To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Sigma 24v

mazda10000 - 05-09-2012, 01:04
Temat postu: Sigma 24v
Witam, chciałem krótko opisać swoją przygodę z motoryzacją, zaczęła się od kiedy się urodziłem. Po prostu kocham motoryzację najchętniej kupiłbym wszystko co jeździ - od starych motorynek ( mam jedną, która czeka aż Sigma będzie w pełni sprawna i będzie można w nią zainwestować ) po jakieś nietypowe auta. Od kiedy tylko do pedałów zacząłem sięgać ujeżdżałem dziadkowego Malucha z 91 roku -niestety nie mam żadnego zdjęcia - mój dziadek kupił go jako nowego w Polmozbycie i przejechał nim 43 tys. i pewnie bym nim dzisiaj jeździł gdyby nie fakt, że jakaś banda debili go ukradła i nad jeziorkiem się zabawiali wjeżdżając nim w drzewa i skacząc po dachu - po prostu zrobili masakrę z idealnego Malucha. W międzyczasie miałem epizod z Polonezem, który ostatecznie został dawcą części do auta mojego ojca i motorynką, która wiecznie była zepsuta, ale była genialna, była fatalnie genialna - wzbudzała we mnie takie emocje jak żaden inny sprzęt - nigdy nie wiedziałem czy jak wyjadę to czy ja wrócę na niej, czy ona na mnie, ale była urocza, przemawiała do mnie i miała duszę. No ale to jest forum Mitsubishi a nie Rometa :)
Kiedyś przed moim domem zaparkowało ładne srebrne Mitsubishi - jak pierwszy raz je zobaczyłem z boku to myślałem że to Subaru ( klamki), ale jakieś takie za duże mi się wydawało. Uznałem że to Galant - jakoś nigdy nie interesowałem się specjalnie Mitsubishi, poza Lancerem Evo i 3000gt wydawało mi się że to jakaś bezduszna marka która robi auta do jazdy z punktu a do b bez dostarczając tym tyle emocji co podróż wagonem pociągu. Ale ten "Galant" bardzo do mnie przemówił, okazało się że to auto mojego nowego sąsiada i że ten Galant jest Sigmą, po jakimś czasie sąsiad kupił kolejną Sigmę ( tą szarą na czarnych felgach, którą Wojtas złapał w Szczecinie) a srebrną Sigmę wziął jego syn- jest opisana w dziale Nasze Miśki przez Michala.dh . Po jakimś czasie je sprzedał i oczywiście ja je kupiłem. Jak je kupiłem auto było trochę zaniedbane, zwłaszcza od strony blacharki, poza tym było strzelone w tył. Jeździłem tym autem rok, po czym kupiłem obecną wiśniową Sigmę, której historia jest opisana już w dziale "Przykra sprawa" ( czy jakoś tak) . Auto w tej chwili wymaga uszczelnienia pompy wspomagania i ( jeszcze nie ma tragedii, ale pompa pojękuje) i wymiany tylnych sprężyn na te od wersji z klasycznymi amortyzatorami, a w przyszłym roku mam zamiar polakierować całość i zastanawiam się nad LPG , ale to w przyszłym roku najwyżej (może wtedy LPG V generacji...?)
Będę starał się na bieżąco opisywać użytkowanie sprzętu

mazda10000 - 05-09-2012, 01:12



Uploaded with ImageShack.us

Tutaj wiśniowa Sigma zaraz po kupieniu razem ze starą srebrną. Jutro dodam aktualne fotki

rosomak1983 - 05-09-2012, 01:48

Przepiekne wozy :D
mystek - 05-09-2012, 06:59

Sigmy są niesamowite, bez kitu :) jedne z najładniejszych Miśków moim zdaniem, szczególnie w sedanie :)
wojtas - 05-09-2012, 09:48

Zwinąłeś mi bordową z przed nosa :wink: No ale widać, że trafiła w dobre ręce. Mimo wielu problemów których mogłeś uniknąć, doczekałeś się sprawnej Sigmy. Życzę powodzenia w dalszej eksploatacji autka.
angelos - 05-09-2012, 09:58
Temat postu: Re: Sigma 24v
Dobrze, ze kolejna sigma pomimo wielu perypetii(niektorych można było uniknąć) trafriła w Twoje ręce

mazda10000 napisał/a:
zastanawiam się nad LPG , ale to w przyszłym roku najwyżej (może wtedy LPG V generacji...?)


