To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Galanta! - Chcę kupić Galanta i mam kilka pytań.

freezoneq - 10-05-2012, 00:36
Temat postu: Chcę kupić Galanta i mam kilka pytań.
Witam.
Mam nadzieje, że piszę w odpowiednim dziale.

Niedługo wyjeżdżam na pół roku do Niemiec.
Z racji tak długiego pobytu, będę szukał tam samochodu.
Mam tam rodzinę, wujostwo dobrze szprecha po niemiecku. Obszar poszukiwań to będą głównie oferty prywatne.
Do tej pory jeździłem A4 B5 Avant mojego ojca (1.8, 125km, 1996r). Regularnie dokładałem się do napraw, opłat. Za paliwo płacę sam.
Pomimo młodego wieku, poznałem już nieco koszty utrzymania samochodu.

Wracając do Galanta. Na miśka chciałbym przeznaczyć ok. 4 tyś €, chciałbym sedana i V6.Mam też kilka pytań.
Chciałbym zacząć od hałasu w aucie. Jestem na to bardzo wyczulony. Mieszkam w takim miejscu, że wszędzie dojeżdżam min. 40km trasą. Czasami warunki pozwalają na szybką jazdę więc podróżuję szybko. W Audi taty podróż staje się męcząca powyżej 140kmh. Po 1 ze względu na krótką skrzynie, po 2 ze względu na szum. Jak to jest w Galancie? Pytanie tyczy się roczników 99 - 01, myślę, że ustrzelę takiego za 4 tyś €. To pewnie kwestia sporna bo dużo zależy od egzemplarza, ale chciałbym, żeby ktoś porównał mi hałas w Galancie do hałasu w innym aucie, tak mniej więcej. Czytałem niedawno temat o wyciszaniu tego auta, z tym, że temat dotyczył kombi.
Interesuje mnie także utrzymanie tego samochodu. Nie pytam o spalanie, pytam raczej o to, w jakiej kwocie zamyka się roczne utrzymanie tego samochodu jeżeli chodzi o naprawy. To też pewnie zależy od egzemplarza ale myślę, że kwotę "mniej więcej" jesteście w stanie napisać.

Jestem trochę szalony polując na taki samochód, dlatego, że będzie to moje pierwsze własne auto. Ubezpieczę prawdopodobnie na ojca, ja będę współwłaścicielem.
Posypie się tu pewnie tona krytyki. Trudno, ale uwierzcie, kiedy patrzę na Golfy, Audi A3, A4, Passaty, Leony to żałuję, że wyszedłem z domu. Po za tym jestem zakochany w Galancie od... 2 lat, na samą myśl, że niedługo będę mógł mieć własnego czuję coś, co czuje facet po 1 randce, która była udana ;]

Ps. Czy może ktoś podać koszt jakiejś lepszej sekwencji? Takiej, która nie będzie z tych budżetowych.

Pozdrawiam.

gołąb - 10-05-2012, 06:40

Gaz do Galanta to minimum 3tysiące zł. Samo auto mechanicznie jest bardzo dobre. Uważaj na rdzę w tym samochodzie (w audi taki problem nie istnieje).Uważaj też na manualną skrzynie biegów bywają awaryjne. Po za tym bajka
wilukce - 10-05-2012, 10:29

Polecam na początek:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=38803

sampler - 10-05-2012, 11:30

Ad1) halas
Galant fabrycznie ma okolo 70dB przy 100 km/h takze jest to norma w innych samochodach. Jezeli kupisz V6 to bedziesz mial bardzo cichy silnik wiec powyzej 100 km/h bedziesz slyszal szum opon i szum wiatru. Jak bedzie Cie to denerwowalo to oba mankamenty mozna zniwelowac. Szum opon poprzez wygluszenie i wyciszenie podlogi i nadkoli matami a szum wiatru poprzez doklejenie uszczelek. W porownaniu do innych aut halas wewnatrz jest podobny. Jedynie klasa wyzsza typu A6/A8 czy BMW jest lepiej wyciszona.

Ad2) utrzymanie
Jak kupisz zadbana sztuke to czeka cie wymiana rozrzadu, konserwacja podwozia (koniecznie tylne nadkola), i normalna eksploatacja. Co 90 tys wymiana swiec. Spalanie na Pb srednio 9l.

Co do skrzyn biegow to w manualu zuzywaja sie lozyska po przebiegach >250 tys (koszt naprawy smieszny) natomiast w automatach siadaja konwertery uniemozliwiajac jazde.

Misza1122 - 10-05-2012, 23:06

Ja kupowałem swojego w Niemczech i powiem Ci ze są ładne egzemplarze, ale ciężko znaleźć np. v6 w sedanie. były chyba ze 3 to najtańszy był za 2k ale totalna porażka a reszta około 4k. Szukaj lepiej w salonach. Jako auto z rozliczenia. Fajne egzemplarze można trafić za przyzwoite pieniądze. I wszystko dokładnie u nich sprawdzisz.

A co do szumów. Jak wracałem swoim to przy ok. 200km/h było podobnie jak w a4 1.8 przy 160, a 1.9tdi przy 130/40km/h

Tylko ze ja 2.4 silnik.

freezoneq - 11-05-2012, 00:02

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Atmosfera na tym forum jest naprawdę super.
Byłem już na kilku forach innych marek ale tutaj twarz sama się uśmiecha.


