alfredo - 14-05-2012, 12:05 Temat postu: jest taka blaszka, co lata Temat z cyklu "też tak macie?". W komorze silnika od strony grodzi, są takie (2?) osłony - sreberka. Coś tam osłaniają. Czy tylko u mnie ta osłona lata? Wrażenie jakby nie była dokręcona - ale próbowałem i nie da się dokręcić. Jedyne wyjście, to podkładki dołożyć. Czy tak ma być? Czy poprawić fabrykę i podłożyć? Maciek111 - 14-05-2012, 16:20 Nie zalecam mocowania na siłę . Pisałem o tej blaszce w temacie buczenia . Jest to osłona termiczna i musi mieć luz , kasuje się on po nagrzaniu kolektora. Zamocowanie na stałe może powodować pękanie osłony i "pykanie" blachy podczas nagrzewania i stygnięcia. Trik - 14-05-2012, 20:34 W lancerach też osłona kolektora jest "pływająca" właśnie ze względu na dużą pracę w temperaturach. alfredo - 14-05-2012, 23:07 Teoretycznie macie rację. Jednak sprawdziłem, pewnego razu tę "blaszkę" po 4h jazdy. Nie była bardzo gorąca - dotykałem nieuzbrojoną ręką - luzy dalej były. Ta druga - nie ma luzów z tego co pamiętam. Fakt, że nie bezpośrednio nad kolektorem. Mi to nie przeszkadza, zwróciłem tylko uwagę, z myslą że może wpadać w wibrację i zakłócić mój ulubiony dźwięk... świerszcza 
|
||||||
