To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero Sport - [2.5 TD] Tylni dyferencjał

Skrocu - 24-02-2013, 12:58
Temat postu: [2.5 TD] Tylni dyferencjał
Witam Mitsumaniaków.
Mam taką mała ciekawostkę, oddalem swojego sporta na wymiane rozrzadu przy okazji wymiana płynow, pojarka kupiona miesiac temu i niestety zadnej historii serwisowania. Rozrzad zmieniony i olej w silniku też, problemow nie było, natomiast przy wymianie oleju w dyferencjałach straszny szlam olej bardziej jak smar, a z tylnego dyfra wypadlo coś takiego:
http://imageshack.us/phot.../dsc0163fk.jpg/
http://imageshack.us/phot.../dsc0164qv.jpg/
http://imageshack.us/phot.../dsc0158dj.jpg/
może ktoś poznaje ten kawalek metalu, czy mam problem wszystko pracuje ładnie cicho , Panowie mam szukac nowego dyfra??

Gene - 01-03-2013, 13:11

Na zmielony zab to mi nie wyglada. :wink:
Byc moze jest to element zwany (Lock plate) taka podkladka blokujaca do nakretek lozyska.

jawaldek - 01-03-2013, 15:06

Skrocu napisał/a:
może ktoś poznaje ten kawalek metalu
jak już coś takiego wyleciało przez otwór spustowy to chyba lepiej jest zobaczyć rozebrany dyfer. Ja bym obstawiał na fragment koszyczka z łożyska ale ..... ???? Rozbierz dyfer bo to wyjdzie taniej niż
Skrocu napisał/a:
Panowie mam szukac nowego dyfra??

Skrocu - 06-03-2013, 16:40

dzieki panowie za podpowiedzi,
mysle ze najrozsadniej taj jak pisze "jawaldek" bedzie do niego zajrzeć i zobaczyć w jakim jest stanie, niestety jest to mój pierwszy 4X4, jak i tylnionapedowiec. moj mechanior mówi jeżdzić aż sie coś rozsypie, a pierwszemu lepszemu magikowi nie chce tego zlecać. poszukam popytam moze trafie na kogos kumajacego. może ktoś na forum zna dobrego speca w okolicach ostrołeki?? albo sprobuje sam sie do niego dobrać, tylko nie chciałbym narobic wiekszych szkód. dodam ze niema jakichkolwiek niepokojących objawow nie halasuje nie stuka, chciałem jeszcze troche pojeżdzić i jeszcze raz zmienić olej tylko czy to cokolwiek załatwi??>...
pozdrawiam

jawaldek - 06-03-2013, 17:10

Skrocu napisał/a:
moj mechanior mówi jeżdzić aż sie coś rozsypie
->> zmień mechanika-->> czy ten magik zapłaci za holowanie?? czy zapłaci za cały, ekstremalna sprawa, dyfer?? Zdecydowanie prościej i taniej jest wyjąć i rozebrać niż czekać aż pierdyknie w najmniej oczekiwanym momencie i miejscu.
Skrocu napisał/a:
może ktoś na forum zna dobrego speca
znam dwóch do jednego masz 500km a do drugiego 400->> sorki :mrgreen: . Tu masz na czynniki pierwsze "rozebrany" w części samochód http://mitsubishi.epcdata.ru/pajero/
banderas40 - 08-03-2013, 09:52

nalanie oleju pewnie nic nie załatwi bo nie odrośnie przez to ta urwana część ;-)
Rozebranie w aucie też może niewiele dać bo możesz nie zobaczyć co się urwało poza tym musi to zobaczyć ktoś kto wie jak wygląda prawidłowy tj nie uszkodzony dyfer i zna dobrze jego budowę.
Miałem raz w UAZie uszkodzony dyfer, jak go rozebrałem wyjętego z auta nawet nie było widać dlaczego nie działa dopiero dokładne mycie i powolne oględziny ujawniły pęknięcie które dopiero przy obciążeniu dawało efekt w postaci braku przełożenia i auto nie jechało.
Więc moim zdaniem sam poprzez tylko rozkręcenie tylnego dekla w aucie nic nie zobaczysz,
trzeba wyjąć dyfer na stół potem dokładna rozpiska warsztatowa tegoż dyfra i szukanie powoli co się urwało na szczęście nie ma tam tego za wiele :-) .
Powodzenia.
2 metoda to właśnie ta jak mówił mój ojciec św pamięci albo się ułoży albo się urwie i wtedy będzie wiadomo co :-) . Osobiście nie polecam aczkolwiek czasami są takie możliwości że ten element nie aż tak wielkiego wpływu na pracę całości i nic się nie stanie.
Ponoć nadzieja umiera ostatnia :-) .



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group