwiedziny i pozniej musial wracac do Ostrowca z wariujacym kierunkowskazem (Ty mu wlaczasz jedno a on sygnazlizuje drugie...)... ale wnetrze rzeczywiscie lepsze... a cena podobna...

xluki, masz duzo racji, ale niestety, nawet najsolidniejsze i najbardziej zadbane auta z lat 90tych sie zuzywaja... no i w rodzinie nadal jezdzi moja poprzednia Civic z prawie 300k km przebiegu... i dla mnie to wzor niezawodnosci... i moze bym chcial taka nowa najmocniej wyposazona (i tak bylaby slabiej wyposazona niz misiek), ale niestety juz takich nie produkuja ;)

krzychu - 25-03-2012, 20:29

Van_Adam powiem Ci tylko tyle. Kupisz dzisiaj telewizor i też obudowa będzie się rozłazić, rysować i skrzypieć (albo w ciekawszych wypadkach strzelać).
RalfPi - 25-03-2012, 20:49
Temat postu: Re: Lancer X inform to złom?
Van_Adam napisał/a:


Mam pytanie w związku z powyższym. Czy takie wykonanie wnętrza podlega gwarancji? Czy można liczyć na poprawienie tej "spółdzielni" przez serwis?



http://powiat-nowomiejski...id=46&Itemid=56
Kumpel mi polecił - mam nadzieję, że pomogłem.
Pozdrawiam

Lucas123w - 25-03-2012, 21:27

Jak dla mnie ładnie naciągana historia. Mam okazje od czasu do czasu jeździć 206 i jeśli chodzi o wyciszenie i rzekome skrzypienia i walenia to 206 wypada mizernie w porównaniu do Lancera. (ogólnie to nie ma porównania w żadnym calu)
U mnie w wyposażeniu Invite nic nie skrzypi, wszystko jest spasowane jak powinno być 100% satysfakcji z samochodu.
Do tego cena za Informa 61 tyś. z kosmosu wzięta.

Chyba zacznę dzieciaką do poduszki takie bajki opowiadać :D może szybciej zasną.

Van_Adam - 25-03-2012, 21:30

Nie napisałem tego ale autko jest z 2010, ja kupiłem w maju 2011 i mam go niecały rok (i te 10 tys przebiegu). Z tymi usterkami nie chciałem jechać od razu bo co chwilę coś nowego wyłazi. Stwierdziłem że trzeba jak z butami... troche pochodzić żeby wylazło co miało wyleźć a nie co chwila gitare im zawracać w serwisie. Lakier też porażka... ale z tym nic sie nie da zrobić bo mitsu używa już chyba tylko wodnego... nie wiem jak tam inne marki.

[ Dodano: 25-03-2012, 21:35 ]
RalfPi, coś pomogło. Aczkolwiek te terminy są niby napięte. Ale czas na zgłoszenie usterek chyba liczy się od momentu ich zauważenia. Np sprawa z uchwytem wyszła mi tydzień temu jak wiatr chciał mi drzwi urwać. Dzięki za odp.

[ Dodano: 25-03-2012, 21:39 ]
krzychu, ale telewizor ma mieć kolorowy obraz i nie rozgrzewać się przez pół godziny zanim coś się pojawi na ekranie co najmniej do końca okresu gwarancji, a nie po pół roku wyświetlać czarno biały obraz.

[ Dodano: 25-03-2012, 21:49 ]
Lucas123w, nie będę ci pokazywać faktury. Może troche zawaliłem, że nie powalczyłem o więcej rabatów ale w maju 2011 wziąłem auto z roku 2010 + oc i ac w pakiecie. po odliczeniu rabatu na (chyba) 5-7 tys. wyszło mnie 61tys.
Ze zgrzypieniem plastików nie przesadzam ani trochę. Szczególnie zimą wszystko wychodziło, lekka nierówność na drodze i każdy plastik dawał znać o sobie. Teraz jak się trochę ociepliło jest lepiej (niewiele). Jak jechałem na jeździe próbnej to takiej tragedii nie było. Nie wiem czy to kwestia wersji (tamta była "bogatsza") czy po prostu trafiłem kiepsko.

RalfPi - 26-03-2012, 08:03

Van_Adam, z jednej strony samochód jeździ, a z drugiej jazda jest dość uciążliwa.. Może faktycznie masz jakiś felerny egzemplarz (co się IMO zdarza). Ja bym przejechał się jakimś innym Lancerem na Twoim miejscu tak na spokojnie i zobaczył co i jak..
PS Jakie masz ciśnienie w oponach - może opony zbierają za mało drgań, a McPherson za dużo i się nie wyrabia - przenosi drgania na resztę samochodu i dlatego plastiki trzeszczą..?
Lakier to faktycznie pomyłka - mój Ojciec w Pandzie ma 10xgrubszy lakier (ja już tak z 15 plamek przez 2 lata zaprawką nastawiałem), ale generalnie Lancer to świetny samochód - duży, bezpieczny, z przyzwoitymi osiągami, z tego co mówią Użytkownicy(większość) Forum raczej niezawodny, nie kosztujący kroci w eksploatacji - wiem, że waha droga.. ale jak coś to zawsze można na LPG jeździć - podsumowując - Lancer to dobry samochód w dobrej cenie, a Tobie może trafił się feler... :(