Czy jazda tym autem w dłuższe trasy - powiedzmy ok. 600km nie jest męcząca?
Jechałem kiedyś w trasę E36 z silnikiem 1.6 . W życiu nie byłem tak zmęczony podróżą. Musiałem pod koniec robić przystanki co 100km.

matrixadam - 11-05-2012, 01:06

Co do dłuższych tras mogę się wypowiedzieć. Po prawie dwóch latach nie jeżdżenia autem, zrobienie 600 km (Lublin-Radom-Gdańsk) moim Galantem, nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia. Powiem więcej, tego samego dnia po przyjeździe organizowałem wieczór kawalerski, na którym bawiłem się prawie do rana :) Przejechanie tym samochodem 600 km było bardziej wypoczynkiem :D
Krzyzak - 11-05-2012, 06:49

freezoneq napisał/a:
Czy jazda tym autem w dłuższe trasy - powiedzmy ok. 600km nie jest męcząca?
kiedyś jednorazowo przejechałem 2000 km bez problemów z układem kostnym ;)

[ Dodano: 11-05-2012, 06:55 ]
sampler napisał/a:
bedziesz slyszal szum opon
z ciekawostek - ostatnio w niskoprofilowych oponach (225/45/17) zmniejszyłem ciśnienie z zalecanych 2.6 na 2.2 i mocno ucichły - polepszył się też komfort
opony spoko wytrzymają, bo to XL, wzmocnione barki o dopuszczalnym załadunku 690 kg na sztukę :)

Tomii - 11-05-2012, 08:07

freezoneq napisał/a:


Czy jazda tym autem w dłuższe trasy - powiedzmy ok. 600km nie jest męcząca?
.


powiem tak, 700km zrobisz z przyjemnością nawet bez 1-postoju, no chyba że za potrzebą ;)

Anonymous - 12-05-2012, 01:01

moim zdaniem galant jest głośnym autem w środku, na pewno dużo głośniej jest niż np w a4 czy passacie, szczególnie przy prędkościach autostradowych, siedzenia za to należą do wygodnych i tak jak koledzy pisali można jeździć bez przerwy no chyba że siku nagli ;)

jeszcze jedno nie napalaj się na najtańszą sztukę z myślą że się zrobi naprawi i będzie latać, to może się zemścić.

sampler - 12-05-2012, 11:35

Derpin napisał/a:
moim zdaniem galant jest głośnym autem w środku, na pewno dużo głośniej jest niż np w a4 czy passacie,


Nie przesadzaj. Jezdzilem i A4 i B5 i B5FL i glosnosc jest podobna. Przepasc jest dopiero w A6 i A8. W galancie V6 jest bardzo cichy silnik przez co slychac wydatniej opony i swist powietrza. Np w mondeo silnik skutecznie zaglusza i opony i swist powietrza

Anonymous - 12-05-2012, 11:56

sampler napisał/a:
. Przepasc jest dopiero w A6 i A8.


przepaść to mam teraz w porównaniu do Alfy, oczywiście na korzyść włoszki, co do A4 również uważam, że jest przepaść, pasatem b5 zrobiłem około 40 tys KM i twierdzę, że wolę słyszeć delikatny klekot spod maski niż świst powietrza koło ucha...

szumy powietrza w galancie to porażka i niedopracowanie konstruktorów, i trzeba o tym normalnie pisać a nie zachwalać, nie bez powodu powstał temat o wygłuszaniu, doginaniu ramek itd, jak nie jeździsz dużo w trasy to nie będzie Ci to przeszkadzało ja jeździłem, i mnie po pewnym czasie męczyło, bo przy prędkościach z niemieckich autostrad niestety radio musi być już bardzo głośno, autor tematu pyta wprost jak będzie powyżej 140.

zichu - 12-05-2012, 20:29

Derpin napisał/a:
rzepaść to mam teraz w porównaniu do Alfy, oczywiście na korzyść włoszki
Derpin ale zauwaz ze galant jest samochodem z 96roku a alfa 159 jest sporo nowsza wiec co tu porównywac?

Derpin napisał/a:
nie napalaj się na najtańszą sztukę z myślą że się zrobi naprawi

Jak pokazuje Gal SPIDERka również do gala za "normalną" cene można wkładac i wkladać:)
Juiceman kupił swojego baaardzo okazyjnie, porobił i jeździ, ba! modyfikuje dalej:)
swoją droga do Twojego tez musialeś sporo wlozyć jak za tyle go sprzedałeś:)

sampler - 12-05-2012, 21:54

Derpin napisał/a:
sampler napisał/a:
. Przepasc jest dopiero w A6 i A8.


przepaść to mam teraz w porównaniu do Alfy, oczywiście na korzyść włoszki, co do A4 również uważam, że jest przepaść, pasatem b5 zrobiłem około 40 tys KM i twierdzę, że wolę słyszeć delikatny klekot spod maski niż świst powietrza koło ucha...


galant seryjnie ma 70 dB. Jak nawet na obecne standarty to nie jest zle. Alfa ma 65 a wiec zgadza sie duuzo ciszej ale auto tez z innej epoki (10 lat roznicy modelowo).
Co do b5 to jesli masz na mysli 1.9 tdi to nawet nie ma co porownywac do V6 klekot juz powyzej 120 jest bardzo slyszalny i skutecznie zaglusza szum opon jak i szum wiatru. Przyluz moze ucho do ramki drzwi w b5 i tez uslyszysz wiaterek :)

Krzyzak - 12-05-2012, 22:41

jak do tej pory w klasie najcichszych aut jakimi jeździłem, to mam tylko 3 typy (kolejność przypadkowa): lexus 430 (stary 20 letni), bmw 7 (akurat to z rocznika 2000 było) i mercedes s-klasa (akurat model 600, rocznik 1999)
Galant nie wypada źle a jest z nich wszystkich najładniejszy - dużo zależy od opon i czy skrzynia już padła czy nie :lol:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group