Sigma/Diamante Techniczne - uszczelka pod głowicą - co potrzebne do naprawy
yasiu87 - 26-05-2012, 18:22 Temat postu: uszczelka pod głowicą - co potrzebne do naprawy Witajcie,
bardzo bym prosił abyście spisali swe doświadczenia odnośnie wymiany uszczelek pod głowicą w waszych sigmach - jakie części polecacie - czy warto itd. W tej chwili posiadam 2 sigmy... 2 kopcą na biało i 2 zawieszające się rozruszniki.... ;( najchętniej zamienię 2 silniki do remontu na 1 sprawny chętny ktoś?
p.s. mam też sporo części za "psi grosz" do sprzedania bądź zamiany (m.in. sprawną skrzynię manualną!)
VirMan - 28-05-2012, 20:34
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=56101 - coś może się przydać. Poza tym dobre klucze imbusowe i klucz dynamometryczny, trochę kultury technicznej i uwagi.. działa jak złoto:P - teraz robię cały silnik tacie od zera do bohatera (mam teraz dwa bloki gołe do oglądania ) porobię fotki to powrzucam.
Zajc3w - 30-05-2012, 09:10
Oj VirMan VirMan dalej dokładnie postów nie czytasz.
Kolega pytał o Uszczelke pod głowicą, nie uszczelniacze zaworów.
Wiem, ze kopcenie nia biało najczęście wyeleiminuje wymiana samych uszczelek zaworów, ale...
Klucz dynamometryczny to podstawa, a do niego nasadka imbusowa, 2 rozmiary(w SOHC, DOHC nie rozbierałem) Tanie sie zmielą przy rozkręcaniu.
Uszczelki..... długa historia napisz co masz dostępne, będzie wiadomo z czego wybierać.
W ASO hyundaia można dostac oryginalne (do SOHC)
Na pewno na uszczeniacze wałków moge polecic corteco - powinny byc dostępne w intercarsie. Wmojej sigmie zrobiły już "pare" kilometrów i jest ok.
tutaj jest temat z moimi perypetiami...i sporo porad o dcałego forum jak,co,gdzie i dalczego
kotomi - 23-06-2012, 09:45
Witam serdecznie
Zastanawiam sie nad uruchmieniem swojej sigmy. Ot tak, dla przyjemności, gdyz na co dzień jeżdże najlepszym na świecie samochodem (słuzbowym hehehe). Wydaje mi sie, że też mam problem z uszczelką a moje pytanie jest nastepujące: jaka mniej więcej może być wartośc takiej naprawy?
Pozdrawiam
mazda10000 - 23-06-2012, 16:45
Jak sam będziesz robił, to ze szlifem głowic lekko 1000, lepiej jak powiem że 1500, to może coś Ci zostanie trochę ;P
VirMan - 23-06-2012, 16:56
Jak sam robisz to koszt uszczelki i jednego dnia roboty czyli 150 pln. szlifować głowicy nie trzeba -wystarczy pięknie oczyścić gładź głowicy jesli nie ma żadnych wżerów czy wypaleń. (świetnie do tego nadaje się nowe ostrze od noży takie do łamania - skrobać z czuciem )
mazda10000 - 23-06-2012, 17:22
Fakt, ale przy zdjętej głowicy aż się prosi o wymianę uszczelniaczy zaworowych i wszystkiego co po drodze . Poza tym warto dać uszczelki porządne a to już koszt koło 400, chyba że będziesz miał farta i pierwsza głowica będzie walnięta. Kotomi a po czym wnosisz że padnięte są uszczelki pod głowicą?
