To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze nieMiśki ;-) - Reaktywacja CeBuli - zabawka na codzień Wszyca

Wszyc - 17-11-2012, 17:02
Temat postu: Reaktywacja CeBuli - zabawka na codzień Wszyca
Dorwałem sobie zabaweczkę na co dzień jest nią Honda CB500
Kupiłem ją na zimę by przygotować ją do nowego sezonu bo trochę serca a raczej gotówki potrzebuje :P Dobra ale od początku :)

Jak parę osób wie jeszcze kilka lat temu nienawidziłem motocykli ale tak się złożyło że mój najlepszy przyjaciel ( właściciel Toyotki Andrzej którą też w tym dziale można znaleźć ) jest zapalonym motocyklistą jeździł kiedyś na Suzuki GS500 później będąc w Irlandii u braci kupił sobie Yamahe R6 2004 więc już wypasik motor. Po pewnym czasie wrócił do polski ale nie było czasu ani funduszy by wrócić z Yamaszką więc tu w kraju woził się na starszym motorze brata ( Brat teraz w Irlandii ma Kawasaki ZX9R ) była to Honda CB500 czerwoniutka widziałem go parę razy na tym moto jeździł nie narzekał ale po pewnym czasie zdecydował sie pojechać po ukochaną R6 do Irlandii wrócił na niej ze swoją dziewczyną. Przez całą Europę na ścigu i w deszczu :D to kluczowa sprawa w tej historii bo wizja przygody zainspirowała mnie dodatkowo to kupna motocykla.

Kolegi( nie podniecać się jeszcze mój niżej ) R6 już w ciepłym domku czekająca na nowy sezon




Nastał magiczny dzień jak to zwykle u mnie spontan którego sam do końca nie ogarniam impuls od którego wszystko się zaczęło :D Weekend na uczelni mój przyjaciel Mati do mnie:
- Ty wiesz zmieniają się przepisy od przyszłego roku co do prawka na A ograniczenia w pojemności i inne duperele
Od razu myśl cholera trzeba zrobić teraz prawko na starych bo przecież nie będę jeździć na kiblu :P ( określenie na skuter :P bo wyglądają na nich ludzie jak by siedzieli na tronie )
Więc zadecydowałem że zrobię prawko teraz bo motory zaczynają się od 500cm3 w góre przecież :P
I jeszcze tego samego dnia poszedłem się zapisać na prawo jazdy
Myśl była taka zrobię prawko a kieeeeeeedyś kupie motor najważniejszy Galant lecz to sie miało niedługo zmienić.

Październik 2012 prawko zrobione odebrane i jest ciśnie na motor na przygodę pojechać w Polske, Europę poszaleć :P
Przyjechałem do mojego przyjaciela siedzę sobie przy stole gadam z jego ojcem ( instruktor prawa jazdy ) o tym że jest już prawko itp. na co jego ojciec: Nie chcesz tej Hondy co tu w komórce mamy? Mateusz już nie jeździ na niej ma swój stoi i sie kurzy... I wtedy padł pomysł z tą Hondą zacząłem od razu delikatnie wiercić dziurę w brzuchu Matiemu o niej że bym przygarnął że by sie wyjechało w Polskę itp. taki pic na wodę by przekonać :P
On już się w pomysł wczuł ale pozostało dogadanie się z jego brackim który jest właścicielem motoru i nagle mega okazja! słyszę że Gruby ( jego brat ) będzie w Polsce niedługo :)
Yeah! teraz pozostało to dobrze rozegrać opracowałem sobie plan wrzutów psychologicznych jak to mu ten motor tu nie potrzebny i tylko się kurzy :P Gotowy to ostrej wymiany zdań poszedłem się spotkać z braciakiem. Jak sie okazało nie było większych problemów Gruby okazał się spoko człowiekiem dogadaliśmy się przejechałem się motocyklem pogadaliśmy o cenie i przygodach motoru i tak o to jest! Moja CeBulka :) stoi już obok Galanta w nowym garażu i czeka na remont :)

