Śląskie - potrzebny elektryk do Gala '98 w okolicach Zabrza - pilne 
						
												 dodominika - 10-07-2012, 20:22 Temat postu: potrzebny elektryk do Gala '98 w okolicach Zabrza - pilne Jeżdżę Galem 2.0 GLS kombi lpg. Przyjechałem do rodziny do Zabrza 300km i zostawiłem samochód żonie. W zasadzie auto jest super bezawaryjne ale wystarczył  jeden dzień w rękach żony     i dziś zaczęła się palić kontrolka akumulatora     . Ja niestety musiałem wyjechać wczoraj więc potrzebuję namiar na dobrego mechanika/elektryka który mojej żony nie naciągnie. Może teścia z resztą wyślę, z facetem inaczej będą rozmawiać. 
 
 
Myślę że albo się jakiś kabel odłączył albo altek nawalił. Kontrolka zapaliła się w Gliwicach i do Zabrza żona dojechała bez problemu. Domyślam się że na samej baterii. Ostatnio też miałem problem ze spryskiwaczem. Czasami zupełnie nie reagował. Około 2mies temu akumulator przez noc zupełnie się rozładował z nieznanego powodu. Szkoda że mnie tam nie ma ale auto naprawić trzeba bo zbliża sie urlop.
 
 
Kogo polecacie?
												 Morfi - 11-07-2012, 06:07
  napisz pw do Misjonarza z nr tel. On ma znajomych magików  
												 misjonarz. - 11-07-2012, 18:27
  i co, zrobione?
												 dodominika - 11-07-2012, 20:50
  ha! a jednak Galant jest bezawaryjny   
 
Klasyka:
 
Przyjechal teściu, spojrzał i okazało sie że to nie kontrolka akumulatora,  tylko Check engine sie pali co jest calkiem normalne przy zagazowaniu i po przelaczeniu na benzyne gasnie.
 
ach te kobiety... tyle emocji dzieki nim czlowiek przezywa.
 
 
Jeszcze raz dzieki za rade, jak będę w potrzebie to juz wiem gdzie elektryka szukac w Zabrzu.
 
Pozdrawiam i udanych wakacji.
												 misjonarz. - 11-07-2012, 21:52
  spoko, jak coś to masz mój numer, ale mam nadzieję że nie będzie potrzeby pomocy, i misiek będzie jeździł bezawaryjnie.
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |