karoluch - 16-01-2013, 10:41 Temat postu: [II 2.0 DID] stukanie przy puszczaniu sprzegła Od niedawna jeżdżę outlanderem 2.0 diesel i zauważyłem, ze przy puszczaniu sprzęgła podczas ruszania po kilkugodzinnym postoju słychać jakiś stukot. Sytuacja ta ma miejsce wyłącznie podczas 'pierwszego startu', po przejechaniu kilku metrow i kolejnym ruszaniu z miejsca stukotu juz nie ma. Czy to jest normalna sprawa? czy może dzieje się coś złego. P.S. Czy mógłby mi ktoś z szanownych forumowiczów polecić jakiegoś dobrego mechanika z okolic Rzeszowa znającego się na outlanderach? m..m - 16-01-2013, 12:35 W którym miejscu Ci stuka? U mnie podobne zjawisko pojawiło się z tyłu i skończyło wymianą poduszek pod tylnym mostem. Koszt z kosmosu, bo 1700 PLN-ów, niestety musiałem zrobić w serwisie autoryzowanym, bo żaden inny warsztat czy dostawca części nie mieli tego czegoś u siebie, ani nawet nie byli w stanie sprowadzić. Pozdrawiam M..M Hir - 16-01-2013, 12:42 Witam U mnie tez występuje taki stukot i na forum poinformowano mnie ze to normalne klocki się zapiekają do tarcz hamulcowych.pozdrawiam karoluch - 16-01-2013, 12:46 stukanie występuje podczas puszczania pedału sprzęgła ale jak ruszę, zatrzymam się i znowu ruszam to nic juz nie stuka m..m - 16-01-2013, 12:48 To faktycznie wygląda na klocki. Most stukał przy każdym dynamiczniejszym ruszeniu, czasem przy zmianie biegów lub hamowaniu silnikiem. M..M karoluch - 16-01-2013, 13:02 a jakie są objawy padającego kola dwumasowego? zadażają się takie rzeczy w outlanderach z 2-litrowymi dieslami? Pytam, bo jeździłem wcześniej toyota rav4 i tam własnie objawem konca zycia dwumasy były takie stuki podczas startu rezon - 16-01-2013, 21:18
 Po wizytach w ASO Lublin, Tarnów - tył prawie w ogóle nie pracował, bo w Lublinie "zapomnieli" oczyścić tarcze przy wymianie kloców, a w Tarnowie "nie zauważyli" klocków pracujących 1/3 powierzchni , a rzeszowskie ASO to w ogóle szerokim łukiem.
|
||||||||
