Uwex - 12-07-2012, 22:44 Temat postu: Powrót luksusowych Mitsubishi klik krzychu - 13-07-2012, 07:40 Nie podoba mi się to, że jak postawią to coś obok Outlander (nie ważne czy II, II glonojada czy III generacji), ASX-a, Lancera to częścią wspólną będzie tylko znaczek na grilu... Tomek - 13-07-2012, 07:45
no takie sobie
a to akurat dobrze bo to co teraz jest dostępne to wszystko jedno i to samo, nuda i nic więcej szkoda tylko, że nie zrobią nic ciekawego swojego, tylko muszą kopiować te koślawce Old JDM - 13-07-2012, 14:34 To chyba teraz taki trend w moto, spojrzcie na nowa 6tke: http://moto.wp.pl/kat,123...ml?ticaid=1ecc6 Misiek :) - 14-07-2012, 14:55 wg mnie troszkę kicha, że wzięli inny samochód, a nie sami od początku robili... choć wizualnie mnie nie drażni to
i tu nie chodzi mi o nos glonojada... zobaczcie mitsu USA jednolita linia stylistyczna, eu jednolita linia stylistyczna... mjsystem - 14-07-2012, 15:10 Ogólnie globalizacja wpływa negatytwnie na wszystkie produkty.... Z czasem marka będzie znamionem dystrybutora a nie autora... moniaquba - 14-07-2012, 22:56 Wygląda to całkiem sympatycznie... Chciałbym zobaczyć następczynię SIGMY 
Maretzky85 - 15-07-2012, 07:59 Ja to bym chciał, żeby Sigmę wznowili, a nie produkowali paździerze na podstawie Infinity :/ vince_81 - 15-07-2012, 10:31
Ja też... Albo Galanta  Jednak patrząc na kierunek, w którym zmierza nasz koncern ( nowy Outlander na przykład  ) to nie jestem pewien, czy chciałbym widzieć efekty tych "wznowień" 
swinks_UK - 15-07-2012, 11:31 A pamiętam jak jeszcze na premierze nowego GT-R'a fani Skyline narzekali że za dużo w nim... Mitsubishi. Jak widać Nissan z Mitsubishi się pomieniali zespołami projektantów. 
vince_81 - 16-07-2012, 09:32
Ja też jestem fanem Skyline'a i, o ile do modelu R34 można było się doszukiwać jakichś tam znikomych podobieństw, to w R35 (czyli GT-R) znaleźć coś, co choćby nawiązuje do Mitsubishi jest dla mnie czystą abstrakcją i postrzeganiem w sposób co najmniej nadający się na konsultację u psychiatry...  
Endrjus - 16-07-2012, 17:50 Takie czasy Panowie. Dochodzi do mariaży o jakich wcześniej nawet byśmy nie śnili, np. Chryslery sprzedawany pod marką Fiat. Tego się nie uniknie. Grupa mądrych głów myśli o tym by firma osiągnęła jak najwyższy zysk. A zdanie moje czy Wasze tak naprawdę ich nie interesuje bo my, jeżdżąc kilku(nasto) letnimi autami kupionymi jako używane po prostu nie jesteśmy grupą docelową. krzychu - 16-07-2012, 18:04
E tam nikt nie narzeka, że Lancera sprzedaje się pod szyldem Protona (dobrze mi się przypomina?). Albo Outlander pod szyldem Cytryny czy Puga.... Albo, że pakowali dyszle od wieśwagena... Tylko jak już coś biorą to mogli by trochę więcej pozmieniać.... A nie:
[ Dodano: 16-07-2012, 18:05 ]
Hmmm ciekawe. Ale w czym się tego doszukiwali? Endrjus - 17-07-2012, 00:57
Od tego są wyspecjalizowani ludzie zajmujący się badaniami rynku aby stwierdzić, czy na takie coś jest zapotrzebowanie czy nie. Najwyraźniej jest. Widocznie obliczono, że bardziej opłaca się zaoszczędzić na niezmienianiu niektórych elementów niż tworzyć je na nowo. Nie ma w tym nic złego, na tym polega biznes. A to, że my tutaj na forum ponarzekamy nikogo nie obchodzi. Tak samo inżynierów nissana nie obchodzi, że wspomniani "fani" Skyline'a nowego modelu nie akceptują. Ci ludzie w 99,9% przypadków nie kupią w ogóle tego samochodu albo kupią używany egzemplarz za X lat co dochodu firmie nie przyniesie. krzychu - 17-07-2012, 07:13
Patrząc na historię to oni zawsze są spóźnieni o 5 lat... Jak trzeba było dyszla to siedzieli w benzynie, potem jak się okazało, że na EU musi być diesel to poszli do VW, a jak wszyscy z diesla rezygnują to oni pompują dużą kasę w nowoczesnego niskoprężnego.... Jeszcze strzelają sobie w kolano wysokimi kosztami eksploatacji (sprawdzanie regulacji zaworów co 45 tys) Taki tam offtopic.... W końcu nie są wiodącą marką na rynku... A w Europie są bliżej 20stki niż 10-stki... A jak dalej będą cisnęli w elektrykę to będzie gorzej niż lepiej ale to tylko moje zdanie.
A może chodź trochę powinno szczególnie jeśli chodzi o opinie o ASO itd... Dużo taniej wychodzi przeglądnąć opinie na forum niż wysyłać do każdego ASO mystery shopera... A wracając do tematu to nie zmienia faktu, że ponarzekać sobie możemy w końcu to nasza narodowa cecha... Inni mogą to ja także
|
||||||||||||||||||||||||||||
