Carisma - Ogólne - [Cari 1.8 GDI] Problem z elektryka?
chesy - 27-05-2012, 18:34 Temat postu: [Cari 1.8 GDI] Problem z elektryka? Witam. Mój problem zaczął się od tego, że radio zaczęło samo się wyłączać, zobaczyłem, że podczas gaśnięcia radia obroty spadają na ułamek sekundy do zera (samochód nie gaśnie). Ostatnio zaczął mi ciągle padać akumulator bez powodu, przemieniłem na nowy, ale już widzę, że ledwo odpala, pewnie już jutro nie odpalę. Do tej pory np. przy otwieraniu szyb i innych elektrycznych rzeczy na sekundę przygasały światła.
Przy odpalaniu piszczy mi pasek nawet w gorące dni, aha jeszcze jedno kapie mi z przewodu z klimy to przez to może piszczeć?
cwaniak - 27-05-2012, 19:35
Sprawdź alternator prawdopodobnie masz za słabe ładowanie
mefju - 28-05-2012, 18:14
Mam podobnie, ale nie wymieniałem akumulatora i raczej stawiam, że to jego wina, ale zapytam tak przy okazji o ten alternator - co ile się go wymienia? Poprzedni właściciel wymieniał przy przebiegu 150tys, teraz mam 184tys, mogę się obawiać, że i on jest do wymiany?
cwaniak - 28-05-2012, 18:34
Rok temu w lutym kupiłem Cari i po kilku dniach padł mi alternator. Koszt regeneracji 220zł W lutym tego roku również padł mi alternator (po przejechaniu 18-tys km)fatum jakieś czy co. Kupcie miernik taki najtańszy za 15-25zł i sprawdź czy natężenie prądu jest w granicach 14.5v
Jaro1974 - 28-05-2012, 18:40
radeksz82, nie chciałbym cię poprawiać ale w voltach to mierzymy napięcie a natężenie w amperach. Ale wiadomo o co chodzi.
cwaniak - 28-05-2012, 18:46
Cytat: | radeksz82, nie chciałbym cię poprawiać ale w voltach to mierzymy napięcie a natężenie w amperach. Ale wiadomo o co chodzi. |
Jak wiadomo o co chodzi, to niech tak już zostanie
Jaro1974 - 28-05-2012, 18:47
I tego się trzymajmy
remi - 28-05-2012, 23:27
jeśli chodzi o regenerację alternatora to nie zapominajcie o tym, że w nim jest kilka rzeczy które mogą paść. Jeśli radeksz82, miałeś regenerowany rok temu i już zdechł to stawiam na lipną regenerację, koleś prawdopodobnie wymienił tylko to co widział, że się zepsuło a reszty nawet nie dotknął.
chesy, jeśli się okaże, że to alternator to przy regeneracji dowiedz się dokładnie co ci i za jaką kasę zmienią, bo czasem lepiej dopłacić i mieć wymienione wszystko co zazwyczaj pada (oby tylko naprawdę wymienili a nie tylko wzięli kasę).
chesy - 29-05-2012, 06:23
wczoraj sprawdzałem i na akumulatorze mam 12 V, słychać jeszcze jakby było gdzieś spięcie ale nie potrafię dokładnie zlokalizować gdzie.
plecho1 - 29-05-2012, 08:42
Sprawdź ładowanie na samym alternatorze, jeśli będzie ok, to może nie łączy któryś gruby kabel idący do akumulatora. W takich przypadkach często nie łączy któraś główna masa, należy rozkręcić i przeczyścić wszystkie połączenia tych grubych przewodów biegnących od akumulatora do silnika, alternatora i karoserii czyli masy auta.
Napisz jeszcze co się dzieje z kontrolką ładowania, czy działa poprawnie.
Podobnie było u mojego teścia, też wymienił aku na nowy i dalej podobne problemy. Po sprawdzeniu okazało się, że nie łączyła główna masa przykręcona do silnika.
cwaniak - 30-05-2012, 16:04
plecho1 napisał/a: | Sprawdź ładowanie na samym alternatorze, jeśli będzie ok, to może nie łączy któryś gruby kabel idący do akumulatora. W takich przypadkach często nie łączy któraś główna masa, należy rozkręcić i przeczyścić wszystkie połączenia tych grubych przewodów biegnących od akumulatora do silnika, alternatora i karoserii czyli masy auta.
Napisz jeszcze co się dzieje z kontrolką ładowania, czy działa poprawnie.
Podobnie było u mojego teścia, też wymienił aku na nowy i dalej podobne problemy. Po sprawdzeniu okazało się, że nie łączyła główna masa przykręcona do silnika. |
Na 100% jest to wina alternatora, gdyby to była wina słabej masy to by na nowym akumulatorze nie odpalił. Bo jeżeli jest słaba masa to również i rozrusznik będzie nam się mulił, a kolega chesy nic nie wspomniał o tym jak wstawił nowy aku
remi napisał/a: | jeśli chodzi o regenerację alternatora to nie zapominajcie o tym, że w nim jest kilka rzeczy które mogą paść. Jeśli radeksz82, miałeś regenerowany rok temu i już zdechł to stawiam na lipną regenerację, koleś prawdopodobnie wymienił tylko to co widział, że się zepsuło a reszty nawet nie dotknął. |
Gwarancja była na 12-miesiecy tylko przez przypadek się gdzieś zawieruszyła, także niema co go winić również jest to moja wina
plecho1 - 30-05-2012, 17:48
radeksz82 napisał/a: |
Na 100% jest to wina alternatora, gdyby to była wina słabej masy to by na nowym akumulatorze nie odpalił. Bo jeżeli jest słaba masa to również i rozrusznik będzie nam się mulił, a kolega chesy nic nie wspomniał o tym jak wstawił nowy aku
|
Przy takich objawach u mojego teścia w Maździe 626 nic się nie muliło przy odpalaniu, kiedy akumulator był naładowany, to auto odpalało normalnie. Kiedy silnik pracował, też nic się nie działo jedynie ładowanie było na poziomie 13V przez co akumulator nie był właściwe doładowywany, do tego auto przeważnie jeździło na krótkich odcinkach. Średnio raz w tygodniu akumulator trzeba było doładowywać. Na początku zmierzyłem ładowanie i na alternatorze było 14,4V a na aku 13V. Aby sprawdzić który kabel nie łączy zrobiłem dwa dodatkowe pomiary czyli + na aku i - na silniku i drugi pomiar minus na aku i + na wyjściu z alternatora. Przy pierwszym było 14,4V a przy drugim znów 13V. Jak pisałem już wcześniej, nie łączyła masa na silniku, po wyczyszczeniu połączenia z silnikiem nie było spadku napięcia na akumulatorze.
Nie neguję, że to wina alternatora, ale to też warto sprawdzić żeby przypadkiem nie narobić sobie niepotrzebnych kosztów.
|
|
|