Lucas123w - 26-03-2012, 08:48

ASO jedyne rozwiązanie. Mój też jest z 2010 roku i kupiony w maju 2011. Jedyne co u mnie telepie to momenty na parkometry wrzucone we wnękę przy zapalniczce.
krzychu - 26-03-2012, 09:00

Van_Adam napisał/a:

krzychu, ale telewizor ma mieć kolorowy obraz i nie rozgrzewać się przez pół godziny zanim coś się pojawi na ekranie co najmniej do końca okresu gwarancji, a nie po pół roku wyświetlać czarno biały obraz.


Samochód ma Cie wozić z punktu A do B, a nie po pół roku nie odpalać albo nie jechać...

cefaloid - 26-03-2012, 10:14
Temat postu: Re: Lancer X inform to złom?
Van_Adam napisał/a:
Witam! Przejdę od razu do rzeczy. Trzeszczy mi kolumna kierownicy, trzeszczą mi plastiki kokpitu, obudowa kolumny kierownicy nie schodzi sie(!), wewnętrzny uchwyt drzwi rozłazi sie po złapaniu ręką, prawy nawiew nie trzyma się w pozycji na dół i sam wraca do pozycji do góry, trzeszczy tylne zawieszenie przy przejeżdżaniu przez próg zwalniający. Litości...
Można by pomyśleć że mowa o jakimś tanim francuziku. Ale mam peugeota206 z roku 2001 i tak nie trzeszczy jak mitsu lancer X z roku 2010 (10tys. przebiegu).


Cóż, to, że plastiki we wnętrzu lancera X będą skrzypieć i trzeszczeć to widać już w salonie, nie trzeba nawet jazdy próbnej. Taka prawda.
Ale póki jest gwarancja nie dał bym po prostu ASO spokoju.

PS. Skąd przekonanie że Mitsubishi jest lepiej wykonane jak 'francuziki'? To wcale nie musi być prawda - to legenda którą wpajają nam inni podczas gdy może się okazać że np porównywalny Citroen czy Peugeot zjada jakoscią wykonania Lancera na śniadanie. Lancer za to może go zjeść bezawaryjnością. I taka jest filozofia tej firmy. Taka wierna i pracowita 'kura domowa' choć niezbyt urodziwa. A nie atrakcyjna z wyglądu, lecz kapryśna i droga Doda-Elektroda.

tokyo - 26-03-2012, 10:20

Witam
Podjedz do ASO, kazdy plastik podlega gwarancji ja k lata i trzeszczy. Nie stwierdza od czego tak jest
Moze jest zle poskladany przy zakladaniu alarmu. Wszystko trzeba posprawdzac.
Autko z 2010 jest na gwarancji, jedz tam gdzie kupiles, napisz na kartce przekaz w serwisie swoje uwagi. Niech mysla
Pozdrawiam
.

Van_Adam - 26-03-2012, 12:04

RalfPi, Ciśnienie mam 2,5 we wszystkich oponach. tokyo, W poniedziałek mam urlop więc podjadę do serwisu i zobaczę jakie jest ich stanowisko w mojej sprawie. Jak będę coś wiedział to się pochwalę.
RalfPi - 26-03-2012, 12:19

Van_Adam napisał/a:
RalfPi, Ciśnienie mam 2,5 we wszystkich oponach. tokyo, W poniedziałek mam urlop więc podjadę do serwisu i zobaczę jakie jest ich stanowisko w mojej sprawie. Jak będę coś wiedział to się pochwalę.

Wow.. to sporo.. Ja pamiętam, że jak napompowałem 2.4 to sam jeździł.. może odpuść trochę z ciśnieniem - 2.2? I zobacz czy wtedy też tak będzie trzeszczał.
Pozdrowienia.

[ Dodano: 26-03-2012, 12:25 ]
cefaloid napisał/a:




PS. Skąd przekonanie że Mitsubishi jest lepiej wykonane jak 'francuziki'? To wcale nie musi być prawda - to legenda którą wpajają nam inni podczas gdy może się okazać że np porównywalny Citroen czy Peugeot zjada jakoscią wykonania Lancera na śniadanie.

Jechałem "super" Citroenem C3... Zwyczajnie gorzej jak w Pandzie. I piszę całkiem poważnie - Lancer jest prosty i w środku wystarczający. Może nie jest to jakiś szał.. ale jest ok.
A co to przekonania, że Japończyk jest Lepszy od Francuza.. Spójrz na technologię Japońską i na Francuską.. Uważam też ( i mam nadzieję, że się nie mylę), że Japończycy są 10xbardziej solidni od Franuzów. Ta elektryka we francuzach - do kitu.

krzychu - 26-03-2012, 12:26

Wypada jeszcze zapytać jakie felgi ma kolega. Standardowe 16' czy coś więcej? Ciśnienie 2,5 z tego co pamiętam było wymysłem ekologów i w pierwszych rocznikach było sporo mniej.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group