zbyszek05 - 23-06-2012, 21:23
Niestety szlifować głowicę Virman trzeba po to by dobrze dolegała nowa uszczelka i trzeba to sprawdzić bo głowica mogła być źle dokręcona przez co źle dolegała i wypaliła uszczelkę albo się przegrzała i zwichrowała - Sprawdzenie to podstawa przed ponownym montażem - koniec,kropka - żyletką i skobakami to mozna sobie ...podrapać . Albo robisz coś dobrze albo nie rób wcale - jak masz silnik na wierchu i wymieniasz świece to 6 sztuk a nie trzy + przewody , jak masz głowicę na wierzchu to robisz kompleksówkę i szczelność jak mazda 1000 pisze , jak wymieniasz rozrząd to z pompą wody - półśrodków nie ma - lepiej mieć zadziadziały stan optyczny auta niz optyczny piekny wrak
VirMan - 23-06-2012, 23:07
Akurat się odezwał ten co robił silniki ... zbyszek05 - głowicę trzeba szlifować JEŚLI JEST USZKODZONA - czyli ma wypalenie, jest odkształcona lub w jakiś inny sposób nie dolega równo do bloku. W przypadku gdy jest równiutka, wystarczy usunąć pozostałości starej uszczelki o ile takowe są a zwykle są. Masz rację , że jak się robi to wszystko co trzeba - owszem. ale wszystko co trzeba a nie jak leci jeśli nie były robione uszczelniacze to można uszczelniacze, jak rozrząd to wszystko co trzeba.. Ale nie mów mi że się wymienia bo tak.. Łukasz zauważył swego czasu dobrą rzecz apropos napinacza w 24v.. są takie co chodzą dobrze i po 300k km. - wymienisz i paść może tak samo jak ten stary sprawny jeśli dobrze wygląda. Kwestia diagnostyki. A wymieniłem 3 świece bo 3 pozostałe miałem dobre (!) i kabli też nie musze bo są dobre - autko chodzi jak zegareczek. Wymieniłem 3 popychacze jak robiłem silnik, i super działa do teraz. Wiedziałem że będę wymieniał inne ? - owszem , ale nie było wtedy na to środków (były po 110 pln) teraz kupiłem po 50 te same. i wiesz co , pozmieniam sobie teraz popychacze pozostałe co potrzeba, być może prewencyjnie panewki i pierścienie, bo teraz mnie stać a wtedy nie było. zawory mam szczelne i szlifu robił nie będę.
Jak na razie to mój diamant pomyka aż miło (już na nowym silniczku 25k jest) i jeszcze pośmiga ładnych parę lat.
Ciekawe które auto na następnym zlocie zbierze lepsze noty ?
Można być teoretykiem albo praktykiem. Ja jestem praktykiem, teorią nie gardzę o ile jest rozsądna. Niezbyt dużymi środkami mam bardzo ładnie śmigający samochód , i w przeciwieństwie do ciebie nie wystawiam go na sprzedaż. Innym polecam te same metody które są o wiele tańsze niż "wymień mi pan wszystko jak leci." a równie skuteczne.
[ Dodano: 24-06-2012, 00:05 ]
Tak dodam że koło tygodnia temu jechałem z łodzi do Tarnowa i na trasie w niedziele wieczór/noc spaliłem 9,1l GAZU /100 :]
Co prawda były warunki idealne mało aut (2-3 wyprzedzania) i prędkość około 90-100 km/h. -To tak apropos mojego "sztukowanego" auta - i tak sonda oscyluje i mieszanka była ok (mam na komputerze widoczny przebieg lambdy live). jak się chce to się da
kotomi - 24-06-2012, 02:23
mazda10000 napisał/a: | Kotomi a po czym wnosisz że padnięte są uszczelki pod głowicą? | . Mam wrażenie , że ubywa mi płynu chłodniczego. Szukałem przyczyny ubywania dość długo i teraz uznałem, że pora zrobić diagnostykę silnika w tym kierunku.
Co do kosztów. Będę musiał sie posiłkować czyjąś pomocą w tej materii. Sam nie mam ani doświadczenia ani warunków "lokalowych".
VirMan napisał/a: | ale wszystko co trzeba a nie jak leci | . Myślę, że obaj ze zbyszkiem macie po części rację. Jak się ma warsztat i doświadczenie to, że tak powiem w każdej chwili mozna sobie zrobić niezbędną naprawę. Jesli sie korzsta z pomocy zewnętrznej to mając zdjęta głowicę zastanowiłbym sie czy płacic więcej z zrobienie kompletu, nawet lekko na "przyszłość" czy tez po krótkim czasi eponownie płacić za rozebranie tego samego.
Tak naprawdę to chcę pojeżdzić troche sigmą stąd potrzeba jej uruchomienia i zrobienia.
