outlaw4life - 26-09-2012, 22:38 Temat postu: [EAx 97-04] Galant Mitsubishi 2,5 Sport edition,Lift,LPG [EAx 97-04] Galant Mitsubishi 2,5 Sport edition,Lift,LPG PROSZĘ O OPINIE NA TEMAT TEGO SAMOCHODU! 
Najbardziej bolą mnie slowa właściciela o tym ze na kielichach jest rdza i na gazie "cos" przerywa... ponoc tylni wachac cos stuka i przednmia koncowka drazka, silnik wymieniany na na nowy 2 lata temu. biegi przy szybkim wrzucaniu zgrzytaja bo ponoc to normalne tylko trzeba sie przyzwyczaic??? POZDRO! 
motke - 26-09-2012, 23:29 dodaj więcej zdjęć (silnik, wnętrze, każda strona auta) i link do ogłoszenia. Z jednego zdjęcia nikt ci nie wywróży. Czy ty coś rozumiesz z tego co sprzedający wypocił? Bo moim zdaniem pisał to obcokrajowiec z wykorzystaniem translatora albo jakiś nie douczony człowieczek. Wracając do tematu. Z przodu było puk. Zderzak z prawej źle poskładany, jakieś opaski trzymają coś w zderzaku  , brak zaślepki prawego halogena. Czyli zderzak nie kompletny.
outlaw4life - 26-09-2012, 23:54 Prosze o to link http://tablica.pl/oferta/...#23e471dd;r:;s: matrixadam - 27-09-2012, 12:18 Rzuć okiem na inne ogłoszenia tego sprzedającego  Masa części do Galanta z 99 roku
outlaw4life - 27-09-2012, 16:07 on kupil drugiego i z tamtego przelozyl silnik. ale co sadzicie o aucie z ogloszenia? i9i - 29-09-2012, 00:48 Szczerze powiem, że z ogłoszenia i tego co się dowiedziałeś to auto to trup. Wymiany robi na bieżąco ale wydechu i głupiego zegarka co w oczy szczypie już nie. Norma to zgrzytające biegi? Błagam łożysko w skrzyni wymieniał to pewnie wie w jakim stanie jest sprzęgło, i na synchronizatory nie raczył zerknąć jak skrzynię robił. Zawieszenia w Galancie chyba jeszcze nie widziałeś ale jak tam już coś się tłucze z tyłu to tych wahaczy może być kilka do roboty, a i z przodu jest ich niewiele mniej. No i tak dodam, ze końcówki drążków to też wymiany bieżące. Silnik i gaz, tu to też jest heca, "coś" przerywa ciekawe - jeździ i nie przeszkadza, silnik wymienił dwa lata temu, a półtora roku auto w kraju (wg. ogłoszenia) i mało tego drugi silnik ma na sprzedaż (o zgrozo sprawny!). Zdjęć wnętrza brak co może sugerować, że nie odbiega ono od stanu wspomnianego już zderzaka. Ogólnie można stwierdzić, ze użytkowane w zgodzie z zasadą: pali i jedzie to wszystko gra, a że już tę grę słychać to czas pchnąć i niech ktoś ma ładną skarbonkę. |
||||||||
