To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[02-06]Lancer CS0 - Tylnie tuleje wahacza (przod)

th0mee - 28-03-2012, 17:22
Temat postu: Tylnie tuleje wahacza (przod)
powiedzcie mi, ktore tulejki beda pasowac - okazuje sie, ze jest niemaly problem w Lodzi z dostepnoscia w ogole

znalazlem w liscie zamiennikow dla oryginalu o nr MR403441 takie oto tulejki:

http://tedgum.pl/sklep/pr...roducts_id=2528


widzialem, ze produkuje te tulejki tez FEBI-BILSTEIN, SRL, HERT+BUSS JAKOPARTS
chyba, ze polecacie jakiegos japonskiego zamiennika - bo oryginal w serwisie kosztuje 180 zl za szt, wiec zanim podejme taka decyzje to lepiej wole poszukac :)

nie mam zdjetej z auta wiec szukam wg specyfikacji

bedzie pasowac?

smk - 12-05-2012, 14:19

Dziś byłem na szarpakach i też mam naderwane te tuleje.
Diagnosta mi je pokazywał wyglądają tak samo.
Ale nerki za to nie oddam =)
W intercarsie podejrzyj na stronie.

th0mee - 15-05-2012, 00:46

W koncu znalazlem - na iczesci.com.
Wybralem FEBI ale zaproponowali BLUEPRINT bo nie mieli FEBi na stanie - cos ok. 45 zl za sztuke. najwazniejsze, ze pasowaly :)
Nie spodziewam sie cudow, ale na necie znalazlem opinie, ze nawet nienajgorsze.
A jaki przebieg u Ciebie smk ?

smk - 15-05-2012, 17:14

U mnie przebieg 140000 właśnie stuknął.
Byłem u Maretzky'iego zmienił mi tarcze tył + klocki i silniczek dostał nowy olej.
Przy okazji sprawdził mi zawieszenie i chyba diagnosta jakiś nieogarnięty był bo się okazało, że to gumy stabilizatora padły. Tuleje pracują prawidłowo. Być może że jak pojeżdżę po ulicach stolicy to padną w końcu.
Dużą zabawa z wymianą jest tych tulei?

th0mee - 15-05-2012, 20:59

Sam nie zmienialem ale mam taki zaprzyjaznionych zaklad u przyslowiowego "Henka", do prac manualnych idealny bo jak komputer wchodzi w gre to nie dadza rady :)
Zajelo im to moze w sumie 30 minut - jak juz sruby puscily, poszlo gladko.
A miewasz u siebie tak, ze jak popada czyli tak jak obecnie to popukuje gdzieniegdzie zawieszenie. Glownie przy bujnieciu buda. Trudno zlokalizowac gdzie.
Jak jest sucho to jest idealnie :) Czytalem, ze w wilu autkach tak bywa.

smk - 16-05-2012, 07:56

Tak jak jest mokro to skrzeczy jak babcine łóżko albo po myciu. Mam wrażenie że to gdzieś z góry słychać jakby z mocowania amorka albo poduchy amora. Szczególnie przy bujaniu albo na progach zwalniających.
th0mee - 16-05-2012, 20:24

nooo dokladnie.mam wrazenie, ze tak na wysokosci kielicha chrupnie sobie i jak bujnie przodem na jakichs faldach na jezdni.
Ciekawe czy da sie cos z tym zrobic? gdzieniegdzie widzialem pomysly w stylu przesmarowanie poduszki amorka itp - ogolnie elementow gumowych.
Jak myslisz, warto? czy po prostu uznac, ze 'ten typ tak ma'?
Mysle czasem, ze szukajac konkretnej przyczyny w tym przypadku mozna wydac fortune, stracic czas i nerwy a w sumie mozna sie z tym pogodzic , bo najwazniejsze, ze luzow nie ma wiec jestesmy bezpieczni :)

smk - 17-05-2012, 08:15

Ja na razie to zlewam póki nie ma luzów to nie ruszam.
Przesmarować bez rozbierania się nie da, a sama rozbiórka też kosztuje. Jak już będę musiał rozbierać to od razu amory zmienię. Póki co jeżdżę.

th0mee - 17-05-2012, 21:45

Dokladnie. Jak przyjdzie czas wymiany amorkow to sie i tak przy okazji oceni stan calosci.
łukasz_mb - 09-04-2017, 22:52

nie chcę zakładać nowego tematu więc piszę tu. poszukuję części wymienionych w temacie.
do wyboru mam tuleje firm takich jak: RUVILLE, BLUE PRINT, MEYLE(najdroższa z opcji), YAMATO, JAPANPARTS i FEBI BILSTEIN. Możecie powiedzieć z doświadczenia własnego albo ze znanych wam opinii, które będą najlepsze jakościowo i wytrzymają najdłużej? pozdro

Klark - 10-04-2017, 08:27

Ja kupuje Febi i jestem zadowolony.
Hornet - 10-04-2017, 18:53

Na Yamato się przejechałam niestety - guma odeszła od metalu po niecałym roku. W zamian poszło Ruville i póki co jest ok. Miał być Fabest, ale zależało mi na czasie...

Edit 18.05.2017
Cofam rekomendację na Ruvilla. Przeżył niecałe 1,5 roku.

[ Dodano: 29-05-2017, 20:03 ]
Panowie pomocy, bo jestem w kropce. Znowu muszę wymienić tylną gumę w lewym wahaczu z przodu. Z prawej strony mam Yamato, która ciągnie już 4 rok (40k km) i jeszcze jako tako daje radę. Z lewej strony w tym czasie padły już 2 - Yamato i Ruville. Yamato są pełne, Ruville nie. Moog i Febi też nie są pełne. I nie wiem, co mam wstawić. Możliwe jest, że lewa strona dostaje bardziej w kość i stąd te problemy?

Radowan - 29-05-2017, 21:01

Jeśli już to raczej prawa dostaje bardziej po tyłku.
Może źle wciśnięta jest?
Tam musi być zachowany odpowiedni kąt:



W przeciwnym razie może dojść do rozerwania gumy, bo ona ma się skręcać a nie rozciągać.

Swoją drogą, jakby ktoś reflektował, to mam komplet oporządzenia na dwie strony wahaczy (sworznie i po dwie tuleje). Ja nie podołałem z wykręceniem śrub i musiałem ciąć wahacze.
Teraz zalegają mi w warsztacie.

KaWu - 30-05-2017, 17:51

ja wrzuciłem febi. Zobaczymy ile dadzą radę. Fabryczne wytrzymały ~160000km.
Szkoda ze nie wiedziałem o odpowiednim kacie, bo szczerze mówiąc wciśnięte sa na pale 😁



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group