marycjusz - 30-03-2012, 21:57 Temat postu: [E54A 2.0 V6] GAŚNIE PODCZAS JAZDY, NIE WKRĘCA SIĘ W OBROTY ZARZUCAM TEMAT TU Ostatnio parę razy zdarzyło mi się tak że podczas jazdy Gal coś się przydusił zgubił obroty i zgasł. Za chwilę odpalam go czy z benzyny, czy już z gazu nawet i nie wkręca się w obroty... tylko ledwo co ledwo się wkręca...i tak kilka razy aż w końcu cyk i zapala i jadę dalej, już tak ze 3 razy miałem. Za pierwszym razem to jakoś tak wyszło że na styk mogłem mieć i paliwa i gazu więc uzupełniłem paliwo i znowu cyk, odpalił pojechałem zatankowałem gazu i wszystko ok. Ostatnim razem znowu jadę (miałem paliwa 10 litrów w baku) gazu jeszcze też jest na ok 50 km i znowu to samo......jadę nagle spada moc, obroty na minimum i nie chcą się wkręcać. Nagle załapuje i jadę dalej....podjeżdżam do roboty na parking chce zaparkować i znowu to samo......Wyłączam silnik i próbowałem kilka razy, to z benzy to z gazu...dopiero po kilku próbach odpalił i mogłem do końca zaparkować. Dodam że zbiegło się to z faktem iż po trasce 700 km trochę przepalił mi sie wydech i właśnie wtedy zaczęły się dziać te cuda że mi gasł - wydech łataliśmy - był troche przepalony na łączeniu "warkocza" z rurą wydechową i ostro wrosły decybele ale zaspawaliśmy to i jest już ok. Wczoraj zatankowałem do pełna, dolałem jeszcze benzy i jak na razie nic się nie dzieje. Macie jakieś pomysły ???? [ Dodano: 02-04-2012, 21:20 ] No i dzisiaj znowu akcję miałem, tylko zauważyłem że najpierw dostałem 3 sygnały takie same jak kończy się gaz ...kurde gaz mam prawie do pełna, ale tak czy siak to jechałem na benzynie, która tez jest też jest a on nagle muli obroty spadają..zjeżdżam na pobocze dodaje gazu a on tylko buuuuuu......po czym wyłączam silnik, zakręce ze dwa, trzy razy, odpalam (akurat dzisiaj z gazu odpaliłem) i jadę normalnie dalej. Kurde co jest grane? kotos0 - 06-04-2012, 20:06 Witam na początek sprawdził bym szczelność układu dolotowego lub czy nic w jakiś dziwny sposub nie dostało sie do filtra i przytyka. U mnie bylo podobnie jak obejma byla lekko przykręcona i jakoś dostawał za dużo powietrza i był taki objaw jak opisujesz. marycjusz - 06-04-2012, 20:16 nie wiem, kurde, dolałem znowu benzy i od tamtej pory ok. Ale tak przyuważyłem, że u mnie jednak sekwencja daje też 3 sygnały jak chyba nie ma wystarczającej ilości benzyny - bo odpalam go wczoraj - no i właśnie nie chciał zapalić- i od razu dostaje 3 sygnały dźwiękowe. Myślę co jest, przecież gazu full.....ale odpaliłem z gazu pojechałem, dolałem benzy i jak do tej pory ok. Jak to jest z instalacjami sekwencyjnymi - daje też sygnały że benzy nie ma ? jacek11 - 07-04-2012, 11:22 Pewnie masz problem z centralką od gazu  czasami mam taki sam problem(a możliwe że miałem,bo masa była słaba) i wygląda na to,że podaje benzynę i gaz na raz 
marycjusz - 26-04-2012, 12:42 Jakiś czas był spokój i wczoraj znowu zaskoczenie 
Ale wyczaiłem temat i mam pewne wnioski : -był spokój bo zalałem ostatnio sporo benzy, ale i tak w 99% jeżdżę na gazie, no właśnie i jadę na gazie (powiedzmy połowa zbiornika) i teraz tak : jeżeli kończy mi sie benza dostaję 3 sygnały dźwiękowe i po chwili koniec jazdy, silnik traci obroty. Wczoraj tak miałem właśnie, jak dostałem te 3 sygnały dźwiękowe to juz czekałem aż stanie mi samochód i tak tez się stało. Wyciągam z bagażnika 5 litrów benzy (bo już wożę ze sobą ) dolewam i po problemie .
