Chcę kupić Galanta! - rdza a zakup.... [EAx 97-04]
outlaw4life - 27-09-2012, 17:59 Temat postu: rdza a zakup.... [EAx 97-04] Witam... jak wiadomo galanty [EAx 97-04] maja problemy z rudą... to moj pierwszy galant jakiego chcialbym kupic ale co obdzwaniam ogloszenia to wszedzie prawie mowia ze na kielichach jest ruda... w jednym wiecej w drugim juz male dziurki... czy jesli kielichy zaczynają rdzewiec to już nie ma sensu tego brac? bo chyba nie ma sposoby by "odreperowac to tak aby bylo wszystko jak poprzednio? tak wiem ze rdza zjada jeszcze podloge, podluznice itd itp ale to to jeszcze tak mi sie wydaje ze jest do zrobienia a jak sprawa z kielichami?
POZDRAWIAM
Jacek
meydey000 - 27-09-2012, 18:26
również jest do zrobienia. to że rdza się wdarła w kielichy nie klasyfikuje samochodu na złom. większość naszych galantów ma porobione kielichy i jeżdżą. kwestia jest jeszcze tego kto i jak to zrobi. czasem lepiej kupić rudą i samemu zaprowadzić do zaufanego blacharza bo w tedy wiesz co masz.
outlaw4life - 27-09-2012, 19:38
jak wtedy wyglada taka "wymiana" kielichow? i jaki mniej wiecej koszt tego?
POZDRO!
robertdg - 27-09-2012, 20:56
Nikt nie wymienia kielichów na nowe bo to nieopłacalne, albo reperuje albo wstawia dobra używana częśc z innego auta, nie ma co dramatyzować.
Ogonez - 20-11-2012, 21:02
Ja u siebie wstawiłem masę uszczelniającą na tylnie nadkola zanim zaczęła zżerać je rdza. Zapłaciłem dość mało bo to tylko zabezpieczenia rantów, ale już jakiś czas z tym jeżdżę i nie mam problemu. Pozdrawiam
|
|
|