Carisma - Techniczne - [Cari 1.8 GDI] Nie odpala, mruga check engine
xxmichuxx - 07-04-2012, 19:21 Temat postu: [Cari 1.8 GDI] Nie odpala, mruga check engine Witam
Mam problem z odpaleniem mojej Carismy. Rano wsiadłem do auta odpaliłem i pojechałem na zakupy, wszystko było ok auto zapalało i nie było problemu. Wróciłem do domu i po jakiś paru godzinach wsiadam do auta i chce odpalić auto, a tu zonk... na początku silnik jak by obrócił raz (rozrusznik normalnie działa) i zaraz zdechł i tak po paru razach próby zapalenia to samo (silnik jak by już łapał i nic...) Przy przekręceniu kluczyka kontrolki zapalają się normalnie i gasną normalnie (ABS SRS Olej..) ale nie CHECK ENGINE.
Zapali się razem ze wszystkimi innymi kontrolkami a po chwili zaczyna mrugać.
Paliwo jest, aku sprawne, świece sprawne,
Próbowałem odpalać 3 kluczykami i nic...
Wiem że są święta ale proszę o pomoc
Auto mam od miesiąca i jeszcze się "docieramy"
Od razu powiem, że jestem trochę zielony w sprawach moto ale jestem otwarty na wszelkie sugestie. Proszę o jakąś kolwiek pomoc.
Auto to Carisma 1.8 GDi r2000
volve - 07-04-2012, 19:38
Zacznij od sprawdzenia co to za błąd:
http://forum.mitsumaniaki...?t=1981&start=0
Rocznik 2000 jeszcze można odczytać za pomocą zworki
Bo tak to możemy strzelać przez cały dzień: może immo pada, a może coś poważniejszego.
xxmichuxx - 07-04-2012, 19:47
Co do sprawdzania kodu błędu jest problem.
Czytałem już ten temat z odczytywaniem błędów ale w mojej cari nie ma czegoś takiego jak:
"Aby znaleźć przyczynę
zaglądamy pod kokpit na wprost prawego kolana kierowcy (najlepiej zdemontować tą osłonępod kierownicą)
i tam wynajdujemy małą 16-pinową wtyczkę "damską" która jak dobrze pamiętam jest zwrócona przodem do kierunku jzady (znaczy do nas tyłem) "
U mnie jest jakieś "chyba" gniazdo diagnostyczne od strony pasażera z lewej strony na konsoli centralnej.
Jak próbowałem kombinować z pinami to na desce "choinka" się robiła
i9i - 07-04-2012, 20:11
W poliftówce ta wtyczka jest właśnie pod nogami pasażera, wkładasz kabelek w pierwszy i czwarty pin i po włączeniu zapłonu kontrolki zaczynają mrugać
xxmichuxx - 07-04-2012, 20:17
No ok ale jeszcze jak ktoś by mi powiedział który jest ten pierwszy pin
Mogę próbować metodą rób i błędów ale nie wiem czy coś się stanie:(
Jak za pierwszym razem wsadziłem drucik to na desce zaczęło wszystko świecić i awaryjne mrugać...
i9i - 07-04-2012, 20:26
Na dole rozpiska pinów
i ciekawy temat do poczytania w wolnym czasie: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=40568
xxmichuxx - 07-04-2012, 20:51
Dzięki za pomoc w rozszyfrowaniu gniazda diagnost.
Wymrugało kod błędu 92 - throttle valve position feedback system
Co to w ogóle jest? Jakiś pomysł jak to zjeść?
Teraz pytanie co z tym fantem zrobić i czy da się to zrobić domowym sposobem czy muszę czekać aż skończą się święta i "zapchnąć" auto do jakiegoś mądrego speca?
[ Dodano: 07-04-2012, 21:21 ]
Nasunęło się kolejne pytanie
Jeżeli kod 92 to throttle valve position feedback system w a w wolnym tłumaczeniu to Zawór położenia przepustnicy system sprzężenia zwrotnego
Czy wyczyszczenie przepustnicy coś pomoże i jak sprawdzić (domowym sposobem) czujnik położenia przepustnicy o ile w ogóle zachodzi potrzeba
i9i - 07-04-2012, 23:37
W manualu niewiele domowych sposobów
volve - 08-04-2012, 00:22
Wymontuj przepustnicę i przeczyść. Od tego można zacząć. Ale najpierw jak zdejmiesz trąbe to sprawdź, czy jest lekko uchylona przepustnica, czy całkowicie zamknięta. Ogólnie dziwna sprawa, bo przeważnie jak występuje taki błąd, to auto przechodzi w tryb awaryjny, ale odpala.
