To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Lancer USA - holowanie

martinet - 31-12-2012, 17:06
Temat postu: Lancer USA - holowanie
Witam szanownych forumowiczów. Mam pytanie do posiadaczy amerykańskiej wersji lancera: czy ktoś z was holował już lancerka?

Po zdjęciu zaślepki na zderzaku z przodu, nie ma nagwintowanej dziury do wkręcenia haka - z tyłu to samo. Na szczęście lawieciarz poradził sobie z wciągnięciem smochodu, ale w ten sam sposób nie ma możliwości holowania :(

Pozostaje tylko laweta?

Uwex - 31-12-2012, 17:11

Amerykany nie przewidują holowania aut z obawy przed ... różnymi głupimi, nieprzewidywalnymi zachowaniami właścicieli aut ( którzy n.p. potem mogą żądać milionowych odszkodowań ).
Pisze poważnie- bez jaj.

krzychu - 31-12-2012, 17:59

martinet - pomijając to co napisał Uwex, holowania automatów nie praktykuje się nawet w europie.
martinet - 31-12-2012, 18:54

krzychu napisał/a:
martinet - pomijając to co napisał Uwex, holowania automatów nie praktykuje się nawet w europie.


W sumie racja - nie sprawdziłem jak to jest z cvt - niektóre automaty niby na krótkich odcinkach mozna, z prędkością do 30km/h. Nie mam niestety książki użytkownika by spradzić, czy jest to bezwzględnie zabronione :( a w instrukcji serwisowej nie znalazlem tej informacji.

Jednak wezmę lawetę, by do spodziewanej wymiany silnika nie dorzucić zepsutej skrzyni :D :D :D

cwaniak - 31-12-2012, 19:05

krzychu, Inni holują automaty inni nie. Ja osobiście jestem ze automatu nie można holować choć znam tez kilka osób które praktykują holowanie automatu. I twierdza aby nie szybciej niż 40km/h.
krzychu - 31-12-2012, 20:19

martinet a co wymodziłeś?
i9i - 31-12-2012, 20:52

cwaniak napisał/a:
I twierdza aby nie szybciej niż 40km/h.
Jako ex-user bardo nietrwałej ASB made in USA powtórzę za producentem: Dopuszcza się holowanie z wyłączonym silnikiem nie szybciej niżeli 30 km/h na krótkim odcinku drogi, bądź z włączonym silnikiem i sprawną pompą olejową do 50 km/h.
Uwex napisał/a:
Amerykany nie przewidują holowania aut z obawy przed ... różnymi głupimi, nieprzewidywalnymi zachowaniami właścicieli aut

Nawet wspominają o tym w instrukcjach obsługi: holowanie zlecamy specjalistom od holowania. :mrgreen:

jaca71 - 31-12-2012, 21:38
Temat postu: Re: Lancer USA - holowanie
martinet napisał/a:
Witam szanownych forumowiczów. Mam pytanie do posiadaczy amerykańskiej wersji lancera: czy ktoś z was holował już lancerka?

Po zdjęciu zaślepki na zderzaku z przodu, nie ma nagwintowanej dziury do wkręcenia haka - z tyłu to samo. Na szczęście lawieciarz poradził sobie z wciągnięciem smochodu, ale w ten sam sposób nie ma możliwości holowania :(

Pozostaje tylko laweta?


http://forum.mitsumaniaki...awie+utopi%B3em

martinet - 01-01-2013, 12:26
Temat postu: Re: Lancer USA - holowanie
jaca71 napisał/a:
martinet napisał/a:
Witam szanownych forumowiczów. Mam pytanie do posiadaczy amerykańskiej wersji lancera: czy ktoś z was holował już lancerka?

Po zdjęciu zaślepki na zderzaku z przodu, nie ma nagwintowanej dziury do wkręcenia haka - z tyłu to samo. Na szczęście lawieciarz poradził sobie z wciągnięciem smochodu, ale w ten sam sposób nie ma możliwości holowania :(

Pozostaje tylko laweta?


http://forum.mitsumaniaki...awie+utopi%B3em


Dzieki jaca71 za linka :) "Edit: Aż poszedłem do garażu sprawdzić - napisane jest że ciągnięcie lancera przez inny samochód na linie jest zabronione. Napisane jest także, iż lancer nie może ciągnąć innych samochodów."

krzychu napisał/a:
martinet a co wymodziłeś?
A to już smutna historia która spotkała mnie na A2. Jadąc z Poznania w strone wawy przejechałem ze 120km ze średnią prędkością ~140km/h. Po usłyszeniu nieznanego mi wcześniej :D odgłosu z silnika zjechałem na najbliższy MOP. No i już dosłownie 2 metry przed zatrzymaniem samochodu zapaliła się kontrolka oleju. Po zatrzymaniu dopiero widać było lekki dymek spod maski, ale co najsmutniejsze, kontrolka oleju zaświeciła się dopiero, gdy na bagnecie było dosłownie ZERO.
krzychu - 01-01-2013, 14:08

A czemu zniknął olej?
martinet - 01-01-2013, 14:19

krzychu napisał/a:
A czemu zniknął olej?
To się okaże u mechanika. Czekając na lawetę resztki wykapały (naprawdę niewiele). Ale musiał zniknąć cały na tych 120km - parkuję na tym samym miejscu w parkingu podziemnym i nie ma tam ani kropli. W nic nie przywaliłem, więc dziwna sprawa :(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group