To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Nieprawidł. lub fikcyjny pomiar radarem-uprawnienia kierowcy

Uwex - 22-11-2012, 15:19
Temat postu: Nieprawidł. lub fikcyjny pomiar radarem-uprawnienia kierowcy
Jest tego sporo, ale ciekawe i nie nastraja zbyt optymistycznie. Klik.
mjsystem - 22-11-2012, 15:36

No jest tego sporo. Nigdy nie spotkałem się z fałszywym pomiarem, ale wielokrotnie wyłgałem się z płacenia(tajemnica jak).
Mimo wszystko coś w tym jest, bo nasze słowo przeciw słowom Policjanta jest :butthead: warte...
Inna rzecz, że ten pan walczy o nasze od dawna:
http://www.tvn24.pl/wiado...ami,152378.html

JCH - 22-11-2012, 17:40

Ja jestem ofiarą takiego fałszywego pomiaru..... :( Stare dzieje (1993/94/95 ??) ale w skrócie przypomnę:
Było to jeszcze za czasów kolegiów ds wykroczeń. Cyknęli mnie na DK-7 w Wiśniówce koło Kielc, z tym, że ja nie leciałem główną drogą od Warszawy tylko włączyłem się do ruchu z podporządkowanej. Wyjazd lekko pod górkę, kawałek prostej i ja jadący starym Fordem Escortem 1.6 D w zimny, listopadowy wieczór. Ledwo się wczołgałem pod tę górkę, zaczynam się rozpędzać a tu wyskakuje gość z lizakiem i pokazuje 91 km/h :shock:
Oczywiście odmówiłem. Potem kolejne wizyty na Kolegium w Kielcach a tym pacanom z drogówki nawet się nie chciało przyjść. Po drugim razie, gdzie w Kolegium był rzeczowy gość i widziałem szanse na orzeczenie prawdy (niestety musiano odroczyć ze względu na nieobecność tamtej strony) poskarżyłem się Komendantowi Miejskiemu, że sobie jaja robią. No i za trzecim razem już przyszedł jeden z nich.
Orzeczono na moją niekorzyść, niestety.... :evil:
Nazwisko policjanta pamiętam.... mogę podać jakby co ;)

krzychu - 22-11-2012, 17:52

Ja mnie łapali w ilości 3 razy ręczną suszarką to zawsze był mi pokazany czas od pomiaru... Wiec jakby mi nie pokazali to od razu bym tego stanowczo zażądał. Zazwyczaj było poniżej 60 sec i liczyło dalej...
JCH - 22-11-2012, 19:17

krzychu napisał/a:
zawsze był mi pokazany czas od pomiaru...
krzychu, to nie te czasy, nie ta technika :)
krzychu - 22-11-2012, 19:34

JCH napisał/a:
krzychu napisał/a:
zawsze był mi pokazany czas od pomiaru...
krzychu, to nie te czasy, nie ta technika :)


W Twoim przypadku tak, ale to z artykułu to co innego...

Tomek - 22-11-2012, 19:34

JCH, to były czasy, kiedy chcieli się z tobą "dogadać"
krzychu - 22-11-2012, 19:42

tomek84 napisał/a:
JCH, to były czasy, kiedy chcieli się z tobą "dogadać"


A to prawda, że kiedyś mieli przypięte do munduru "nie biorę" to zasłaniali paluchem "nie" z głupim uśmiechem? Czy to ściema? Albo czy kiedyś ktoś zostawił 50zł w dowodzie, a panowie odstąpili od wystawienia mandatu?

To, że jechali do bankomatu z "klientem" albo koleżance rozmieniali 200 na pół to wiem z pewnego źródła :twisted:

Tomek - 22-11-2012, 19:52

krzychu napisał/a:
A to prawda, że kiedyś mieli przypięte do munduru "nie biorę" to zasłaniali paluchem "nie" z głupim uśmiechem? Czy to ściema?


ja za młody jestem, żeby wiedzieć
ale wielce prawdopodobne

krzychu napisał/a:
Albo czy kiedyś ktoś zostawił 50zł w dowodzie, a panowie odstąpili od wystawienia mandatu?


to norma, obowiązywało do niedawna
teraz jak proszą o dokumenty i podajesz im w jakimś etui/folii to proszę o wyciągnięcie i podanie samych dokumentów

krzychu napisał/a:
To, że jechali do bankomatu z "klientem"


z moim znajomym raz poszli do bankomatu

mjsystem - 22-11-2012, 20:38

Mnie puszczali bez niczego, po prostu(po rozmowie) :mrgreen:

Ale to se ne wrati :?

fergul11 - 30-11-2012, 18:08

mjsystem napisał/a:

Ale to se ne wrati :?

Bo ryzyko jest teraz za duże, za takie obsrane "100zł" ,komendant , kierownik ,nikt ci reki nie poda ,jeszcze klapę dociśnie jak będziesz mieć "kupe" powyżej nosa , a potem wy.."żegnaj" i zaczynasz od zera składać na Zus.
Ale to jedyna metoda żeby wyplenić bakszysz :!: Szkoda że tylko w policji :(

mjsystem - 30-11-2012, 18:20

fergul11 napisał/a:
Bo ryzyko jest teraz za duże, za takie obsrane "100zł" ,komendant , kierownik ,nikt ci reki nie poda ,jeszcze klapę dociśnie jak będziesz mieć "kupe" powyżej nosa , a potem wy.."żegnaj" i zaczynasz od zera składać na Zus.
Ale to jedyna metoda żeby wyplenić bakszysz Szkoda że tylko w policji


Ale to nie o kasę chodziło tylko o papier :P Nie dawałem łapówek. Sami mnie puszczali :mrgreen:

fergul11 - 30-11-2012, 18:55

No,ale ja tak ogólnie pisałem w odniesieniu do drogówki , podpisuję się pod tym że " to se ne wrati " cokolwiek to dla kogokolwiek znaczy :mrgreen:
mjsystem - 30-11-2012, 19:15

fergul11 napisał/a:
No,ale ja tak ogólnie pisałem w odniesieniu do drogówki , podpisuję się pod tym że " to se ne wrati " cokolwiek to dla kogokolwiek znaczy


Z tym się zgadzam, jak najbardziej :wink:

Kiedyś to były czasy.... pyta mnie drogówka: a ile ma pan punktów??? A ja na to: oj.. za dużo... To oni: To trzeba to inaczej rozwiązać :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group