Zobacz też, jaki numer masz przepustnicy.
http://www.kscar.eu/index...&id=5&Itemid=12
Bartek z forum kiedyś wspominał, że EAC60-003 są bardziej uciążliwe przy awariach.
Ogólnie też spróbuj odłączyć akumulator, zostawić tak na parę minut, podłączyć z powrotem, spróbować odpalić i zobacz, czy nadal występuje jakiś błąd i czy to ten sam.
Według mnie taki błąd mógłby unieruchomić Cari zupełnie, gdyby albo posypał się magnes i przepustnica byłaby cały czas zamknięta, albo pałoby całe sterowanie.
Sprawdź też oba kabelki od przepustnicy, czy nie zaśniedziały styki, czy nie są gdzieś przerwane.
Oczywiście wszystko to ma znaczenie, gdy układ zapłonowy jest sprawny, gdy aku jest sprawne, świece wporządku, fajkocewki sprawne itp.
Morfi - 08-04-2012, 09:57
Jak jest kijowe paliwo to stanie i nie odpali.
xxmichuxx - 08-04-2012, 18:04
Auto w końcu odpaliło
Problemem było (bynajmniej takie mam wrażenie) zacięcie się przepustnicy
Jak zdjąłem tą grubą rurę od powietrza to okazało się, że przepustnica jest CAŁKOWICIE zamknięta i nie szło jej otworzyć.
Rozebrałem całą przepustnice i wyczyściłem, a z zacięciem musiałem sobie pomóc przy pomocy klucza (wystarczyło poluzować nakrętki po obu stronach)
Po złożeniu i resecie komputera auto odpaliło od razu:)
Dziękuje za pomoc
Trochę z innej beczki:)
Sama przepustnica nie była aż tak "brudna" czego nie mogę powiedzieć o wnętrzu silnika (zaraz za przepustnicą)
Nagaru tyle co węgla w kopalni, przy moim poprzednim aucie (18 letni Nissan 270tys.km) przy czyszczeniu przepustnicy nie było aż tyle syfu, a tu auto młodsze przebieg mniejszy coś ponad 110 więc chyba powinno być czyściej, no chyba że się mylę.
Może powodem tego było że poprzedni właściciel jeździł pyr pyr i auto więcej stało jak jeździło.
Saqu - 08-04-2012, 20:47
mowa o GDI? to głównym powodem jest to, że to silnik GDI i nissan go nie miał. tutaj nagar czyli ta czarna sadza jest wszechobecna i nie pozbędziesz się jej bo to wynika z konstrukcji tego silnika, że powstaje. Dlatego przy GDI czyszczenie przepustnicy co jakiś czas to podstawa.
Z tym już trzeba żyć , to taka nie doskonałość tego silnika.
namieszałem trochę..
Morfi - 08-04-2012, 21:01
Dobre paliwo jest na to lekarstwem tylko 98
xxmichuxx - 08-04-2012, 21:05
Tak mowa tu o GDI
ale jak już wcześniej napisałem mam to auto od jakiegoś miesiąca no prawie dwóch więc się na razie "docieramy", no ale na szczęście problem został rozwiązany bez interwencji doktora:P
[ Dodano: 08-04-2012, 21:08 ]
Co do paliwa to już wcześniej się sparzyłem, mowa tu o "polskich" stacjach oraz paliwa niewiadomego pochodzenia...
Tankowanie to w moim przypadku tylko i wyłącznie SHELL (ale podobno nic nie trwa wiecznie) bynajmniej jeszcze się nie zawiodłem:D
Saqu - 08-04-2012, 21:11
na shellu widziałem "V-power" która jest pewnie po prostu 98, bo nie widziałem pistoletu do 98. ale za to sporo droższa
Morfi, zawsze można tankować 100oktanówkę jak ktoś lubi bulić.
Dziadek jeździ swoją od początku na 95 przelatane prawie 500k km i jakoś nie narzeka
oczywiście więcej oktanów lepiej dla silnika ale osobiście do seryjnego silnika nie widzę większego sensu lać paliw gdzie różnica jest 20-30gr na litrze między 95 a 98.
|
|
|