Outlander II GEN Techniczne - [II 2.0 DID] stały spadek mocy max prękość 165/170 kmh
wronusek1 - 02-08-2012, 18:08 Temat postu: [II 2.0 DID] stały spadek mocy max prękość 165/170 kmh Witam może ktoś spotkał się z taka przypadlością która polega na zmniejszonej mocy objawiającej się STAŁYM spadkiem predkości max do 165/170 km h (pod b długim rozpedzaniu) generalnie objaw jest stały "specjalista: TDI odesła mnie na tuning ale uważam ze to beznadziejny pomysł nie tuninguje się auta ktoremu cos dolega.
Outlander przebieg 75 tys po wymianie filtrów pow. i paliwa po przeglądzie.
Jednokrotnie wystapił sadek mocy jadac z przyczepą ja mu na gaz a on ....( na ten temat poczytałem na forum).
dzieki za pomoc
rezon - 02-08-2012, 19:59
Na tuning warto pojechać - zdiagnozować usterkę na hamowni. Będzie wiadomo jakie ciśnienie daje turbina, przy jakich obrotach. Mogą zacinać się kierowniczki w turbinie i nie daje pełnego doładowania
wronusek1 - 02-08-2012, 23:41
rezon napisał/a: | Na tuning warto pojechać - zdiagnozować usterkę na hamowni. Będzie wiadomo jakie ciśnienie daje turbina, przy jakich obrotach. Mogą zacinać się kierowniczki w turbinie i nie daje pełnego doładowania |
Dzięki za pomoc musze poszukać speca od turbo
13zbyszek13 - 03-08-2012, 06:43
A jak wyłączysz na chwilę motor i zapalisz ponownie problem ustępuje ?
wronusek1 - 03-08-2012, 09:09
13zbyszek13 napisał/a: | A jak wyłączysz na chwilę motor i zapalisz ponownie problem ustępuje ? |
Witam nie, jest to stała sprawa "odkryłem" to jakieś 0,5 roku temu gdy otworzyli S2 generalnie jeżdzę b spokojnie dzieci ... "auto rodzinne" jedyna naprawa w tym aucie to wymiana przepustnicy. Potem nastąpił dwa tygodnie temu spadek mocy przy b dyżym obciążeniu przyczepa camp. mechanik wyregulował turbo informując że za duże ciśnienie. Pojechałem na trasą co by to sprawdzić .... mandat 300 PLN a i tak nic z tego, wymiana filta oleju bo może h... paliwo, na trasę obeszło się bez mandatu ale max V 165 wyłączenie silnika nic nie daje.
bonito - 03-08-2012, 09:32 Temat postu: Prędkość maksymalna A tak z innej beczki - prędkość maksymalna Outka z tym silnikiem wynosi (o ile pamiętam) w okolicy 180 km/h, kilka razy jechałem nim koło 170 ale ten samochód tak czy inaczej nie nadaje się do jazdy z taką prędkością (zawieszenie, słabe hamulce no i HAŁAS). Może więc nie warto tak bardzo walczyć o te dodatkowe 5 km/h prędkości maksymalnej?
bonito
wronusek1 - 03-08-2012, 09:41 Temat postu: Re: Prędkość maksymalna
bonito napisał/a: | A tak z innej beczki - prędkość maksymalna Outka z tym silnikiem wynosi (o ile pamiętam) w okolicy 180 km/h, kilka razy jechałem nim koło 170 ale ten samochód tak czy inaczej nie nadaje się do jazdy z taką prędkością (zawieszenie, słabe hamulce no i HAŁAS). Może więc nie warto tak bardzo walczyć o te dodatkowe 5 km/h prędkości maksymalnej?
bonito |
Witam masz rację dlatego teraz dopiero to "odkryłem" nigdy tak nie jeźdzę wg danych V max jest 187 km h ale o ile dobrze myślę dwa podstawowe parametry: moment(przyśpieszenie) i prędkość max (moc) to "wskażniki" sprawnego auta jeśli poci się do 165 to znaczy ze coś w nim, jest nie tak a w najbliśzym czasie zapina przyczepę i jadę w objazd prawie 4 tyś km wole jechać sprawnym autem.
bonito - 03-08-2012, 11:05
W sumie to racja, ale silnik silnikowi nierówny (niektóre mają "bonus" od fabryki i są mocniejsze, inne słabsze niż moc nominalna i wcale nie musi to oznaczać awarii). Wcześniej ktoś już słusznie zaproponował wizytę na hamowni - myślę że uzyskasz dużo informacji na temat silnika.
bonito
RalfPi - 03-08-2012, 11:18
hej - 100% coś jest nie tak! - w najbliższej rodzinie mamy 4 samochody - każdy leci tyle ile fabryka dała - czyli katalogowo Lancer -200, Ceed -200, Rio - 190, Panda -160.
Pozdrowienia!
wronusek1 - 03-08-2012, 12:35
Dzięki za info
Generalnie skłaniam się do nieprawidłowego działania turbo związanego z zacinaniem łopatek wtedy auto nie ma odpowiedniej ilości powietrza może ktoś zna fajny zakład w okolicach wawy a może ktoś stosował czyścidełka Wynnsa?
rezon - 03-08-2012, 12:39
wronusek1 napisał/a: | generalnie jeżdzę b spokojnie dzieci ... "auto rodzinne" | no i masz przyczynę zacinających się kierowniczek turbiny. szczególnie przy spokojnej jeździe osadza się sadza na kierowniczkach i jak jej się trochę nazbiera to zaczynają się zacinać. Środkiem zapobiegawczym jest ich ruszanie - czyli używanie pełnego zakresu przepustnicy . Niestety jak już zaczną się zacinać, to trzeba jechać i je przeczyścić, zanim zatną się na dobre i nic ich nie ruszy. Są już podobno jakieś chemiczne metody czyszczenia bez rozbierania, ale nie wiem za wiele o ich skuteczności i trwałości efektu. Na początek możesz kupić dodatek Castrola do diesla za 35zł, wlać dwie nakrętki do baku i po nagrzaniu silnika próbować przejechać się np. na trzecim biegu gaz do dechy, puścić i hamować silnikiem. I tak kilkadziesiąt km..... Może je coś ruszy... Ale jak turbina daje już wyraźne objawy to może być mało skuteczna metoda.
Ciesz się, że nie masz nowoczesnego diesla - miałbyś już pewnie do wymiany filtr dpf.
viader - 03-08-2012, 14:25
Trzeba też sprawdzić drożność wszystkich odm i podciśnień - zapchane potrafią skutecznie zabić moc.
Hubeeert - 03-08-2012, 21:10
Sprawdź również przepływkę.
13zbyszek13 - 04-08-2012, 08:33
Nie wydaje mi się żeby była to turbina, jeżeli by tak było tracił byś moc całkowicie. i objaw byłby taki ze ty mu w gaz a on stoi i nie przyspiesza nawet 1 km/h wręcz zwalnia.
A jeżeli motor działa bez zarzutu a przeszkadza Ci tylko ta prędkość to myślę że szukasz dziury w całym. równie dobrze może być uszkodzony licznik który w górnym zakresie pokazuje 165 km/h a nie 175 km/h.
mitsu00 - 04-08-2012, 10:44
Hubeeert napisał/a: | Sprawdź również przepływkę. | Mnie przeplywomierz padl przy 90 tys km, ale wtedy od razu wyskoczyl mi tryb serwisowy.
|
|
|