Koszt V gen przekroczy wartość samochodu(nie gwarantując bezawaryjności), a drogi sekwencji w 24v są już przetarte, wystarczy skorzystać :D

wojtas - 05-09-2012, 10:09

angelos napisał/a:
a drogi sekwencji w 24v są już przetarte, wystarczy skorzystać

Kolejna cenna rada, więc nie idź pod prąd chyba, że lubisz tracić czas i pieniądze.

lukasz12 - 05-09-2012, 10:42

Brzmi to jak rozmowy TWA (Towarzystwo Wzajemnej Adoracji), ale polecamy się w kwestiach LPG ;)
wojtas - 05-09-2012, 11:47

lukasz12 napisał/a:
Brzmi to jak rozmowy TWA (Towarzystwo Wzajemnej Adoracji),

Raczej jak Towarzystwo Wzajemnej Asekuracji :mrgreen:

t0m3k - 05-09-2012, 14:11

no prosze prosze... kto założył swój temat :) fajne masz to autko i tez tak jak ja najchętniej byś kupił wszystko co jezdzi :) Niech Ci Sigma służy jak najlepiej :) moja wciąż serwuje mase niespodzianek :)
mazda10000 - 05-09-2012, 20:28

Co do instalacji gazowych to czysto teoretyczne rozważania, na pewno nie będę królikiem doświadczalnym i walił V generacji jeżeli sytuacja z nią będzie taka jak dziś - ktoś gdzieś kiedyś założył i w sumie trudno cokolwiek powiedzieć bo jeszcze za mało pojeździł. Gdybym dzisiaj wkładał to wsadziłbym na pewno zwykłą sekwencję na dobrych podzespołach. Ale kolejne pytanie - dzisiaj po 50 km trasy ( 100-120 km/h ) po wjeździe do miasta zapaliła mi się czerwona kontrolka oleju, właściwie to zaczęła bardzo szybko mrugać, po chwili przestała i na parkingu to samo. Kosior przez czas kiedy nie mógł odpalić auta podmieniał różne podzespoły i próbował uruchomić auto. Czy jest taka możliwość żeby do oleju dostało się tyle benzyny żeby zapalała się kontrolka oleju? Słyszałem że pompy oleju są dosyć odporne na głupotę, więc zostawiam to jako ostateczność. Jutro jadę do mechanika sprawdzić ciśnienie oleju... A potem na wymianę filtra i oleju bo kto wie jakiego tawotu tam napchano...
mazda10000 - 05-09-2012, 20:31

Aha teoretycznie jest tam wlany Liqui Molly 10w60 syntetyk
lukasz12 - 05-09-2012, 23:25

mazda10000 napisał/a:
Co do instalacji gazowych to czysto teoretyczne rozważania, na pewno nie będę królikiem doświadczalnym i walił V generacji jeżeli sytuacja z nią będzie taka jak dziś - ktoś gdzieś kiedyś założył i w sumie trudno cokolwiek powiedzieć bo jeszcze za mało pojeździł. Gdybym dzisiaj wkładał to wsadziłbym na pewno zwykłą sekwencję na dobrych podzespołach. Ale kolejne pytanie - dzisiaj po 50 km trasy ( 100-120 km/h ) po wjeździe do miasta zapaliła mi się czerwona kontrolka oleju, właściwie to zaczęła bardzo szybko mrugać, po chwili przestała i na parkingu to samo. Kosior przez czas kiedy nie mógł odpalić auta podmieniał różne podzespoły i próbował uruchomić auto. Czy jest taka możliwość żeby do oleju dostało się tyle benzyny żeby zapalała się kontrolka oleju? Słyszałem że pompy oleju są dosyć odporne na głupotę, więc zostawiam to jako ostateczność. Jutro jadę do mechanika sprawdzić ciśnienie oleju... A potem na wymianę filtra i oleju bo kto wie jakiego tawotu tam napchano...


Nie chciałbym się pastwić, ale dla pewności lepiej zmień...jeśli migała to pewnie coś nie tak z olejem - z tego co wiem to przy zbyt rzadkim oleju się takie coś dzieje...czasem wystarczy po prostu dłużej grzać i olej jak jest marny robi się jak woda

mazda10000 - 06-09-2012, 15:26

Przepłukałem układ olejowy płukanką K2, wlałem olej Motula 6100 Synergie + 10W40 i założyłem filtr kntecha i jak na razie wszystko jest ok, z tego co zauważyłem to popychacze przycichły ( wcześniej delikatnie było je słychać przy zamkniętej masce, a teraz przy otwartej lekko słychać). Zrobiłem dzisiaj 100 km po autostradzie i żadna kontrolka się nie świeci
mazda10000 - 06-09-2012, 16:58

Aha, kończą mi się przeguby ( mam wrażenie że oba na raz, ale lewy już krzyczy że chce wymiany) Jakiej firmy polecacie, a jakich unikać ? Mówię oczywiście o tych od strony koła


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group