Carisma - Ogólne - Cari rozbita. Potrzebny przód
Morfi - 16-05-2012, 20:54 Temat postu: Cari rozbita. Potrzebny przód Witam jak myslicie, kupować pojedyncze części, czy anglika rozebrać, wziąć co trzeba, mniejsze rzeczy sprzedac, a reszte oddac na złom.
Moja zona wracała z pracy. Wbiła się w przód multipli w jej koło. Jemu wypiął się sworzeń, wyleciał przegub i uszkodziło skrzynie biegów. z blacharskich nic prawie. Centralnie w koło.
JCH - 16-05-2012, 21:03
Morfi napisał/a: | Moja zona wracała z pracy | No to narobiła bigosu.....
Morfi napisał/a: | Witam jak myslicie, kupować pojedyńcze części, czy anglika rozebrać | Ja nie poradzę ale gdybyś potrzebował to w Miechowicach jest zaprzyjaźniony blacharz.
Bismarck - 16-05-2012, 21:08 Temat postu: Re: Cari rozbita. Potrzebny przód Przykro patrzec na rozbita miske,współczuje Ci
Morfi napisał/a: | kupować pojedyńcze części, czy anglika |
Musisz popatrzec i zdecydowac sam .przelicz ile by kosztowały czesci a ile anglik ,byc moze anglik wyjdzie taniej wydłubiesz co trzeba a reszte na aledrogo i choc troche zwróca sie koszty
Jaro1974 - 16-05-2012, 21:09
Ja bym zaryzykował zakup anglika. W zasadzie większość części masz ze swojej a drobiazgi zawsze można dokupić. Takie jest moje zdanie.
Morfi - 16-05-2012, 21:13
potrzebowałem na szybko kogos bo Cari potrzebowała lawety. I trafiła do http://www.automotoraport...zowska_192.html
Cezar - 16-05-2012, 21:56
Blondi, cala?
Wywalilo poduchy?
Morfi - 16-05-2012, 22:03
Uderzenie poszło nad czujkami. Wszystkie 4 poduchy całe. jakby poduchy wywaliło to auta nie opłacało by się robić.
Blondi cała tylko łopata od pasa boli.
P.S. Na ten samochód włascicielem jestem Ja, na srebrną jestesmy współwłaścicielami. Trace znizki 10% na rok tylko w jednej ubezpieczalni?
A co by było jakby oba auta były w jednej ubezpieczalni trace przy kolejnym ubezpieczeniu na obu samochodach ?
P.S2 zapomniałem dopisac drzwi sie ciezko otwieraja od strony kierowcy. haczą o błotnik.
Anonymous - 16-05-2012, 22:29
Witaj Patrząć na uszkodzenia to chyba lepiej kupić angola. Są na allegro "zestawy naprawcze" tj. zderzak błotniki i atrapa, ale u Ciebie sporo częsci innych uszkodzonych. Wiele plastików, chłodnice jak była klima to czesci od niej też. Na pewno od anglika nie beda pasowały reflektory i zamek pokrywy silnika. Co do drugiego pytania to tracisz znizki na kazdym samochodzie gdzie figurujesz jako własciciel czy współwłasciciel, niezależnie od towarzystwa ubezpieczeniowego. POzdrawiam Jacek
Morfi - 16-05-2012, 22:31
JackD napisał/a: | Co do drugiego pytania to tracisz znizki na kazdym samochodzie gdzie figurujesz jako własciciel czy współwłasciciel, niezależnie od towarzystwa ubezpieczeniowego. POzdrawiam Jacek | Ale to nie Ja miałem wypadek tylko samochód na mnie ubezpieczony.
vendetta - 16-05-2012, 22:35
Tracisz wszędzie, niestety.
Anonymous - 16-05-2012, 22:36
Morfi napisał/a: | JackD napisał/a: | Co do drugiego pytania to tracisz znizki na kazdym samochodzie gdzie figurujesz jako własciciel czy współwłasciciel, niezależnie od towarzystwa ubezpieczeniowego. POzdrawiam Jacek | Ale to nie Ja miałem wypadek tylko samochód na mnie ubezpieczony. |
Koszty kolizji ponosi własciciel, czyli ten na którego jest wystawiona polisa. Małżonka dla towarzystwa ubezpieczeniowego nie jest stroną.
Krzyzak - 16-05-2012, 22:38
Morfi napisał/a: | to nie Ja miałem wypadek tylko samochód na mnie ubezpieczony |
vendetta napisał/a: | Tracisz wszędzie, niestety. |
i dochodzimy do głupoty polskiego prawa, gdzie ubezpieczony jest właśnie samochód, a traci właściciel polisy
skoro każde auto musi mieć OC, to zniżki powinny lecieć w zależności od auta a nie kierowcy
a skoro lecą kierowcy, to niezależnie od aut powinien mieć jedną polisę - na siebie
wiem - nie wniosłem nic do tematu, ale jest to pewna choroba prawna...
Morfi - 16-05-2012, 22:41
totalna głupota
jutro po otwarciu maski bede widzial co jeszcze jest uszkodzone i może byc tak, że nie bedzie opłacalna naprawa a ostatnio zawieszenie zrobione a w zeszłym roku polerka.
Anonymous - 16-05-2012, 22:45
Krzyżak Myślę, że unia nam nakaże tak właśnie się zastosować jak piszesz. Od nastepnego miesiąca własnie kończymy z podobna głupotą, za jazkdę po kielichu rowerem nie tracisz prawa jazdy. POzdrawiam jacek
Morfi - 16-05-2012, 22:49
JackD napisał/a: | a jazkdę po kielichu rowerem nie tracisz prawa jazdy | teoretycznie juz tak jest. Ojciec dostał prawko spowrotem.
|
|
|