[XX-92]Colt C50 i starsze - Maglownica i pompa wody
josie - 28-09-2005, 13:36 Temat postu: Maglownica i pompa wody Witam!
Mam 2 problemy i 2 pytania
1) Cieknie mi pompa wody. Czy da radę ją wyjąć bez ściągania paska rozrządu w 4g15? Pompa oczywiście napędzana klinowym razem z altem. Kupować od razu nową czy może sprawdzić czy źle uszczelniona obudowa?
2) Stuka mi... . Przy energicznym szarpaniu kierownicy prawo/lewo. Koła na najdrobniejszy ruch reagują. Poczytałem to i owo o maglownicy, jak poszarpię prawym drążkiem (nie w osi) to stuka przy maglownicy. Co tam jest pod gumowym mieszkiem? Da radę coś wymienić czy regeneracja maglownicy?
Stuka też przy poprzecznych nierównościach.
Bartek - 28-09-2005, 13:50
1. Kupowac, wymieniac. Trzeba zdjac pasek rozrzadu.
2. regeneracja porzadna kosztuje wiecej niz uzywka z gwarancja.....
Hubeeert - 28-09-2005, 15:57
1. Zgadzam sie z Bartkiem - im szybciej tym lepiej.
2. Jeździć (tylko trzeba przywyknąć) dopóki nie będzie walić (a zawczasu rozglądnąć się za dobrą używką)
Artii - 28-09-2005, 19:05
Bartek napisał/a: | 1. Kupowac, wymieniac. Trzeba zdjac pasek rozrzadu.
|
Mi juz dawno dawno temu wymienial znajomy pompe wodna (chyba z JC kiedys kosztowala 80zl) no i nie zdejmowal rozrzadu Chodzi do dzis .
Bartek - 29-09-2005, 07:48
We wszystkich 4g6, 4g9, 4d6 trzeba zdjac rozrzad. W 4g15 raz ustawialem rozrzad wiec mozliwe, ze przeoczylem mozliwosc wyjecia pompy bez zdjecia paska - jezeli sie da to tylko dobrze - mniej roboty
PS. a w sumie to ilez roboty w zdjeciu paska w 4g15.........
josie - 29-09-2005, 12:36
Cytat: | PS. a w sumie to ilez roboty w zdjeciu paska w 4g15......... |
No robota żadna, tylko nasłuchałem się opowieści Romela żeby nie napinać 2 razy tego samego paska. A ja zmieniałem cały rozrząd nie więcej jak 10kkm temu...
Bartek - 29-09-2005, 13:09
Napinac mozna - byle krecil sie w ta sama strone co poprzednio......
Artii - 29-09-2005, 13:17
josie napisał/a: | Cytat: | PS. a w sumie to ilez roboty w zdjeciu paska w 4g15......... |
No robota żadna, tylko nasłuchałem się opowieści Romela żeby nie napinać 2 razy tego samego paska. A ja zmieniałem cały rozrząd nie więcej jak 10kkm temu... |
Wg tego co ja widzialem to nie trzeba zdejmowac rozrzadu!
ROMEL - 29-09-2005, 14:12
Bartek - chyba pierwszy raz... ale sie z Toba nie zgodzę... pasek według zdrowych zasad nie powiniem być więcej niż raz - naciągany - tym bardziej jeżli jest to pasek długi i do tego jest napinany dodatkowo napinaczem hydrauliczno-mechanicznym...
Jeżeli chodzi o pasek w 4G15 noooo.... krótki, małe obciążenia - stała rolka napinająca itd... jeszcze jakieś pół roku temu może bym sie pokusił na drugie naciąganie - ale teraz po przygodach - wiem w 100% że nikt sobie nie wyssał z palca stwierdzenia z prawie każdego manuala ( PASEK KTÓRY PRACOWAŁ JAKIŚ CZAS NA KOŁACH NIE MOŻEMY NACIĄGAĆ PONOWNIE!!! ) -
Teraz troszke sie pomądrze - dlaczego - paska nie powinno sie naciągać drugi raz...
- pasek jest "sznurkowo"-gumowy a do tego jeszcze ma płótna itd.... wszystko jest cacy
- naciagamy go jak trzeba po raz pierwszy - pasek sie samoistnie podczas pracy układa do kierunku obciążeń- sznurki sznureczki, płócienka wraz z gumą - pasek sie lekko wyciąga - i tak ma pracować przez np: 90kkm
- teraz tak - ściągamy pasek - no i zakładamy - napinamy - i jesteśmy zadowolenii a nie zdajemy sobie sprawy z tego że właśnie zlikwidowaliśmy naturalne wydłużenie paska... zapominając o tym że pasek WRAZ ZE WZROSTEM TEMPERATURY PASEK SKRACA SWÓJ OBWÓD poprostu sie kurczy.... chyba nie musze pisać dalej co sie może stać przy takim dodatkowym obciążeniu dla paska....
Dodam jeszcze co do Twojego pytania - może i Ci sie uda wymienić pompę bez ruszania rozrządu - tylko pamiętaj że woda czy też płyn chłodniczy i jej kontakt z paskiem rozrządu jest równie destrukcyjny jak olej.... dlatego też są stosowane szczelne osłony, odrzutniki, pierd.....czki aby uchronic pasek od wody np: z kałuż na drodze - nie wiem czy wiecie że częste bezmyślne mycie silnika Karcherem może narobic bałaganu jeżeli chodzi o pasek rozrządu....