- teraz słuchajcie : CZY PRZY SEKWENCJI POWINNO BYĆ TAK ,ŻE MIMO ŻE JADĘ NA NA GAZIE(PRZY ROZGRZANYM JUŻ SILNIKU) MUSI BYĆ BENZYNA W ZBIORNIKU ??? JAK SIĘ MA PIERNIK DO WIATRAKA BO JUŻ NIE CZAJĘ ? SKORO JADĘ NA GAZIE TO CO MA DO TEGO BRAK BENZY NAWET JAK SIĘ SKOŃCZY NAGLE ??? SKORO JADE NA GAZIE TO JADĘ NA GAZIE A NIE NA BENZIE 
jacek11 miałeś podobnie ?? k@rol - 26-04-2012, 14:53 Z tego co mi wiadomo nie każda instalacja odłącza pompe paliwa przy przełączeniu na gaz i jak jedziesz na gazie benzyna się "przetacza" przez układ dlatego zaleca się mieć zawsze jakiąś 1/4 zbiornika Pb a jak w baku masz pusto to podejrzewam że auto gaśnie coby się pompa nie zatarła od suchot... jacek11 - 26-04-2012, 15:27
Nie.to znaczy,nigdy mi nie brakło wachy,jak miałem gaz,więc nie wiem.ale jak mam mało benzynki,to gorzej odpala na zimnym 
marycjusz - 26-04-2012, 15:38 o widzisz k@rol to już dla mnie jest jakaś logika w tym co mówisz czyli wniosek jest taki ze tak jak mówisz zawsze ta benza musi być, ale rozumiem że mimo że benza się "przetacza" przez układ to nie znaczy że jest w tym momencie spalana (nawet w minimalnych ilościach)co nie ?
U mnie mam taki mały problem że pływak mi się zawiesił albo coś, bo czy zaleję za 100 czy za 30 zł wskazówka i tak leży, i własnie czasem mi się zdarzy nie wiedzieć ile mam paliwa aktualnie. No ale w takim razie trzeba trzymać stan benzy w baku - i faktycznie w momencie kiedy benza jest, wszystko działa jak należy k@rol - 26-04-2012, 15:49
jacek11 - 26-04-2012, 15:53
dokładnie tak powinno być
marycjusz - 26-04-2012, 15:56 Dobra, to dzięki chłopaki pomogliście rozwiązać mi zagadkę, otrzymacie nagrodę, kliknę tam gdzie trzeba
areksz121 - 30-04-2012, 02:53
Kiedy jedziemy na gazie, nie może być takiej sytuacji, że dostaje się jednocześnie benzyna z gazem do silnika. Jeśli chodzi o sekwencję, to większość sterowników mają wbudowane emulatory, których zadaniem jest oszukać ECU silnika, że niby to jedzie cały czas na PB. Wtryskiwacze PB są wtedy odcięte i ECU dostaje sztuczne w postaci oporu zadanego przez emulator. W każdym przypadku, przy normalnej pracy instalki LPG da się fizycznie wyjechać benzynę do dna, i po przełączeniu na gaz w czasie jazdy jechać dalej na LPG. Układ rozłączania pompki jeżeli taki jest, musi wyłączać pompkę po przełączeniu na gaz i niezwłocznie przy przechodzeniu na PB musi ją załączyć. W przypadku, kiedy nie ma takiego układu rozłączania, można uszkodzić pompkę przy niskim poziomie PB, tudzież w skrajnych przypadkach wywołać zapłon w zbiorniku. Sam staram się mieć zawsze z 10-15lPB a pompka pracuje cały czas...przetacza benzynkę przez listwy wtryskowe i w moim mniemaniu trochę chłodzi wtryskiwacze PB (mogą się zapiec z czasem?), które zaś ważne są do uruchomienia silnika, a tym bardziej zimą
PS moja wylewność nie zna granic  
|
||||||||||||||||
