To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Galant E5xA - [GAL E52A]Hałas dobiegający z tyłu

inferno - 25-12-2006, 04:18
Temat postu: [GAL E52A]Hałas dobiegający z tyłu
Koledzy,

Mniej więcej od lipca Misiek sobie odpoczywał (tak wyszło). Zacząłem nim znowu jeździć jakieś 2 tygodnie temu. Oczywiście był problem z rdzą na okładzinach i lekkim ściąganiu w czasie hamowania, ale to już mam za sobą. Problem w tym, że kiedy juz przestało ocierać, zacząłem zauważać dziwny szum/huk dobiegający gdzieś z tyłu. Szczególnie nasilający się przy prędkościach powyżej 100 km/h. Pomyślałem sobie, że to może być łożysko koła (jak mi się zdaje prawego tylnego). Pierwszy raz coś takiego przechodzę, ale co nieco obiło mi się o uszy i podobno takie właśnie są objawy. Czy tak jest w istocie? Jaki może być orientacyjny koszt wymiany takiego łożyska (razem z robocizną). Czy trzeba wymieniać od razu dwa - z jednej i z drugiej strony? Czy wystarczy tylko to "bolące"?

Matejko - 25-12-2006, 12:12

A tak zapytam - z tylu tarcze czy bebny w sensie hamulcow ??
saphire - 25-12-2006, 12:34

Jak stał na kołach i od lipca to mogły się trochę zagnieść opony w miejscy przylegania do podłoża i teraz są deko przypłaszczone w tym miejscu cos jak po awaryjnym hamowaniu bez ABSu stąd może ten szumek/dudnienie wynikające z tego faktu.

Miełem podobnie kiedyś na zimówkach po gwałtownym hamowaniu też je zdarło w jednym miejscu a kumpel jak na pół roku wyjechał i auto stało na simówkach od wiosny do jesieni to tez zagniotło mu tak opony aż ostatecznie je wymienił tak dudniły.

Może to u ciebie jest to a może i nie to...

inferno - 25-12-2006, 18:44

Z tyłu bębny - o ile mi wiadomo.

Gdyby to byly "zagniecenia", to raczej bylby to jakis bardziej cykliczny, a nie jednostajny dzwiek, mhm?

Matejko - 26-12-2006, 00:21

wiec moze zezarla rdza bebny w srodku albo okladziny do wymiany - czyli przejzalbym hamulce z tylu :)
Hugo - 26-12-2006, 22:04

Jaki przebieg auta?
Po tym można będzie w przybliżeniu powiedzieć czy ori łożysko mogło paść.
Jednak obstawiam opony. W większości przypadków to one są winne.
Polecam zamienić koła przód na tył i nasłuchiwać...

inferno - 26-12-2006, 23:01

212 tys. km. Opony to raczej nie sa (zimowki, 2 sezon). A jesli to jednak bedzie lozysko, to czy zmienia sie od razu po jednej i po drugiej stronie, czy wystarczy tylko to zrypane?
Hugo - 27-12-2006, 12:22

inferno napisał/a:
czy zmienia sie od razu po jednej i po drugiej stronie, czy wystarczy tylko to zrypane?

Tylko to zrypane. Chociaż przy 212 000 km nie powinno się jeszcze zrypać. Ori powinno wytrzymać spokojnie 300 000 km.

inferno - 27-12-2006, 12:29

OK. Wielkie dzieki wszystkim. Jak zrobie dam znac co to bylo. Tymczasem temat mozna zamknac.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group