[02-06]Lancer CS0 - [CS3A 1.6] Zawieszenie Chrobotanie/trzeszczenie jak wilgotno
th0mee - 16-04-2012, 22:19 Temat postu: [CS3A 1.6] Zawieszenie Chrobotanie/trzeszczenie jak wilgotno Troche popadalo i taka ciekawa rzecz
Przy przejezdzie przez stopery czy jakies inne 'faldy' lub nierownosci dziwnie zaczyna chrobotac, pukac zawieszenie. To taki dziwny odglos, jakby przemieszczajacy sie - troche z przodu, troche z tylu ;p. Jak jest sucho - nastaje cisza
Dodam, ze zawieszenie jest bez luzow, sprawdzane na szarpakach, tuleje wymienione, amortyzatory ok - czy to ktoras guma lapie wode i 'daje glos' czy 'ten typ tak ma'.
Przyznam sie, ze przegladalem konkurencyjne fora i ludzie maja ten problem - rowniez jak jest wilgotno - pomagaja dziwne akce - owijanie materialem gum itp.
Spotkaliscie sie z czyms podobnym w Lancerku?
Moze wiecie na co zwrocic uwage?
krzychu - 17-04-2012, 07:10
Mam to samo prze ostatni 3 dni. Tylko, że mi ewidentnie nie puka i nie stuka. Tylko grzechocze i chrobocze. Jak będę miał chwilę podjadę na myjnie i chlapnę z karczerem poza koła.
Bojar - 17-04-2012, 10:36
No niestety taka przypadłość lancera tej generacji.
Bardzo wku%$@(%)(Q@_%.
Pomaga na trochę mycie karcherem a potem smarowanie.
Raz mi przesmarowali na serwisie to był 6 m-cy spokój.
Teraz smaruje sam ale efekt gorszy Może smaruje nie tam gdzie trzeba ?
Najgorsze mam lekkie pukanie/dzwonienie na dużych nierównościach z prawego tyłu.
Serwis nie zdołał ustalić co to jest. Albo wydech albo amorek ale wyglądają OK.
Pozostaje się przyzwyczaić tak jak do gównianych plastików w środku i cieńkiej tapicerki
th0mee - 17-04-2012, 22:15
to nawet trudno okreslic czy to stukanie czy chrobotanie - na pewno nie metaliczne, nie dzwonienie ale takie gluche.
ale na pewno nie odzywa sie jak wpadne nawet w mega dziure - dopiero jak bujnie autem i buda sie podnosi po bujnieciu - to takie moje wstepne spostrzezenie, wiec podejrzewalem (tak ma wiekszosc ludzi) cos na poziomie poduszki amortyzatora lub sprezyny.
jutro ma chyba u mnie popadac to sie jeszcze wslucham ale ten dzwiek jest jakby przemieszczajacy sie - czasem z przodu, czasem z tylu - dziwna przypadlosc. dzisiaj sucho i cisza ;p
krzychu - 18-04-2012, 07:18
Ja bym stawiał na silentblocki czy jak to się tam nazywa. Sworznie i gałki w wahaczach. Tam jest po prostu kawał tulejki, guma i wahacz. Jak tym kręcisz to pewnie lekko obcierająca guma pod obciążeniem wydaje takie dziwne skrzypienie i gruchotanie.
czubson31 - 18-04-2012, 13:36
Właśnie mam ten sam problem . Koleś który sprzedał mi autko mówił że jest jakiś smar na kumy i potem nie skrzypią przez parę miesięcy
adnot - 18-04-2012, 14:29
Ja miałem to samo z jakieś 1,5 miesiąca temu - trzeszczało na nierównościach typu. progi zwalniające , a nawet dylatacja na wiaduktach. Wymienione tuleje pływające ( z oryginalnych na oryginalne ) i miodzio , błoga cisza.
Tak na marginesie , to ja nie bardzo odnajduję tych wszystkich " standardowych " objawów trzeszczenia i pukania w zawieszeniu , o których wiele się pisze na forum . Wyżej wspomniana usterka była jedyną jaką miałem w Lucjanie i chyba nie jest źle jak na przebieg 108 tyś i nasze kochane drogi.
czubson31 - 18-04-2012, 14:48
Moj ma też dopiero 107 tys. Spróbuję gumy na początek przesmarować, a jak nie pomoze to zrobię jak mówisz. Jaki koszt wymiany tych tulei?
smk - 12-05-2012, 14:06
Witam jestem nowy na forum więc wszystkim wielkie Dzień Dobry =)
Mam podobny problem.
Dziś jest mokro i przy przejeżdżaniu prze duże progi zwalniające gdy auto się buja góra dół to skrzypi, trzeszczy jak stare łóżko babci.... wku@#$%a to mnie niesamowicie.
Odgłos jakby z okolic poduszki amortyzatora lub sprężyny właśnie jak kolega th0mee napisał.
Nie wiem do końca gdzie i co smarować? Podpowiecie?
Roadrunner-r1 - 28-11-2013, 20:20
Witam wszystkich mitsumaniaków!!!
Niedawno bo 5 miesięcy temu zostałem posiadaczem Lancerka.To mój 1 post .Co do tematu, wmoim aucie także wystepuje chrobotanie ,piszczenie w zawieszeniu na nierównościach podczas deszczu...Wydaje mi sie ze to gumy znajdujące sie na drązku stabilizatora,oraz gumy na łącznikach stabilizatora.NAsmarowanie napewno troche pomoze ale nie na długo...jeszcze nie znalazłem lepszego sposobu na ten problem ,ale wydaje mi się ze taki urok zawieszenia w Lancerze.
|
|
|