Problemy techniczne - Hydropopychacze
djsmile - 14-05-2012, 00:18 Temat postu: Hydropopychacze Witam.
Od pewnego czasu nasila się klekot w silniku mojego Miśka (zarówno na zimnym jak i rozgrzanym silniku).
Mechanik stwierdził że to hydropopychacze, i że wymienić trzeba wszystkie 16 bo ciężko zlokalizować który jest trafiony... Licze na odpowiedzi tych, który mieli ten problem, może jest możliwość wykrycia które to te "trafione".
I apropos ceny, 50zł za sztukę czyli za 16 sztuk 800zł :/ + wymiana oczywiście
Podaję link do strony gdzie sztuka kosztuję 37zł. x 16 to jednak spora oszczędność.
http://www.iparts.pl/auto...939-100399.html
Proszę o opinie, dziękuję.
krzychu - 14-05-2012, 07:24
A jaki masz olej? Bo często wystarczy wymienić na jakiś lepszy, bardziej pasujący. Można też je wyciągnąć i wymoczyć w nafcie/benzynie. Oczywiście oba sposoby nie muszą rozwiązać problemu.
kafar_1989 - 14-05-2012, 07:45
Ja u siebie w pracy mam teraz oleje z Valvolina i powiem szczerze ze juz nie jeden samochod po zalaniu tego oleju sie wyciszyl i skonczyly sie problemy grania hydro. Wiec sadze ze moze warto zalac samochod czyms dobrym pojezdzic i wtedy zobaczyc jest szansa ze olej zalatwi sprawe
djsmile - 14-05-2012, 08:14
Na poczatku motul 5w... Teraz nieco gestszy dziesiątkę wlalem. Teraz nadszedł czas wymiany i w sumie nie wiem co lać, bo jak czytałem tu na forum to różne się leje...
krzychu - 14-05-2012, 08:30
Jaki przebieg? Jak spory i na razie nie bierze to weź np. Valvoline MaxLife 5W40.
djsmile - 14-05-2012, 17:50
Przebieg 217 oleju lyka ale bardzo malo
andzejsson - 08-02-2016, 11:13
Ja jeżdzę na Valvoline VR1 przebieg 225tys i niestety na zimnym silniku przy obecnej temperaturze otoczenia ~10stC słychać popychacze jak w starym dieslu, az do momentu aż auto troche się rozgrzeje. Jakies rady? Zaczyna mnie denerwować ten dzwiek.
|
|
|