[02-06]Lancer CS0 - [CS3A 1.6] Denerwujące stuki zawieszenia przód / tył.
nerwuss - 21-10-2012, 11:48 Temat postu: [CS3A 1.6] Denerwujące stuki zawieszenia przód / tył. Witam,
na początku chcę napisać, że jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o zawieszenie w autach.
Przeczytałem chyba wszystkie tematy dotyczące zawieszenia, jednak nie mogę znaleźć podobnego przypadku, dlatego chciałbym prosić o pomoc.
Mój Lancelot to 1.6 sedan 2004r kupiony w salonie w Lublinie i jeżdzony od nowości, autko ma najechane 72tyś km.
W aucie irytują mnie okropnie stuki zawieszenia, nawet lekko wystająca studzienka powoduje, że w całej kabinie rozchodzi się hałaśliwy stukot.
Pogoda i temperatura powietrza nie mają na to wpływu.
Autko było w czerwcu w ASO w Lublinie, w ramach przeglądu letniego zaglądali do zawieszenia i szef serwisu stwierdził, że układ zawieszenia jest w dobrym stanie i nic nie wymaga naprawy.
Czy ten stukot to coś normalnego? Mam porównanie do innych aut i w żadnym zawieszenie tak nie hałasuje.
Pozdrawiam.
krzychu - 21-10-2012, 13:23
No ale byłeś na jakiejś niezależnej stacji obsługi pojazdów? Za parę złotych przetrzepią amortyzatory, potem trzeba obszarpać resztę zawieszenie tylko najlepiej raz na obciążonym zawieszeniu i potem odciążonym (koła w powietrzu i brecha w rękę)... Jak coś stuka to powinni znaleźć... Ale przy takim przebiegu to było by to dziwne...
kgebczyk - 21-10-2012, 15:05
Tak w ramach anegdoty... U mnie było podobnie. Coś klepało i klepało. Na szarpaki jeździłem. Dwie stacje diagnostyczne i niezależny mechanik nie mogli dojść co jest grane bo "wszystko Panie sztywne, nic nie klepie".
A okazało się (i to przypadkiem odkryłem) że poluzował się zacisk hamulca z tyłu. Łatwo to sprawdził - jadąc wertepami jakimiś naciśnij hamulec. Może u Ciebie jest podobny przypadek.
Pozdro
Iwonka - 21-10-2012, 15:27
moje zdanie jest natomiast takie ze znalezienie mechanika ktory powaznie podchodzi do swojego zawodu i potrafi cos poprawnie zdiagnozowac to jak szukanie igly w stogu siana. Jeszcze przy prostych ukladach zawieszen to jest szansa ale przy wielowahaczach to kazdy tylko gdyba "moze to ? a moze tamto?" i skutecznosc tych typowan jest naprawde licha. Nawet jak sie pojedzie do 3 roznych warsztatow na diagnoze to ciezko srednia wyciagnac. A za skutecznosc "napraw" to nikt oczywiscie odpowiedzialnosci nie bierze.
W naszym Lancerku cos stukalo ze 2-3 lata temu (przebieg wtedy ok 60kkm). Potem samo przeszlo, potem postukalo cos innego, znow przeszlo. Obecni jest 90kkm, i cos czasem stuknie ale jeszcze nic w zawieszeniu nie bylo wymieniane. I chyba szybko nie bedzie jesli czegos ewidentnie uszkodzonego nie znajde., nauczony doswiadczeniem np. z Prelude gdzie stosujac sie do ww. "rad" wymienilem juz chyba 90% zawieszenia i nadal idealnie nie jest. Najwiecej i tak doszedlem i zrobilem sam (mimo ze mechanik ze mnie zaden)
robertdg - 21-10-2012, 18:17
nerwuss napisał/a: | Autko było w czerwcu w ASO w Lublinie, w ramach przeglądu letniego zaglądali do zawieszenia i szef serwisu stwierdził, że układ zawieszenia jest w dobrym stanie i nic nie wymaga naprawy. | Zmień warsztat, niech posprawdzają elementy stabilizacyjne zawieszenia i zaciski hamulcowe.
nerwuss - 21-10-2012, 23:34
krzychu, Przed wizytą w jakimkolwiek serwisie chciałem zapytać na forum czy może ktoś miał podobną sytuację, chciałem się dowiedzieć przynajmniej co to może być, ew. na co zwrócić uwagę. Bo tak jak tu napisała Iwonka, większość "specjalistów" sama wysnuje jakiś wniosek, który może nic nie zmienić.
Auto "odziedziczyłem" po ojcu więc historia samochodu jest pewna, nigdy nie miał żadnych konkretnych napraw, same części eksploatacyjne.
Oczywiście, wiem że nikt mi nie wywróży z fusów rozwiązania i muszę udać się do niezależnego mechanika.
