Carisma - Techniczne - [Cari 1.9DI-D] Problem z EGR
Faraday - 17-10-2012, 21:17 Temat postu: [Cari 1.9DI-D] Problem z EGR Witam
W ramach serwisu zimowego postanowiłem oczyścić zawór EGR. Muszę przyznać, że poległem. Demontaż zaworu się nie powiódł. Cewka odpadła od zaworu... a sam zawór mi się połamał Połamały mi się wierzchołki trójkąta, w którym są otwory na śruby mocujące zawór.
Jakoś udało mi się poskładać to do kupy, ale wiadomo,że tak nie można jeździć.
W związku z tym mam pytanie: Jak wyjąć ten zawór??
Próbowałem nim obracać, nawet waliłem mlotkiem, próbowałem podważyc jakimiś blaszkami i nic. Tylko się połamał. Obracał się trochę, ale nic poza tym. Czy podczas temontażu należy użyć np. WD-40 na tym zaworze? Tzn. w środku? No ale to później trafi do silnika. Nie zaszkodzi mu?
Gdzieś czytałem, że trzeba go wydłubać śrubokrętem. To tak na poważnie ktoś napisał czy tylko dla jaj?? Czy może wlać WD-40 ile wlezie i walczyć z wyciągnięciem zaworu?
Czy teraz musze kupić nowy (albo używany zawór), skoro ten jest uszkodzony? Tzn. zniszczony?
Jeżeli kupować, to jaki i gdzie?
Próbowałem trochę preparatem do czyszczenia silnika z Lidla i bardzo ładnie czyścił ten czarny brud. Później auto odpaliło bez problemu, ale pierwsze "kopnięcie" miało jakieś dziwne. Trochę jak stary diesel.
Proszę o radę
robertdg - 17-10-2012, 22:03
Kup nowy oryginalny zawór EGR pierburg kosztuje około 400zł
Stary zawór równie dobrze możesz teraz przyspawać do młotka odśrodkowego i wyciągnąć, rozdłupałeś jego podstawe i kto wie czy nie uszkodziłeś gładzi zapewniającej szczelnośc w kolektorze.
Faraday - 18-10-2012, 08:11
Jeszcze jedno pytanie.
W czym może pomóc taka blaszka? http://allegro.pl/blaszka...html#tabsAnchor
Czy dobrze myślę, że blokuje bolec cewki i zawór nie będzie się załączał w ogóle?
deejay - 18-10-2012, 10:22
Faraday napisał/a: | Czy dobrze myślę, że blokuje bolec cewki i zawór nie będzie się załączał w ogóle? |
Ta blaszką zaślepiasz tylko kolektor ssący w miejscu EGR-a .
Faraday - 18-10-2012, 13:30
Mam jeszcze jedno pytanie.
Czy zdjęcie kolektora dolotowego z silnika 1.9 DID wymaga jakichś specjalnych umiejętności lub narzędzi? Czy w zwykłym garażu będę w stanie to zrobić?
Jakie elementy należałoby przy tej operacji wymienić (np. uszczelki)?
robertdg - 18-10-2012, 21:49
Możesz mieć problem, bo do kilku nakretek jest cięzki dostęp, pozatym kolektor ssący wspóldzieli mocowanie z kolektorem wydechowym a uszczelka kolektora ssącego i wydechowego jest zintegrowana, także trzeba zdemontować oba aby wymienić uszczelke, wydechowegio nie zdemontujesz gdyż katalizator jest podparty w 2 miejscach pozatym mocowana jest na nim turbina do której przyłaczone sa przewody olejowe w zasadzie sztywne, kombinacja nieco utrudniona
deejay - 18-10-2012, 21:53
Faraday napisał/a: | Czy zdjęcie kolektora dolotowego z silnika 1.9 DID wymaga jakichś specjalnych umiejętności lub narzędzi? Czy w zwykłym garażu będę w stanie to zrobić? |
Raczej bedziesz miał spore problemy , nie polecam takiej operacji. Tak jak wyżej Robert napisał
Faraday - 19-10-2012, 08:31
W takim razie jeszcze kilka pytań
1,. Z jakiego materiału wykonany jest kolektor? Czy istnieje możliwość jego uszkodzenia czy próbie "wydłubania" zaworu?