Pozdrawiam all
wojtas - 24-06-2012, 08:33
kotomi, a sprawdzałeś silnik pod względem wycieków płynu? Z tego co pamiętam masz instalacje gazową, a w niej często zdarzają nieszczelności na trójnikach układu płynu reduktora. Małe ubytki mogą być spowodowane również przez rozszczelnioną pompę "wody". Warto jeszcze sprawdzić wężyk od zbiorniczka wyrównawczego, pod katem pęknięć (W moim wagonie miałem taki przypadek). Wracając do uszczelki, może się również okazać, że uszczelka jest dobra , a głowica pęknięta i wtedy koszta rosną. Tak czy siak trzeba ją zawieść do zakładu gdzie nam ją sprawdzą, a jak już tam będzie można ją lekko liznąć i zrobić wszystko co trzeba dla świętego spokoju.
mazda10000 - 24-06-2012, 15:07
Ja bym jeszcze nie brał się za głowicę tylko wziął auto na podnośnik/kanał i porządnie je obejrzał. W srebrnej też mi 2 mechaników chciało wymieniać uszczelkę pod głowicą ( jeden był na tyle bezczelny że za przetrzymania mi auta na 3 dni i "diagnozę" zażądał 70 zł, a jestem pewny że auta nie ruszył ). Jak przyjechałem do domu, wstawiłem auto do garażu i zalałem DO PEŁNA płynu, to lało się na ziemie porządnie, jak płynu trochę ubyło ( po jakichś 10 minutach ) to woda przestawała się lać, mimo że w układzie ubyło jej może z 0,5 l. i potem schodziła powoli i niewidocznie. No chyba że nic nie będzie no to wtedy bym pomyślał o uszczelce pod głowicą. Aha i jeszcze jedno. Robiłeś jakieś operacje autu zanim zaczęło się gubienie wody?
zbyszek05 - 24-06-2012, 21:22
I tu się virman mylisz :Akurat się odezwał ten co robił silniki silnik był rozebrany ...ale nie muszę tutaj pisać co i po co - nie muszę nic lakierowac i mazać pędzlem po silniku żeby ładnie wyglądał bo ...i nie musimy sie sprzeczać co i po co -wyraziłem swoje zdanie co i jak trzeba zrobić .Robię raz by drugi raz nie majsterkować bo nie lubię mieć ubrudzonych rączek .A samochód po prostu mi sie znudził i w każdej chwili mogę go sprzedać za mniejsze czy większe pieniądze bo mi na nim aż tak nie zależy i /pewnie go niedługo sprzedam/ jak kiedyś - ponadto nigdy nie będzie klasykiem jak merc ...i nie będzie palił 9 litrów gazu bo jezdzę na benzynie a jej pali tyle ile wleję
Ciekawe które auto na następnym zlocie zbierze lepsze noty ?Co do najłdniejszej sigmy na zlocie wawrzkowizna to miałem nadzieję że dostanie ją Wojtek ,Lukasz lub inni .Mi nie zależało i każdy sigmiarz wiedział - ponadto byłem tym faktem zdziwiony i nie wiedziałem Virman ze kawałek pleksi cię tak zirytuje - zazdrość przez ciebie przemawia . Tak wcześnie przyjechałeś i tyle miałeś czasu że wymieniliśmy tylko słowo "cześć" .My wszyscy czekaliśmy na ciebie dosłownie do 2 w nocy bo ty jechałeś ... Jak zrobią kategorię diamante to też dostaniesz nagrodę ewentualnie mogę ci podesłać tą z 2011 roku
A co do głowic to zdania nie zmienię ...zasada jest taka zrób raz a dobrze - reszta to półśrodki
I nie wracajmy już do tego tematu ...
adpiekar - 24-06-2012, 23:13
A propos gubienia płynu chłodniczego, to akurat u mnie była nieszczelna chłodnica na dole. Bardzo mało ubywało ale ubywało, i też pierwsza myśl była że to uszczelka . Ale po nieszczęsnym dziku którego miałem zaszczyt trafić ,musiałem wymienić chłodnicę. I od tamtej pory ani kropli nie dolewałem płynu.
VirMan - 24-06-2012, 23:47
zbyszek05, no comment - nie chcę niczego niezasłużenie. A dla mnie mój samochód to oprócz środka transportu hobby. Lubię dobrą atmosferę - po co personalne podjazdy. Dajmy spokój. Masz swoje zdanie i nie kreśl innych bo mają inne i równie dobre.
|
|
|