Dziś jeszcze przysłuchiwałem się w czasie jazdy, było już dość późno więc nie było zgiełku przez co mogłem usłyszeć więcej.
Wydaje się, że dźwięk słychać się z każdej strony, w zależności które koło przejeżdża przez nierówność.
Stukot jest nawet silny, kiedy stoczę się powolutku z wyższego krawężnika.
W połowie zakrętu, kiedy działa na zawieszenie największa siła, wtedy też słychać takie stuki.
Luzy w układzie kierowniczym raczej wykluczam, chociaż może i to warto sprawdzić.
Co do zacisków hamulcowych to raczej mało prawdo podobne, ze względu na to, że jakoś w sierpniu były wymieniane z tyłu klocki hamulcowe, a stuki słychać niezależnie którym kołem najadę na nierówność.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi
Pozdrawiam.
Bojar - 22-10-2012, 20:16
Wywalone z tyłu gumy stabilizatora?
Może tak stukać. Łatwo sprawdzić
Wymiana jakieś 200pln w ASO jak kiedyś pytałem
nerwuss - 23-10-2012, 15:14
Wczoraj tz. 22.10 byłem u znajomego mechanika.
Do wymiany poduszki stabilizatora z przodu i prawy drążek kierowniczy.
Poduszki już zamówione w ASO, drążek kierowniczy też. W czwartek jadę to zrobić i zobaczę czy to ucichnie. Mam nadzieję, że to wszystko zmieni.
Rydwan - 05-11-2012, 23:30
Iwonka napisał/a: | W naszym Lancerku cos stukalo ze 2-3 lata temu (przebieg wtedy ok 60kkm). Potem samo przeszlo, potem postukalo cos innego, znow przeszlo. Obecni jest 90kkm, i cos czasem stuknie ale jeszcze nic w zawieszeniu nie bylo wymieniane. I chyba szybko nie bedzie jesli czegos ewidentnie uszkodzonego nie znajde., nauczony doswiadczeniem np. z Prelude gdzie stosujac sie do ww. "rad" wymienilem juz chyba 90% zawieszenia i nadal idealnie nie jest. Najwiecej i tak doszedlem i zrobilem sam (mimo ze mechanik ze mnie zaden) |
To mój pierwszy post, więc witam forumowiczów. Stuk usłyszałem parę dni po kupnie, w prawym przodzie po najechaniu na niewielką studzienkę. Brzmiał tak, że wysiadłem obejrzeć felgę itp. Jednak nic nie znalazłem. Byłem w ASO, byłem w SKP i nic nie znaleźli. Konkretnie powiedzieli żadnych luzów nie ma. Minęło 1,5 roku, jeżdżę i nic się nie dzieje, poza tym, że raz na jakiś czas stuka i tyle...
nerwuss - 06-11-2012, 00:02
Wymieniłem poduszki stabilizatora z przodu, prawy drążek kierowniczy i jak ręką odjął.
Teraz słychać tylko stłumioną pracę zawieszenia. Wcześniej był to głośny, metaliczny stukot.
Bojar - 06-11-2012, 08:42
Rydwan napisał/a: |
To mój pierwszy post, więc witam forumowiczów. Stuk usłyszałem parę dni po kupnie, w prawym przodzie po najechaniu na niewielką studzienkę. Brzmiał tak, że wysiadłem obejrzeć felgę itp. Jednak nic nie znalazłem. Byłem w ASO, byłem w SKP i nic nie znaleźli. Konkretnie powiedzieli żadnych luzów nie ma. Minęło 1,5 roku, jeżdżę i nic się nie dzieje, poza tym, że raz na jakiś czas stuka i tyle... |
Stukot metaliczny jest z kolumny kierowniczej i niestety TTTM
Trzeba się przyzwyczaić. Bardzo pomaga zamontowanie przedniej rozpórki kielichów.
Stuka zdecydowanie mniej a jak już to z lewej strony gdzie rzadziej trafiają się studzienki.
gorpaw - 07-11-2012, 15:24
Koledzy mój problem polega na tym że stuki zawieszenia występują tylko jak popada deszcz - gdy jest sucho nie słychać stukania. Co to może być ? Spotkał sie ktoś z takim przypadkiem ?
krzychu - 07-11-2012, 19:27
gorpaw stuki czy może bardziej zgrzytanie?
adnot - 08-11-2012, 09:23
gorpaw - skąd dochodzą te stuki ?
.TM - 08-11-2012, 15:01
U mnie stuki kierownicy występują przy skręconych kołach podczas przejeżdżania np. przez tory tramwajowe lub poprzeczne koleiny.
Jak do tej pory nikomu nie udało się poprawnie zdiagnozować i usunąć problemu.
|
|
|