bartekino - 14-12-2012, 21:50 Temat postu: Zakaz postoju?? SM i ich monitoring Czy uważacie że samochód marki ford zatrzymał się na zakazie i złamał prawo stając tam 5 minut??? Proszę o pomoc bo własnie dostałem list od mikołaja straży miejskiej ze złe pozostawiłem auto przez piec minut. 
Takie zdjęcia dostałem. 5 minut stałem i żadnego zakazu tam nie widzę co Wy na to koledzy ?? mlun - 14-12-2012, 22:29 A to na drugim zdjęciu to co jak nie znak? Bo nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi? bartekino - 14-12-2012, 22:32 Znak jest po prawej ja stoję po lewej stronie.. krzychu - 14-12-2012, 22:35 No to idziesz do straży miejskiej i wyjaśniasz, że zakaz jest po drugiej stronie drogi? bartekino - 14-12-2012, 22:37 Mieszkam 200 km od tej miejscowości.... JCH - 14-12-2012, 22:44
 Czyli stałeś na zakazie postoju.
Tylko jak się to ma do przepisów tego nie wiem, trzeba poczytać 
krzychu - 14-12-2012, 23:00
No ale ja podzielam zdanie JCH. Chyba stałeś po stronie znaku.... To zdjęcie wygląda na zrobione tak, że ktoś stał przodem do przodu Twojego samochodu...? Latania, znak (blady), drzewko, latarnia, skrzyżowanie...? mlun - 14-12-2012, 23:02 No dla mnie to właśnie wygląda tak jak Panowie wyżej piszą stąd moje pytanie. bartekino - 14-12-2012, 23:07 faktycznie... A jak własnie ma sie to do przepisów?? i9i - 14-12-2012, 23:41
Jak wyraźnie widać numer rejestracyjny na zdjęciu to ciężko będzie się wymigać od mandatu, z drugiej strony patrząc, Focus stoi na lewym pasie więc zgaduję, że po prawej przed krzyżówką też jest zakaz postoju i "co cwańsi" parkują po drugiej stronie jezdni, że to tam niby zakazu nie ma. Kierowca Focusa (przyjezdny) mógł zasugerować się drugim stojącym już autem, że tam jest parking, po czym zasłonił jego tablice rejestracyjne. Co potocznie nazywamy pechem. A co do samych teksańskich strażników, to jest to bardzo nieugięta służba, wytrwale dążąca do wysokiej ściągalności nałożonej należności, a już z gościa z daleka wyjątkowo, gdyż niezbyt opłacalne jest mu przyjeżdżanie na wezwania i rozprawy do sądu własciwego dla miejsca popełnienia wykroczenia. krzychu - 15-12-2012, 08:21 i9i - no dobra, a jak udowodnią ze SM, że samochód stał > 1min, a nie <=1min? Ciekawa jest też perspektywa zrobienia pierwszego zdjęcia. Mają tam swój posterunek czy może któryś z pracowników dorabia w godzinach wolnych z domowego balkonu? bartekino - 15-12-2012, 08:54
Obawiam się że jest to zdjęcie z monitoringu. Nie wiem co zrobić przecież to jest paranoja co ta straż wiejska wyprawia. Trzeba coś wymyślić żeby im odpisać i było dobrze bo raczej im nie odpuszczę. Ostatnio jadąc galantem w gminie Biały Bór dostałem zdjęcie z fotoradaru od SM że przekroczyłem prędkość o 11 km o godz. 21,56. Na 40 miałem 51 km. To co się dzieje robi się naprawdę delikatnie powiedziane chore.... Tomek - 15-12-2012, 08:59
Biały bór - i wszystko jasne i9i - 15-12-2012, 09:35
Rzucą kilkoma kadrami z nagrania, bądź całym nagraniem.
Niedługo będą o 2 km/h walczyć by cokolwiek wyrwać, a niech jeszcze zwaloryzują mandaty to będą się wszędzie czaić z aparatami zamiast pilnować porządku do czego to zostali powołani "Niespełnieni Teksańscy Strażnicy". Władze samorządowe przemianowały ich z porządkowych na zarabiaczy. Gdyż to logiczne, że zamiast siedzieć za biurkiem i wypisywać sterty mandatów z maszynki wygoniłby dwóch żuli zaczepiających ludzi pod marketem, ale na żulu nie zarobią. krzychu - 15-12-2012, 10:07
Nie wiem dlaczego chore? Znaczy ta gmina jest znana z wyciskania ile się da i to jest naganne. Ale Ty jednak przekroczyłeś prędkość więc czemu chore? Ze zdjęć wynika, że stałeś na zakazie postoju i to że dostaniesz mandat też jest chore? To po co są te przepisy? Nie przeholowałeś trochę? Jak się jeździ ponad limit to się trzeba liczyć z konsekwencjami... Ja już nieraz dostałem mandat, ale nie wylewałem żali na forum bo zawsze to była moja wina.... Kiedyś dostałem 5 minut przez 23 mandat za przekroczenie o 17km/h? 6 minut później już by było przekroczenie o 7km/h i nie było by mandatu... Też miałem wylewać żale? Policjant okazał się służbistą, ale cóż zasady to zasady. Do puki nie czepia się i wykonuje swoją pracę to przecież za to mu płacę (podatki). [ Dodano: 15-12-2012, 10:08 ]
A no to wtedy płacz i płać. |
||||||||||||||||||||||||
