To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Galant E3xA i starsze - Doczego to tak naprawdę jest

Maretzky85 - 04-01-2007, 16:59
Temat postu: Doczego to tak naprawdę jest
Mam pytanie


Do czego to jest w galancie z gaźnikiem ??:D :>, pomijając, że bez tego też odpala.
(tak wiem, że to komputer :P )Chciałem się dowiedzieć, co on tu tak naprawdę robi dokładniej


I czy to wygląda źle, i czy oznacza zmuszenie do wymiany całego komputera ?? :(

Po odłączeniu tego komputera, auto odpala (nawet nie wiem czy nie lepiej), na gazie też...

Serek - 05-01-2007, 18:57

No cóż właściwie "komputer" to za dużo powiedziane o tym urządzeniu. Jest to rodzaj sterownika, który przetwarza info z czujników i steruje na swój sposób pracą silnika ( mam nadzieję :D ). Nie oznacza to, że po odłączeniu silnik zgaśnie. U mnie również pracuje, więc jestem zdania że po odłączeniu silnik pracuje na "średnich" wartościach. Co Ty na to ?
Maretzky85 - 06-01-2007, 03:00

A ja na to, że silnik na gazie mi o wiele lepiej pracuje, dziś odpalił od strzała bez tego sterownika ;) Ogólnie jakoś ładniej pracuje.
Na benzynie jakoś dziwnie się zachowuje chyba, ale jeszcze sprawdzę.
pozostaje jeszcze pytanie, czy mi czujniki popadały, czy główny chip jest spalony ?? :P

Serek - 06-01-2007, 12:00

No cóż, gaz ma swoje prawa a benzynka swoje. Instalacja gazowa bez własnego sterownika działa tak, jak ustawi ją monter. Jak zaczną się hocki klocki z powietrzem to i gaz nie zadziała.
JaGrab3 - 12-01-2007, 16:23

Mialem cifa z gaznikiem i kompem, to cóś steruje membramami w gazniku, na podstawie podciśnienia (milion wężyków koło gaźnika), przy prawidłowym działaniu poprawia prace silnika ... jezeli po odłączeniu tego lepiej chodzi, byćmoze czujnikki zwalone lub podciśnienie nieszczelne.
Serek - 12-01-2007, 21:03

Być może, ale lepiej w tym przypadku nie znaczy dobrze :wink: Oznacza to, że po odłączeniu sterownika pracą silnika "steruje" inne cóś. Czyli co? A może automatycznie ( to słowo trochę nie pasuje w kontekście silnika bez komputera :P ) zostaje odcięty moduł bądź czujnik pracujący nieprawidłowo. Wówczas autko jedzie i w naszym mniemaniu dobrze, jednak silnik nie pracuje w granicach swoich możliwości. Coś nadal jest nie tak.
JaGrab3 - 12-01-2007, 23:06

pod odlaczeniu kompa gaznik pracuje tak jak normalny gaznik bez podciśnien czyli czyste podciśnienie ssania do komory silnika, komp i dodatkowe przepustnice membrany tylko korygują dawkę paliwa, np w zależności od obciążenia itd. To wszystko pozniej zastąpiono dawką wtrysku w silnikach z wtryskiem. I teraz jezeli komp jest zepsuty lub jakis czujnik, to wcale nie musi pomagać a szkodzić. Bardzo czesto zastosowanie kompa sluzylo po to zeby zmniejszyc toxycznosc spalin, czyli stosowano do tego zestawu kata i lambde ...
Serek - 13-01-2007, 16:02

No cóż, jak dla mnie to ta płytka druk. jest za duża wyłącznie dla obsługi lambdy lub podobnego czujnika. Niestety brak dowodów "namacalnych", większość dokumentacji w necie dotyczy 4G37 w wersji z wtryskiem. Być może masz rację. Z uwagi na brak złącza diagnostycznego trudno doszukiwać się tu czujników dodatkowych. Być może to przerost formy nad treścią :wink: Inżynierowie zapewne moczą teraz kijki gdzieś na jednej z wysp w parku geriatrycznym, hehe.
Maretzky85 - 14-01-2007, 18:12

Ostatecznie zła praca silnika okazała się winą przestawionego zapłonu :P teraz działa jak powinno wszystko :) no .. prawie, bo gdziesśchyba jeszcze czasem gubi iskrę ...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group