To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero II - wytrzymałość punktów holowniczych

zukosok - 30-05-2012, 00:13
Temat postu: wytrzymałość punktów holowniczych
Moje maleństwo dostało ostatnio trochę gadżetów, a dokładnie taśmę kinetyczną 8t 10m, dodatkowe 2x2m 4t taśmy do zabezpieczenia kinetyka jakby nie daj bóg uchwyt pościł albo szekla, no i taśmę statyczna 7t 4,5m, no i mam teraz pytanko:
czy standardowe uchwyty w miśku są wytrzymałe czy trzeba je wzmacniać, jeśli tak to jak najlepiej- oczywiście pytam o uchwyt z tylu, po środku zderzaka, oraz o ten solidniejszy uchwyt z przodu.

ps. mam nadzieje ze dobrze nazwałem temat, jak nie to proszę moderatora o poprawienie.

Marcus65 - 30-05-2012, 04:23

Są w zupełności wytrzymałe - tak do ciągania statycznego, jak i kinetycznego - o ile oczywiście rama nie jest nazbyt ażurowa...

Pozdro
Marcus

zukosok - 30-05-2012, 13:05

dzięki za info, statyka już używałem do szarpania, bałem się tylko o używanie kinetyka, ludziska piszą ze do niego potrzebne są mocne zaczepy, co do ramy to przód mam zdrowy, tył niestety nad kolami już był naprawiany, wycinka i wstawiane płyty z blachy...
Heilsberg - 30-05-2012, 13:35

Z tyłu z tym uchem w środku zderzaka to bym uważał. Ono jest mocowane do poprzecznej rury w ramie a ta rura jest jednym z najszybciej gnijących elementów ramy. Rdzewieje bardzo mocno i szybko w punkcie gdzie jest wspawana w ramę. Nawet jak z wierzchu wygląda w miarę to warto to najpierw sprawdzić zanim się szarpnie.
Marcus65 - 30-05-2012, 14:37

Heilsberg napisał/a:
do poprzecznej rury w ramie a ta rura jest jednym z najszybciej gnijących elementów ramy.


No, toż mówię... Mówiąc o ażurowej ramie uwzględniam także tę rurę.

Pozdro
Marcus

zukosok - 30-05-2012, 16:38

Heilsberg napisał/a:
Z tyłu z tym uchem w środku zderzaka to bym uważał. Ono jest mocowane do poprzecznej rury w ramie a ta rura jest jednym z najszybciej gnijących elementów ramy. Rdzewieje bardzo mocno i szybko w punkcie gdzie jest wspawana w ramę. Nawet jak z wierzchu wygląda w miarę to warto to najpierw sprawdzić zanim się szarpnie.


ok, dzięki, sprawdzę jak wygląda połączenie z rury z ramą, hak mam przykręcany do ramy i to miejsce jakiś czas temu sprawdzałem wyglądało ok, wiec mam nadzieje ze połączenie rury tez będzie mocne.

Marcus65 - 30-05-2012, 17:06

Zazwyczaj celem zaoszczędzenia czasu, a także z tego względu, że stan rzeczonej rury bywa nie do końca wzorcowy, linę czepia się właśnie do haka. I to zarówno statyczną, jak i kinetyczną.

Pozdro
Marcus

zukosok - 01-06-2012, 19:00

Marcus65 napisał/a:
Zazwyczaj celem zaoszczędzenia czasu, a także z tego względu, że stan rzeczonej rury bywa nie do końca wzorcowy, linę czepia się właśnie do haka. I to zarówno statyczną, jak i kinetyczną.

Pozdro
Marcus


no właśnie słyszałem żeby nie czepiać kinetyka do haka bo można go łatwo urwać (samą końcówkę), poza tym jak zaczepić szekle do haka?

Marcus65 - 01-06-2012, 22:06

Ja też nieraz tak słyszałem :mrgreen: A gdyby na hak zakładało się kinetyka z szeklą, to wspomniana przeze mnie oszczędność czasu nie miałaby miejsca. Zwyczajnie, za ucho się zakłada.

Pozdro
Marcus

diWhizZ - 11-06-2012, 09:58

Marcus65 napisał/a:
Ja też nieraz tak słyszałem :mrgreen: A gdyby na hak zakładało się kinetyka z szeklą, to wspomniana przeze mnie oszczędność czasu nie miałaby miejsca. Zwyczajnie, za ucho się zakłada


Z tym czepianiem kinetyka na szekle to byłbym ostrożny. Kilka dni temu wyrywałem auto na torze, wklejone na amen. Kinetyk strzelił, na szczęście pękł 0,5m od strony mojego haka i przypakował centralnie w szybę na wysokości kierowcy wyciąganego pojazdu. Gdyby na końcu był kawał rzeczonego metalu mogło by być naprawdę nieprzyjemnie. Szekla musi być dobrze dobrana do siły zrywania a po za tym kinetyk ma duże ucho, które idealnie zakłada się na hak.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group