HONDA CB500 1997r



Od razu zdjąłem tez szpetne owiewki charakteryzujące CB :P nawet jak by były pomalowane to dalej by wyglądała z nim beznadziejnie :P

Uff od razu lepiej :)


Troche o Hondzie:

- tarczowe hamulce
- elektryczny rozruch
- podgrzewane manetki
- odcięcie zapłonu przy opuszczonej nóżce
- 6 biegów jak pamiętam
- instalacja 12V

A teraz co trzeba reaktywować
- Opony obie do wymiany i to już daaaawno temu motor już sie nawet nie chce składać bo są kwadratowe
- kierownica nowa ta za wąska do tego krzywa po upadku
- lusterka kupić bo te są do niczego jakieś byle co bo oryginały umarły po upadku
- odważniki na kierownice bo wypadły po upadku
- oleje, filtry
- klamki nowe bo te pękły przy upadku
- podnóżki nowe bo też ucierpiały przy upadku
- jak będzie mi sie nudzić to coś zrobię jeszcze z wyjącym napinaczem rozrządu ale to chyba każda CB ma wyjący napinacz haha :)

Plany na 2012: Jechać w Polskę i wielu z was będę chciał odwiedzić :)

A teraz co z Galantem bo pewnie wszystkich to nurtuje sprawa jest prosta kasy nie mam prawie w ogóle taka praca cóż... spodobała mi się jedna dziewucha i też tak pomyślałem że chciałbym mieć trochę grosza by móc gdzieś ją wyciągnąć albo wziąć motor i pojechać na urlop gdzieś trochę życia! a nie galant galant galant.... pensja 1,4 tyś zł - 310zł miesiecznie za wynajem garażu zostają grosze na utrzymanie takiego projektu... więc słabo :) chce w końcu trochę pożyć :) teraz sobie galanta na spokojnie spawam robie blacharke nic mnie to nie kosztuje i staram sie ogarnąć swerę zawodową jak będzie trochę więcej grosza to zaraz w Galanta pójdzie szmal ;) ale póki co nie ma po co wybierać z pod siebie na ten szczytny cel :) a motorek zdecydowanie mniej mnie kosztuje łącznie z ubiorem i kosztami naprawy :)

Pozdro wielkie dla tych co przez to przeszli zwłaszcza przy mojej interpunkcyjnej ignorancji ;)

londolut - 17-11-2012, 17:15

Ta R6 na dywanie przy regale z książkami zmiażdżyła mi interfejs :P
marycjusz - 17-11-2012, 17:21

Krzychu, proponuje najpierw obspawać ten motor jak galanta, co by do końca świata się trzymał :mrgreen:
Wszyc - 17-11-2012, 17:27

londolut napisał/a:
Ta R6 na dywanie przy regale z książkami zmiażdżyła mi interfejs


Jakimi książkami to puszki po energetykach! :P każda pucha inna :P

Mati ma tylko jeden pokój więc R6 robi za ściankę działową miedzy salonem a sypialnią :P czasem fajnie jest ją sobie odpalić w domu, fajnie mruczy :P btw. fajnie sie na niej siedzi jak ciuramy w Mortal Kombat 9 na PS3 :P

A zapomniałem dodać moje CB było zielone kiedyś ale po szlifie przybrała kolor czerwony a ja chyba przemaluje na biały mat ale w sumie teraz już sam nie wiem :P

londolut - 17-11-2012, 17:31

Aaaaaaaaaa faktycznie hahahaha :D
JCH - 17-11-2012, 17:49

Wszyc napisał/a:
i jest ciśnie na motor na przygodę pojechać w Polske, Europę poszaleć
Spokojnie.... pomału.... :)
Ciuchy kup jakieś. Buty, spodnie, kurtkę.... I bez szaleństw proszę ;)

