Anonymous - 21-12-2006, 10:57 Temat postu: kontrolka SRS Moja Carisma zrobila mi Świąteczną niespodziankę a mianowicie podczas jazdy zauważylem, że kontrolka SRS nie gaśnie jak to kiedyś bywalo. Czy ktoś z was mial taki przypadek już? Czy winny jest jakiś czujnik? Jeśli tak to gdzie on się znajduje? Anonymous - 21-12-2006, 11:13 Czujnika (pomiędzy fotelami, w tunelu) lepiej nie tykaj. Podjedź za to do ASO żeby podłączyli kompa i sprawdzili co nawaliło. No chyba że chcesz jeździć z wyłączonymi poduszkami i dającym po oczach światełkiem... Matejko - 21-12-2006, 11:48 albo wypadl kabelek w zegarach spinajacy kontrolke od poduszek z ta od silnika 
Anonymous - 21-12-2006, 13:01 możliwe, że masz racje Matejko, chcialbym zaznaczyc, ze ta Carisma jest po przekladce kierownicy (oryg. zakupiona w Anglii). Podejrzewam, że pan co przekladal nie przylozyl sie. Podswietlenie zegarka rowniez nie dziala; najlepiej bedzie zrobic to za jednym zamachem.. Czy znacie moze miejsce w Warszawie gdzie zdejmą zegary i naprawią to? I ile to może mniej więcej kosztować :/ Anonymous - 10-01-2007, 14:30 Sprawdź czy nie przepalił się którykolwiek bezpiecznik... Anonymous - 13-01-2007, 12:23 takie zapalenie w moim przypadku kosztowało mnie wizytę w ASO i 120 zł  ... poradzono mi ewentualną wymianą modułu (pomiędzy siedzeniami) za jedyna 2,2 tys. 
Anonymous - 13-04-2007, 10:31 witam, odswieze troche ten temat zeby nowego nie zaczynac. Podczas sprzatania misia pod plastikiem oslaniajacym slupek odlaczylem wtyczke bocznej poduszki po stronie kierowcy na wlaczonym silniku  ... od tamtej pory swieci mi sie caly czas kontrolka srs. Sprawdzilem bezpieczniki i odlaczalem juz kleme zeby zresetowac mu bledy ale to nic nie pomoglo! Co mozna jeszcze w takiej sytuacjiu zrobic???
Prosze o pomoc. 
Anonymous - 13-04-2007, 10:48 to co wszyscy ... jedź do ASO Anonymous - 13-04-2007, 11:15 co to dokladnie znaczy : "to co wszyscy" Anonymous - 13-04-2007, 11:21 nie skasujesz sam błędu SRS i tyle .... nic nie poradzisz odłączaniem zasilania itp. ... tylko podpięcie pod komputer serwisowy coś da, a szkoda jeździć z wyłączonymi poduszkami Anonymous - 13-04-2007, 11:25 problem w tym ze do aso mam troche kilometrow i totalny brak czasu! 
Chooper - 13-04-2007, 20:02 twój problem...sam na pewno sobie z tym nie poradzisz... Matejko - 13-04-2007, 23:24 najblizszy elektryk samochodowy z komputerem powinien pomoc Anonymous - 15-04-2007, 10:37 ja bym nie ryzykował. 100 zł to się czasami na pierdoły wydaje. A warto jeżdzić ze spokojnym sumieniem. Zresztą po co roztrząsać temat najważniejsze już zostało powiedziane - zrobisz jak uważasz. Chooper - 15-04-2007, 12:47
ja bym jeszcze dodał "KUMATY" bo paproków też nie brakuje |
||||||||