Faktem jest, że może i jest to podejście lekko śmierdzące skrajnością - ale jak wiemy skrajności są i będą sie przytrafiać w naszym życiu - błędem jest myslenie że mi akurat sie to nie przytrafiii..... wiem to po swojej przygodzie - a uwierzcie mi że do jakich kolwiek prac przy miśku zabieram sie jak hirurg do operacji na otwartym sercu - więc nic nie spierniczyłem a sie stało!!!!
To chyba tyle...
Pozdro
Hubeeert - 29-09-2005, 14:23
Wieczorem zamieszczę skany z service manuala.
Bartek - 29-09-2005, 14:28
Nie sposob sie z Toba nie zgdzic Romel , serwisowka do Galanta (ta ori) przy zadnym silniku nie pokazuje paska jako czesci jednorazowej (jak np. wszystkie uszczelki) i na dokladke pisza, ze jezeli planujesz zalozyc pasek ponownie - oznacz kierunek pracy, zeby zalozyc tak samo.
Przyznaje bez bicia, ze w GDi napinalem pasek 2 razy i wydaje mi sie, ze nie jest to wielkim grzechem, ale przed kolejnym naprezeniem sie zastanowie
Krzyzak - 29-09-2005, 14:34
Ja też słyszałem, że trzeba pasek nałożyć tak, żeby się w tą samą stronę kręcił. I zakładałem ten sam przy wymianie pompy wody. Ale mam ten komfort, że 4G37 niekolizyny jest .
Rafal_Szczecin - 29-09-2005, 16:19
to ja mam pytanko, bo ostatnio przy wymainie pompy wody zmienialismy pasek rozrzadu (ktory mial przejechane nie cale 20 tys km firmy Mitsuboshi)
zakladajac rozrzad (robilismy to poraz pierwszy sami na tym silniku) oczywiscie nowy pasek - tez mitsuboshi zakladalismy go 3 razy, poniewaz za pierwszym razem przeskoczyl o jeden zabek, drugim o troszke wiecej a za trzecim sie udalo, czy to znaczy ze zle postapilismy ? i ze za kazdym razem powinien byc nowy pasek rozrzadu ?
ROMEL - 29-09-2005, 17:54
Rafał_Szczecin...
No normalnie mnie zabiłeś! zakładając nowy pasek jasna sprawa jest, że możesz sie pomylić, naciągnąć za mocno lub za słabo - wtedy trzeba poprawiać do bólu aż będzie GIT... pytanie swoje mogłeś poprzedzić myślą czy ten nowy pasek został obciążony np: spotkaniami z zebami kół zebatych przez 10 000 km czy był narażany na zmiany temperatury, obciążany itd... doskonale wiesz że tak nie jest przy nowym pasku - więc jasną sprawą jest że ten pasek nie jest ułożony naciągnięty sam w sobie itd....
Rozmowa ciągle sie to czy o pasek który został założony, przejechało sie na nim ileś tam kkm ale jeszcze nie jego max przebieg i czy można go zdemontować i powtórnie założyć i napiąć.....
Jeżeli ktoś będzie próbował zaatakować mnie sarkazmem ponownie w związku "układania" sie paska - to z wyprzedzeniem.... tłumacze pisząc,
-zauważyliście, że nowy pasek zaraz po założeniu jest słyszalny dość wyraźnie (dla tych dobrze słyszących i potrafiących rozgraniczyć szumy i dźwięki silnika)... po przejechaniu 1000 - 2000 km wyraźny szum zanika - pozostaje jedynie szmer a dlaczego??? - sami sobie odpowiedzcie na to pytanie...
Bartuś... troche pojechałeś z pierwszym zdaniem ale.. OK...
- jasna sprawa, że każdego indywidualną jest decyzja co do ponownego założenia paska, piszę swoje i nie tylko swoje ZDANIE na ten temat,a wykreowane poprzez różne przypadki z paskami a szczególnie mój przypadek.... mówie wam jak pięknie i szybko sie zmienia zdanie na tle wydatku 3500PLN bez robocizny oczywiście...
Piszesz o ori manualu OK... ale rozsądek kosztujący 100 - 150PLN nie jest zabójczy dla portfela...
Na koniec napiszę jeszcze tak... jeżeli pasek ma faktycznie 10kkm przebiegu, pracował na nowej rolce napinającej, nie miał kontaktu z wodą ani z olejem to w przpadku 4G15 załóż jeszcze raz nie napinając go na strunę i powinno być OK, ale tak czy inaczej nie biorę odpowiedzialności za ten akapit wypowiedzi....
Faktem jest że np: w Galusiu Rekinie Kochaja po zmianie rozrządu gdzieś tam u siebie i przejechaniu 200km przyjechał do mnie bo było coś nie tak, jakieś takie dźwięki, co było? nie ważne, awarie usunołem, pasek założyłem ten sam, z pracą w tym samym kierunku, ale wcześniej spytałem sie Tomka czy zakładać - odpowiedź była - "TAK" więc tak zrobiłem...
Pozdro
Bartek - 29-09-2005, 18:02
Nigdzie nie jechalem :S, chcialem tylko zasugerowac, co rzem przeczytal w kwitach na ktorych jest logo Mitsu....... A naprawde zgadzam sie z tym co napisales i Twoje tlumaczenie do mnie przemawia
|
|
|