Wszyc - 17-11-2012, 18:06

Mam dylemat czy jakąś byle jaką kurtkę byle od wiatru chroniła + pełna zbroja pod czy kurtka ze wzmocnieniami bo szczerze widziałem pare kurtek z wyższej półki i do mnie te ich wzmocnienia nie przemawiają na rower mam lepsze :lol: ale to sie zobaczy bo za to zbroja w trase to utrapienie, buty będą normalne i spodnie tak wiem możesz mnie skarcić możesz powiedzieć że jestem głupi itp. no ale cóż jestem nie reformowalny wybaczcie kask jeszcze jakiś sobie kupie bo mam Nolana N80 :pottytrain2: to on nie urywa jest co najwyżej poprawny nie wieje wygodny malowanie no cóż szalone motocyklowe lata 90te fiolety, róże poprzeplatane z bielą i czernią :P
Co do szaleństw jakieś tam będą może nie związane z prędkością raczej z techniką jazdy a to się złożyć ostro a to tam inne rzeczy :P ale to kiedyś najpierw to trzeba się jeździć nauczyć ile ja mam prawko na A 3 miechy? to tak z 2-3 tyś km przede mną nim nauczę się jeździć motorem :)

fj_mike - 17-11-2012, 21:40

Gratki miśku ;)
JCH - 17-11-2012, 22:00

Wszyc napisał/a:
Mam dylemat czy jakąś byle jaką kurtkę byle od wiatru chroniła + pełna zbroja pod czy kurtka ze wzmocnieniami bo szczerze widziałem pare kurtek z wyższej półki i do mnie te ich wzmocnienia nie przemawiają na rower mam lepsze :lol: ale to sie zobaczy bo za to zbroja w trase to utrapienie, buty będą normalne i spodnie tak wiem możesz mnie skarcić możesz powiedzieć że jestem głupi itp. no ale cóż jestem nie reformowalny wybaczcie
Cóż.... nie będę Ci ciosał kołków na głowie bo sam mam nieco "za uszami". M.in. będąc w Czarnogórze na lokalne jeżdżenie ubraliśmy się w krótkie spodenki, koszulki, "adidasy"..... :lol:
Początkowo też jeździłem w jeansach.... Będąc w górach motocykl upadł mi na nogę dokonując jakiejś tam demolki podudzia. Z pozoru niegroźne zdarzenie skończyło się pobytem w szpitalu i pamiątką na resztę życia (i nie mówię tu o bliznach ;) )

To tak tylko ku przestrodze.... :) :)
Grunt to rozum i nie dawać się napalać. Ciesz się jazdą jak się sezon zacznie :)

Jogurt - 18-11-2012, 12:59

Wszyc napisał/a:
Plany na 2012: Jechać w Polskę i wielu z was będę chciał odwiedzić :)
zapraszam, tylko śpiesz się przed śniegiem :P
BeNeK - 18-11-2012, 13:38

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

:mrgreen: :mrgreen:

Wszyc - 18-11-2012, 14:21

Jogurt napisał/a:
zapraszam, tylko śpiesz się przed śniegiem


Kurcze na 2013sty miało być :P

Lepsze fotki




Noi sie zaczęło Wszyc wpadł do garażu 30min :P i no cóż troche rozebrana Cebulka jest :P no cóż jestem uzależniony od rozbierania ex też to mówiła :P




Proszę zwrócić uwage na oponę z tyłu niezła co :D ( motocykliści będą wiedzieć o co chodzi :D dooobry kwadrat :D )

moniaquba - 19-11-2012, 01:23

Szerokości Wszyc - zapraszam do Łodzi :) Dbaj o dziewczynę i nie zapominaj o galancie.. czytałem jego cały temat :P i czekam na efekty!! :D
jacek11 - 20-11-2012, 17:23

Wszyc napisał/a:
Proszę zwrócić uwage na oponę z tyłu niezła co :D ( motocykliści będą wiedzieć o co chodzi :D dooobry kwadrat :D )

Przynajmniej możesz stać na światłach bez podpierania się :mrgreen:
A,i zmień nazwę tematu,bo się źle kojarzy :wink:

Saqu - 20-11-2012, 21:57

Wszyc napisał/a:
ja chyba przemaluje na biały mat


biała kupa :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group