2. Czy dobrym pomysłem jest próba rozłupania zaworu i wyciągania po kawałku?
3. Myślę o tym, aby zastosować preparat do mycia silników w celu rozpuszczenia osadów w kolektorze. Czy może to zaszkodzić silnikowi jeśli dostanie się on do komory spalania? 4. Czy uda się odłączyć rurę łączącą wydech z dolotem (tą, która podłączona jest do EGR) bez większych trudności? Wygląda na "harmonijkową".
Zawór został zamówiony. Dzisiaj powinien dotrzeć i być może jutro zajmę się autem. Co prawda używany, ale myślę, że część elektryczna w starym zaworze jest sprawna, a mechanicznie nie ma co się zepsuć. Jak będzie trzeba, to zrobi się jakąś hybrydę...
Będę informował o efektach "prac"
robertdg - 19-10-2012, 16:24
Faraday napisał/a: | 1,. Z jakiego materiału wykonany jest kolektor? Czy istnieje możliwość jego uszkodzenia czy próbie "wydłubania" zaworu? | Amelinium istnieje mozliwość uszkodzenia Faraday napisał/a: | 2. Czy dobrym pomysłem jest próba rozłupania zaworu i wyciągania po kawałku? | Nie, jak wspomniałem wyżej przyspawać młotek odśrodkowy Faraday napisał/a: | 3. Myślę o tym, aby zastosować preparat do mycia silników w celu rozpuszczenia osadów w kolektorze. Czy może to zaszkodzić silnikowi jeśli dostanie się on do komory spalania? 4. Czy uda się odłączyć rurę łączącą wydech z dolotem (tą, która podłączona jest do EGR) bez większych trudności? Wygląda na "harmonijkową". | Nawet nie próbuj, takie rzeczy robi się na zdemontowanym kolektorze i to łatwo nie jest, a ta "harmonijka" lubi pęknąc przy kołnierzu więc może skubnąc niespełna 300zł z kieszeni za nową Faraday napisał/a: | Zawór został zamówiony. Dzisiaj powinien dotrzeć i być może jutro zajmę się autem. Co prawda używany, ale myślę, że część elektryczna w starym zaworze jest sprawna, a mechanicznie nie ma co się zepsuć. Jak będzie trzeba, to zrobi się jakąś hybrydę...
| Tu może być błąd bo elektrycznie rzadko się psuje, prędzej psuje się mechanicznie (wyciera się zawór i dostaje luzów)
Faraday - 20-10-2012, 21:39
Misja zakończona sukcesem!
Przyjechał zamówiony zawór... Myślałem, że dostanę sam zawór EGR, w paczce znalazłem cały kolektor dolotowy, zawór EGR i zbiorniczek podciśnienia Jak na 60zł+przesyłka to całkiem niedrogo.
Walczyłem z zaworem w samochodzie różnymi sposobami. Zakupiłem nawet klucz do rur... ale okazało się, że był jakiś słaby, supermarketowy i nie dawał sobie rady z zaworem. W końcu zadzwoniłem po brata. Przyjechał ze spawarką i już mieliśmy brać się za robotę, kiedy wspomniał, że zabrał ze sobą także klucz do rur. Taki wiejski, toporny od traktora Dwa szarpnięcia i zawór był na zewnątrz Bez spawania.
Co ciekawe, zamówiony też musiałem wyciągać z kolektora, ale wypadł prawie sam.
Najważniejsze, że się udało.
Rozważałem odkręcenie kolektora i podmianę. Myślę, że nie powinno być z tym większych problemów, nawet śruby nie były zbyt mocno dokręcony i ich odkręcenie nie stanowiłoby większego problemu. Na przeszkodzie stanęła rurka doprowadzająca spaliny do EGR - nie wiedziałem jak ją odpiąć, więc zrezygnowałem z tego pomysłu, a za chwilę podjechał brat i wiadomo co dalej
Ciągle mam problem z dziwnymi dźwiękami (stukanie jakby elektrozaworu w pewnym zakresie obrotów - przy obrotach ok. 2tys/min jakieś przerywane; odczuwalna jest wówczas zmiana pracy silnika). Zastanawiam się czy może nie był to przypadkiem zawór EGR. Sądzicie, że może to być możliwe? Podczas wymiany zamontowałem mechaniczną część z tego zakupionego, a cewkę z mojego (różniły się numerami i wolałem nie namieszać). Myślicie, że to zawór może generować takie problemy? Czy odłączenie zaworu może wpłynąć na pracę silnika? Czy można go odłączyć i wybrać się na jazdę próbną?
|
|
|